Piątek
28.06.2019
nr 179 (5080 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Takie cos?

Autor: mirek1  godzina: 00:26
Witam Też miałem nie pisać ale … Tyle razy ktoś już tu pisał że w USA trochu inaczej patrzy się na łowiectwo i sprzęt jaki się dobiera do lasu. Tam nikt nie płaci nie potrzebnie za złoty spust czy grawerunek po prostu tak maja Czy ktoś idzie z AK 47 czy z M16 na polowanie nikogo to nie obchodzi ale sens jest ten sam! W Polsce ktoś strzela z Blaser 223 do sarny a w USA z M16 też z 223 jedno jest pewne zwierzyny to mało obchodzi ona nie czuje różnicy. Czas by to już zrozumieć w końcu a nie jechać po kimś że zamieścił jakiś filmik albo stara się pokazać jak jest gdzieś indziej. Ludzie opanujcie się naprawdę to forum czytają też inni i sami pokazujecie obraz myśliwych!!! Takie są czasy że nikt nie musi niczego kupować ale też żaden producent nie zainwestuje żeby sprzedawać badziew. Było już tu setki razy o tym pisane. Jak ktoś był i widział jak w USA to wygląda to wie o czym piszę. pozdrawiam

Autor: Opechancanough  godzina: 08:58
Sponsorowanie w USA przez firmy, to duzy problem tutaj. Obecnie dochodzi do tego, ze na wizach pracowniczych i studenckich ( z prawem pracy) zatrudnia sie gorzej wykwalifikowanych od Amerykanow pracownikow, glownie lekarzy, izynierow oraz informatykow z Indii, Pakistanu, Chin i innnych krajow za 50% wynagrodzenia, co bedac zwiazanymi sponsorowaniem i pobytem w USA. pracuja za dwoch.Zabieraja oni prace Amerykanom i czesto, zob. duze korporacje, sa juz wyspecjalizowane kancelarie prawnicze, co proces sponsoringu robia w 2 tygodnie, dla tych firm.Nie ma tu znaczenie az tak merytoryka, nawet znajomosc angielskiego ( informatycy mowia czesto w jezykach Indii, tylko by wykonali prace miedzy soba gadajac po swojemu).

Autor: Opechancanough  godzina: 09:07
Troche za ta wzial sie obecny Prezydent, ale na mala skale. W DC eliminuje sie firmy, co zatrudniaja takie osoby, z obslugi rzadu, czy to na subkontrakt czy kontrakt.To spowodowalo tez ozywienie na rynku nieruchomosci, bo jak dwoje na wizach pracowniczych stracilo prace, to nie sa w stanie placic rat na domy. Zamkniecie rzadu na poczatku roku w zwiazku z walka Prezydenta z Kongresem i wstrzymanie wyplat wycielo wielu sponsorowanych.

Autor: Opechancanough  godzina: 09:11
Banki otworzyly linie kredytowe, ale dla stalych rezydentow i obywateli, a nie tych dla wiz pracowniczych czy studenckich z prawem pracy.Amerykanow denerwuje, ze placa tak duzo za studia, czesto zaczynaja prace zawodowa z kredytem, a zatrudnia sie takich " specjalistow" spoza USA z gorsza wiedza i jezykiem. Prezydent widzi problem, ale trudno walczy sie z korporacjami, co patrza na taniosc sily roboczej.

Autor: Opechancanough  godzina: 09:15
Doszlo do tego, ze te duze firmy nawet sponsoruja studia dla takich obcokrajowcow. Cos jednak drgnelo w temacie, glownie w DC. Najgorsze, ze powstal mit " specjalisty" spoza USA lepszego od Anerykanow.Departament Pracy wymaga przed zatrudnieniem na wize pracownicza takich " specjalistow" ogloszen na rynku w USA, i jak ich firmy nie znaja maja skladac dopiero wnioski o zatrudnienie spoza USA.

Autor: Opechancanough  godzina: 09:18
Stad tyle ogloszen, a gdy Amerykanie aplikuja ogloszenia znikaja.Departament Pracy otworzyl mozliwosc wskazywania takich firm i obecnie wiele firm nie uzyskuje wiz pracowniczych i studenckich z mozliwoscia pracy ( katalog zawodow jest) bo Urzad Imigracyjny skraca takie wizy, nie przedluza lub odmawia. Tak to wyglada. Z tymi sponsorowanymi jest taki problem, ze oni tylko na poczatku chca male pieniadze, a pozniej sa takie same jak Amerykanow. Dwie wizy pracownicze daja mozliwosc sponsorowania na zielona karte i staly pobyt.To chyba jednak zostanie zablokowane w nowej kadencji Prezydenta ( wielu na to czeka), by skonczyc ze sponsorowanymi pracownikami i studentami z prawem pracy. Tu nie jest powodem do dumy sponsorowanie, ale oznacza ciezka prace za mniejsze pieniadze( choc moze lepsze niz w krajach pochodzenia) i wcale nie oznacza fachowosci wybitnej w zawodzie, ale uwiazanego na sznurku do firmy pracownika, co mozna mu kazac pracowac 24 h na dobe, pod presja nie przedluzenia przez firme sponsorowania.

Autor: Opechancanough  godzina: 09:35
Sponsorowanie dot. kazdego zawodu, od sprzataczki do dyrektora. Stanowi problem dla ludzi tu po studiach. Sa tez pewne oznaki poprawy w firmach, wiele firn juz w ogloszeniu zaznacza, ze nie chce sponsorowanych do pracy, ale to nadal ulamek na rynku pracy. Dobra robote robi tu Urzad Imigracyjny. I prosze tu nie miec pretensji do Amerykanow, bo ich dzieci. musza miec rowny start z sponsorowanymi.Wielu sponsorowanych podejmuje tez studia w USA, bo edukacyjnie odbiegaja od tutejszego poziomu Sa ( czy raczej koncza sie) takze takie pakiety sponsorowania powiazane ze studiami.Czesc sponsorowanych nie majac mozliwosci takiego pakietu, bo tu tez trzeba sie wykazac ciezka praca, sama oplaca sobie studia. Studia w USA sa bonusowane w zamianie wizy pracowniczej na zielona karte. Tak robilo wielu sponsorowanych. Czesto brali rok , dwa, i na tym sie konczylo edukacje. To ma byc zakonczone, takie plany ma Urzad Imigracyjny, ale buntuja sie uczelnie bo mialy z tego niezla kase.

Autor: Opechancanough  godzina: 10:07
Oczywiscie nie chce byc tu zle zrozumiany, nie atakuje tu nikogo, ale opisalem jak to wyglada w praktyce. Wielu pracownikow federalnych i stanowych, w stanach nie przychylnych obcokrajowcom na takich wizach, w kontaktach zawodowych, jak spotyka takiego " specjaliste" a nie moze sie z nim porozumiec na swoim poziomie, zawiadamia obywatelsko o tym Urzad Imigracyjny, ktory czesto juz nie przedluza wizy pracowniczej temu " specjaliscie".Taka postawa zrodzila sie samoistnie i daje tez pewne efekty. Podobnie ludzie rezygnuja z lekarzy, gdy korzystaja ze sluzby zdrowia. Jak np. chinski lekarz zle mowi, czy siostra- pielegniarka, to prosza o innego pracownika i tez zglaszaja do Urzedu Imigracyjnego.To taka walka z korporacjami zwyklych ludzi, co wiedza, ze takie osoby zabieraja prace ich dzieciom. Sam Prezydent tez mysli o wprowadzeniu egzaminu jezykowego dla takich m.in osob, by jeszcze bardziej ograniczyc dostep do rynku pracy w USA ( taki egzamin ma byc tez przy tych co chca zielona karte).

Autor: Opechancanough  godzina: 10:42
Emigranci zasluguja na szacunek.Buduja oni USA, i czesto wykonuja prace, co tego nie chca robic Amerykanie. To bardzo pracowici ludzie.Pan Bialy pisze o jakims Jose bez szacunku( tak rozumiem jego wpis), a on jest bardziej wartosciowszy dla USA, niz jakis sponsorowany " specjalista" , co nie rozumie dlaczego znalazl prace w USA. Coraz czesciej wsrod Amerykanow podnosza sie glosy, ze w USA nie potrzeba " specjalistow" a pracownikow fizycznych, budowlanych czy robotnikow.Tu tez dochodzi do sytuacji, ze np. sprzataczka zarabia np. 15-18h ( bardzo czezto i 20 na domkach) na godzine a pracownik administracji 15h na start. Takich ludzi bedzie brakowac, gdy spelnia sie zapowiedzi Prezydenta o wydaleniu 12 mln nielegalnych. Nielegalni zas licza, ze jak przetrwaja to bedzie mozliwosc legalizacji, jak za Prezydenta Regana, bo przeciez historia tu wskazuje, na pewna powtarzalnosc procesow legalizacyjnych. Byc moze bedzie kolejna fala legalnych emigrantow w tych profesjach. Ameryka ma wlasnych specjalistow, a jak juz kogos przyjmie, to tylko wybitne jednostki, tu teraz bedzie potrzeba ludzi budujacych ten kraj w odbudowujacym sie przemysle.Skoncza sie tez zapewne biznesy internetowe, z obsada zagraniczna. Wybory prezydenckie beda tu wiec bardzo ciekawe. z punktu kursu USA na kolejne lata.

Autor: Marek Biały  godzina: 12:54
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: inwektywy między dyskutantami.

Autor: Andiz2  godzina: 16:07
Pan OP/ET/AI (niepotrzebne skreślić) - zna się jak widać na wszystkim - wykład filozoficzno-demograficzno-empiryczny i jeszcze przewidujący przyszłość -- i to za darmo. Naprawdę szeroka wiedza , płyną słowa - jak Amazonka . Dziękujemy Ci - "TAKIEJ" wiedzy nam brakowało. Jestem pod wrażeniem. Żyj długo, kolorowo i zdrowo w tej Ameryce. Jak widać po Twoim wyjeżdzie z Polski do USA zyskały oba kraje. DB.

Autor: chrosnianka  godzina: 18:31
Widać Opencośtam że tych prac które nie chcą wykonywać amerykanie brałeś na pewno w nadmiarze. Azbest , szlamowanie jelit,kastrowanie byków itp.a to nie może być obojętne dla ludzkiej psychiki. Współczuję i że względu ze poluje tu u nas za darmo mam odłożone na czarną godzinę. Podaj nr konta to sypne parę $ na dobrego specjalistę.

Autor: Ryszard  godzina: 18:57
czy możecie powiedzieć o czym rozmawiacie, bo chciałbym się włączyć do dyskusji ?

Autor: Pablo Jarzabek  godzina: 21:45
Chyba chodzi o uzasadnienie jak lepiej jest w USA niz w Polsce. Jak sie ma zdrowie i kase to prawie wszedzie dobrze. Sporo do czytania z Opechancanough-pedi.

Autor: Odyniec 30-06  godzina: 23:07
Panie Opech... nikogo tutaj te pańskie teorie nie interesują nie wiem po co wogole to piszesz ni jak ostatnie Twoje posty mają się do tego forum. Po co te wykłady na temat rynku pracy i emigrantach w USA? Kogoś tym zaciekawiles? Nie sądzę.

Autor: Odyniec 30-06  godzina: 23:13
Wydaje mi się że sam nie możesz znalesc swojego miejsca w USA. Daleko Ci do prawdziwych "amerykanów".