Piątek
28.08.2020
nr 241 (5507 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Od rewolucjonisty...

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 09:52
Zmiany o których tu Koledzy piszecie są powszechnie widoczne i raczej trudno z nimi dyskutować. Postępowe - nowoczesne media bełkoczą podniesionym głosem te same mantry mające nas wznieść na wyższy (?) poziom ( świadomości ?) społecznej ? Pytanie tylko KTO ? I w jakim CELU ? Organizuje nam nowy ład społeczny. Na to wszystko nałóżmy Covid i wynikające z niego skutki gospodarcze, nakładane ograniczenia w zakresie dotychczasowego życia tak prywatnego jak i społecznego. Może rola Covidu jest ściśle sprecyzowana - może ma on nas do czegoś przyzwyczaić i wdrożyć mechanizmy które w innym wypadku spowodowałyby rewolucję ? A tak, jesteśmy świadomi, odpowiedzialni i solidarni w nałożonych ograniczeniach w imię dobra wspólnego. I do tego potulni jak baranki. W centrum Warszawy zmiany już widać - coraz więcej opustoszałych biur, coraz więcej osób pracuje zdalnie - paradoksalnie ( co mam okazję obserwować ludzie w domach nie kończą pracy po 8 godzinach - widzę to u swojej żony, kolega myśliwy u swojej kolejny kolega myśliwy sam tak pracuje i wychodzi mu średnio godzinę dłużej dziennie niż gdy pracował w biurze) Wszyscy rozumieją sytuację kryzysowa, konieczność zmian, dbają o robotę - że ją mają bo wciąż mają do spłacenia raty za mieszkanie itd itd. Niektórzy mają już zaszczepioną psychozę Covidową i coraz mniej wychodzą z domu....

Autor: ULMUS  godzina: 10:09
Narazie na covidzie i nowym ładzie, najwięcej na świecie , według oficjalnych danych zarobił Gates, Amazon i Fejsbunio. Mechanizm kreowania nowego/starego ładu (w Polsce znanego jako komunizm radziecki), dobrze opisuje Krzysztof Karoń w książce "Historia antykultury" Po co i kto to robi ? Tego pewnie nie dowiemy się za naszego życia, ale jest pewne, że są to działania nieprzypadkowe i szczegółowo i konsekwentnie realizowane, w skali globalnej, rozłożone w czasie.

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 12:54
ULMUS Od dawna jestem przekonany że tzw demokratycznie wybrane rządy to tylko fasada dla sprawnego działania korporacji i ludzi którzy reprezentują ich interesy. Co więcej, przykładów z historii i dnia dzisiejszego, że rządy mówią jedno, a korporacje robią kompletnie na odwrót w dodatku bez żadnych konsekwencji ze strony administracji jest aż nadto. W końcu to korporacje mają media i miejsca pracy - jest to taki sam zasób w nieformalnym bilansie jak gotówka czy nieruchomości w formalnym. Wszystko to jest majątkiem i na pewnym poziomie wpływu ma służyć kreowaniu rzeczywistości dla dobra kreujących. Zauważ że wszyscy trąbią o ekologi, o odnawialnych źródłach energii a nikt nie mówi o tym że cykl życia produktu w każdej branży - czy samochodów czy agd itd został drastycznie skrócony. Nikt, absolutnie nikt w mediach nie czepia się producentów że produkują coraz gorszy szajs w ilościach coraz większych. No - ale media żyją przecież z wpływu reklam z drugiej zaś strony swoją obiektywną oceną przyciągają widzów i czytelników :)) Niezależne oraz rządowe organizacje kontrolne też się ich nie czepiają :))