Wtorek
06.02.2007
nr 037 (0555 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Rospuda jednak będzie zniszczona  (NOWY TEMAT)

Autor: jaźwiec1965  godzina: 09:24
Dla tych kolegów, którzy jeszcze nie prześledzili dzisiejszych informacji podaję hiobową wieść - Dolina Rospudy zostanie jednak zniszczona. Straszna to wieść dla osób, dla których jakość naszego środowiska jest pierwszorzędną sprawą.

Autor: Dobermann46  godzina: 09:43
A może tak zebrać się do kupy i zaprotestować zbiorowo? W końcu już niedługo kraj ten przestanie być ostoją przyrody,a zacznie być jednym wysypiskiem śmieci,blokowiskiem poprzecinany wzdłuż i wrzesz drogami,autostradami,wiaduktami,gazociągami,rurociągami itp.Chyba czas najwyższy powiedzieć władzy,że rządzicie dla nas,bo myśmy chcieli abyście rządzili,ale nie ze szkodą dla nas i naszych pokoleń. Przyroda TAK!!! Drogi bez których można się obejść NIE!!! Wpisujcie się do protestu!!!

Autor: huszcza  godzina: 09:54
A możeby się wypowiedzieli koledzy z okolic Augustowa a nie z dalekich okolic. Oni lepiej znają i czują problem. Osobiście częst jeździłem przez Augustów i to co tam się dzieje to horror.

Autor: Dobermann46  godzina: 10:04
Ad Huszcza. Myślę kolego,że odległość tu niema znaczenia,bo problem dotyczy nas wszystkich.polska,to znów nie tak wielki kraj! Natomiast problem przejechania przez Augustów wystepuje przede wszystkim w sezonie letnim.Ale czy jest to powód do bezpowrotnego zniszczenia jednej z ostatnich enklaw nienaruszonej przyrody?!

Autor: młody25  godzina: 10:16
Niestety większość tych osób dla których "jakość naszego środowiska jest pierwszorzędną sprawą" zdelaegalizowała by łowiectwo...

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 10:22
Dobre mlody25, tak niestety jest.... Chyba wedle zasady "Nie ma kompromisu w obronie Matki Ziemi".

Autor: castorfiber  godzina: 10:34
Ad jaźwiec1965 i Doberman46 Czasem trzeba wybierać pomiędzy bezpieczeństwem ludzi, a nienaruszaniem zasobów przyrodniczych. Projektowana trasa nie wpłynie znacząco na dolinę Rospudy (budowla ma być na palach), a alternatywą było by podzielenie trasą o dużym natężeniu ruchu kilku miejscowości (a to jak wiadomo powoduje zagrożenie bezpieczeństwa mieszkańców tych miejscowości). Musimy też wybrać czy nasz kraj ma być "ekologicznym skansenem" czy też krajem o rozwijającej się infrastrukturze. Organizacjom "ekologicznym" ta wersja bardziej by odpowiadała . Powoli to wszystko nabiera skali absurdu rodem ze skeczy Monty Python’s. Spalarnia śmieci nie (bo spala odpady zamiast je segregować), droga nie (bo trzeba chroniąc roślinki i zwierzęta), wysypisko nie (bo nie u mnie tylko lepiej u sąsiadów), elektrownia atomowa tak, ale nie składowisku odpadów promieniotwórczych, ... Tylko jest jedno pytanie: CO DALEJ??? PS. Jeśli chcecie by ekologicznie to rozważcie problem strzelania ptactwa wodnego śrutem ołowianym ("stalowy" ze względu na domieszki jest także szkodliwy). A jeszcze te związki nitro ze spalonego prochu emitowane do atmosfery… Nic tylko się położyć i podziewając nienaruszoną przyrodę umrzeć. Chociaż lepiej nie bo ciało człowieka w czasie rozkładu dostarcza do środowiska wiele szkodliwych substancji... Najlepiej jak by coś nas zeżarło... ;-) Darz Bór Castorfiber

Autor: Jenot  godzina: 11:02
Ad castorfiber Masz rację. Podzielam Twoje zdanie pod jednym warunkiem, a mianowicie pod warunkiem że projektem zajmują się ludzie odpowiedzialni którym leży na sercu bezpieczeństwo obywateli , rozwój naszego kraju oraz sprawa środowiska. Można te trzy warunki w tym projekcie bez problemu uwzględnć. Polska ma rzeczywiście enklawy których gdzie indziej już nie ma.Na bazie doświadczeń innych krajów ( pozytywnych i negatywnych ) można dziś wypracowac wprost idealne rozwiązania dla naszej przyrody. Trzeba tylko chcieć i wykorzystać umiejętnie środki stojące do dyspozycji. Jeżeli temat potraktowany zostanie powierzchownie a ważkie decyzje podejmowane będą w wąskim gronie “zainteresowanych” osób to niewypał gotowy. Nie można potępiać w czambuł całego projektu, należy skoncentrować się na dopilnowaniu by wybrano i zastosowano jak najlepsze, najnowocześniejsze rozwiązanie . Pozdrawiam DB

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 11:34
Ad castorfiber : Stawiasz archaiczną alternatywę: albo "ekologiczny skansen" albo " kraj o rozwijającej się infrastrukturze". Uogólniając to, co powiedziałeś, można rzec: albo postęp, rozwój, nowoczesność, albo ekologia, zastój ergo cofanie się. Takie podejście - mimo, ze promuje niby nowoczsność - przeżywało czasy świetności w okresie rewolucji przemysłowej. Rzecz w tym, że aktualnie żyjemy w dobie rewolucji informatycznej. Czasy gwałtowngo przyspieszenia w przemyśle(maszyny parowe, krosna automatyczne) i związane z tym przyspieszeniem rozmaite idelogie i koncepcje, minęły mniej więcej 150 lat temu. Pogląd (alternatywa), który serwujesz miałby się dobrze...ale w XIX wieku. Pomiędzy wiekiem XIX a XXI wypracowano między innymi takie koncepcje, które pozwalają uznać alternatywę, "albo infrastrukturalny rozwój albo ekologiczny skansen" za kompletnie pozbawioną racjonalnych podstaw. Koncepcje te noszą, ogólnie rzecz biorąc, wspólną nazwę zrównoważonego rozwoju. W zakresie ochrony środowiska zrównoważony rozwój polega między innymi na tym, ze poszukuje się rozwiązań, które z jednej strony wychodzą na przeciw konieczności rozwoju infrastruktury, z drugiej - nie nakładają konieczności niszczenia zasobów naturalnych (np. siedlisk, terenów ekologicznie cennych itp). I w przypadku Doliny Raspudy takie rozwiązania znaleziono. Co więcej, wg szacunków może być to rozwiązanie tańsze, nie koniecznie bardziej uciążliwe jeśli chodzi np. o długośc trasy a do tego nie wymagające masowych - wbrew temu, co podaje GDDKiA - przesiedleń mieszkańców z objętych projektem terenów.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 11:49
Ad. Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-) Ponieważ ustawa o ochronie środowiska zwalnia z opłat administracyjnych za wycinkę drzew pod drogi, a za wysiedlenia trzeba wysiedlanym zapłacić, GDDKiA będzie za wszelką cenę udowadniać "lepszość" puszczenia dróg przez lasy nad wysiedleniem choćby jednego ludka. Pozdr.

Autor: Nemi  godzina: 13:48
Ad Doberman Protesty w sprawie Rospudy trwają cały czas - wystarczy się przyłączyć. Oczywiście wspisuję się do Twojego protestu. Uważam, że zawsze można znaleźć rozsądne rozwiązanie, jeśli się tylko chce. pozdrowionka

Autor: Kornik  godzina: 19:39
Tutaj o tym piszą... (biznes.onet.pl/0,1480585,wiadomosci.html)

Autor: zajączek  godzina: 20:59
Ja myślę że to wielka tragedia ... Jaka szkoda ze nie wybrano alternatywnej trasy.