![]() |
Niedziela
14.01.2007nr 014 (0532 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: broń dla diany Autor: castorfiber godzina: 09:46 Witam! Dla mojej Żony wybraliśmy zestaw: - Beretta XS 100 kal. 12 - automat śrutowy - odrzut w automatach jest dużo słabszy, Żonka narzekała na bóle głowy po kilku strzałach z normalnego boka w tym kalibrze (z strzelaniem z automatu jest wszystko ok!!!) Jedna uwaga automaty są długie w porównaniu do dubeltówek i jeśli Twoja Żona jest niska to mogą byś problemy z wygodnym noszeniem takiej „rury”. - Tikka T3 Litte kal .243 Win z lunetą 6,5 - 20 x 44 Nikkon'a - taki sztucerek wybraliśmy ponieważ w łowisku co prawda głównie lis i sarna ale coś mocniejszego niż .223 by się przydało. O optyce decydowało to że w nocy nie polujemy a duże powiększenie jest przeznaczone na lisa i strzelnicę. Darz Bór Castorfiber Autor: Driada godzina: 10:12 broń dla diany :) (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=20&i=8970&t=8737) Witam:) Otrzymałes wiele cennych odpowiedzi:) To ja także coś dodam:) Pozdrawiam serdecznie DB Autor: PASIAK VEL PRZELATEK godzina: 11:18 w zwiazku z tym iż mamy zasadniczo inna budowe klatki piersiowej (my meszczyzni) a bron w prawie 100 % produkowana jest z przeznaczeniem dla NAS ;-)) proponowałem wizyte u kolbiarza -takiego co naprawde sie na tym zna i uwzgledni obecnosc organuów przywołanych przez kolegów dobrze dobrana osada dobre zbalansowanie broni to tez ma wielki wpływ na odczuwanie odrzutu a także co zostało jak na razie pominiete na celność Autor: jurek123 godzina: 11:24 Ad Driada Aldi poluje w naszym kole i ostatecznie kupił dla żony piękną Zauerkę w kalibrze 20 .Oglądałem naprawdę broń marzenie. Pozdrawiam. Autor: Driada godzina: 12:14 Widać- kocha swoja żonę :) Pozdrawiam :) DB Autor: jurek123 godzina: 12:29 Ad Driada Jak patrzyłem na jego oczy podczas oglądania tej broni zastanawiałem się czy on aby ją dla żony kupił.Żona dopiero stażuje a Aldi oprócz żony zakochał sie pewnie w tej broni. Tak to z chłopami bywa. Pozdrawiam. Autor: fousek godzina: 12:36 ad Pasiak Vel Przelatek kolego gdzie kupiłeś ten dryling?? ogladałem bardzo podobny we Wieluniu!! Autor: krzys212 godzina: 15:48 ad fousek Obstawiam, że Pasiak sciągnął fotę dryla z eguna;) pozdrawiam k Autor: nonqsol godzina: 16:41 Co prawda , wsteczniak, niecnik jeden, mnie już uprzedził ale za to zamieszczam większy kawałek (a nie tyklko tytuł... ha!... ha!...) Sex appeal to nasza broń kobieca, Sex appeal to coś co was podnieca, Wdzięk, styl, czar, szyk, tym was zdobywamy w mig. A tak w ogóle, to Szanowni Rycerze, czy aby za bardzo z tymi "kalibrami" nie idziecie w obscenia ? :-) Pozdrawiam! Autor: wsteczniak godzina: 17:15 No...... już kiedyś pisałem, z języków "zbieżnych z oddalą wschodu" to ja się na znawcę nonqsol'a(bez numeu) całkowicie zdaję, ale jak widać w dostrzeganiu "tokowania" i inni się swą aktywnoiść zgłaszają. "Zdobywani w mig" !!! Pozdrawiam - wsteczniak p.s. Marzy mi się, że Jakaś Najpierwsza Diana, czy Dama świata, Jakaś "Ewa" coś na temat broni osobistej powie. Rajskie jabłko wystarczy, czy trzeba aż po h-mantle sięgać, aby do stup rzucić (cyli w pokocie ułożyć). Autor: ola godzina: 19:02 Pozwole sobie dorzucić swoje przysłowiowe 5 groszy. Kiedy pojawiają się siniaki jak mamy problem ze składem. Dobrze dopasowana kolba i trening na sucho napewno wyeliminują ten problem. Na początku warto spróbować strzelać z wkładką żelową którą montuje sie w kamizelce na wysokości dołka strzeleckiego i w pewnym stopniu amortyzuje odrzut. Jeśli biust przeszkadza warto zakupić ściagający biustonosz sportowy. Ja osobiście poluje z broni śrutowej kal 12 , kula 6,5x68R. Autor: plutoo BDT godzina: 20:09 dryling dla diany ktora zaczyna polować !!! uuuuu co za pomysl!!! Ola ma w 100 proc racje trening na sucho i na poczatek pad reactor i wszystko zalatwione. No i kolba na miare . pozdrawiam Diany Moja diana poluje z 12/70 Browning i moim F3 nie pogardzi a nawet jej sie marzy i jest zadowolona. Sztucer narazie 243 po dziadku!!! Autor: PASIAK VEL PRZELATEK godzina: 21:16 ad.czeski prezentowane foto rzezcywiscie pochodzi z e-guna mój drylek jest identyczny ale nie mam zrobionych takich ładnych fotek a kupiłem go u dygasa w warszawie nikt nie chciał sie nim zaopiekowac ze wzgledu na niechodliwy kaliber 8x57JR tak pozatym panowie z rusznikarni oczywiście zataili przedemna iz nie jest to JRS wydało sie dopiero przy pisaniu kwitów ale ... jest ładny i kupiony naprawde za nieduże pieniadze zatem prawie im wybaczyłem ;-)) ten z e-guna poszedł za około 6000 E , kilka godzi przed koncem licytacji było cos 5700 E jest naprawde lekki i składny jakby stworzony dla diany Autor: PASIAK VEL PRZELATEK godzina: 21:27 ad.plutoo BDT a co drylków nie lubisz??? ;-)) Autor: wsteczniak godzina: 23:53 Po lekturze postu oli, żal mi serce ściska widząc ile straciłem na Akademię Medyczną nie idąc. Anatomia, chirurgia plastyczna, no i zwykła pielęgnacja u podstaw - była by mi bliższa. No cóż --- szkoda. pluto BDB - odnoszę wrażenie, że nie doceniasz trójlufek. Miałem taką, gdzieś w Sudetach pewnie jeszcze grzmi, chociaż Krupp ją robił. Blaszki luf można było porównywać do dzisiejszej alufolii, w której się piwo sprzedaje. Kalibru kuli nie pomnę, ale koło 8-ki się kręcił. Bandycki był w skutkach. Składny, leciutki, istne cacko. W kolbie, zmyślnie wkomponowany, zatrzskiem grawerowanym, cztery kulowe naboje schowek mieścił. Zawsze po małej adaptacji , na szminki i sztyfty dla posiadaczki, mógł służyć, która za lusterko - oko wielbiciela by miała. Więc - dlaczego by nie taki dryl ? |