Poniedziałek
15.03.2021
nr 074 (5706 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Problem z migrantami, czy... problem z lewakami?

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 00:07
Kobziarzu moja rodzina ( przodkowie i krewni ) wyjechali z Polski na poczatku XX wieku, przed I wojna swiatowa. Dzieki nim do USA wyjezdzali pozniej inni.W calych stanach mam krewnych, co najlepsze wielu z ich potomkow goscilem w Polsce, przed moim wyjazdem. Moja mama miala zielona karte dzieki siostrze, mieszkala w USA, mysle ze calej tej Polonii, patrzac na moich przodkow zyjacych w USA, wielu z nich nie moze sie tym pochwalic. Zabierasz glos w sprawach, o ktorych nie masz pojecia, nie obrazaj i nie pluj na ludzi we wpisach, gdy .owno wiesz. W USA mam wielu krewnych, wielu z nich nie zna polskiego, bo sa w III pokoleniu.

Autor: kudłatyx  godzina: 07:17
no cóż, najprościej rzecz ujmując - lepszy mądry migrant, jak psychiczny prawacki tubylec. To zobaczmy i co nieco pozamieniajmy wyrazy. To była pożądana imigracja korzystna, bo ci imigranci akceptowali nasze zasady i asymilowali się. Problem stanowili imigranci nie asymilujący się (Cyganie i Żydzi i PRAWACY), ale też czasem coś wnosili, gdy im się pasożytować nie pozwoliło. Wtedy akceptowaliśmy "gorszy sort" imigrantów, różnych PRAWACKICH dzikusów, by ktokolwiek pola opustoszałe uprawiał - bo innego wyjścia nie było. Myśleliśmy, że lepszy rydz niż nic, że lepszy prawak niż żul. Myliliśmy się, lepsze NIC, niż nienawistny prawacki psychol. A teraz widzimy w zdegenerowanej Polsce kolejne pokolenie prawaków. Lecz nie są to prawacy wzbogacający społeczeństwa. To dzikusy, a dzikusów wtedy się akceptuje - gdy przychodzi katastrofa. No bo jest katastrofa: KATASTROFALNA EPIDEMIA PRAWACKIEJ CHOROBY PSYCHICZNEJ. Nie wojny, nie epidemie, nie klęski żywiołowe zmniejszają dziś liczebność Polaków lecz prawackie destrukcyjne brednie - brak akceptacji tego co normalne wśród cywilizowanych ludzi - antykoncepcji, feminizmu, elgiebetowania, aborcji, giendra, singlostwa, powszechme systemy emerytalne niszczące zależność między przyzwoitym życiem na starość a liczbą własnych dzieci - właściwie wszystkie poronione PRAWACKIE wymysły mają jeden wspólny skutek - wypychanie ludności rodzimej POLSKIEJ za granicę RP, by mogli żyć w normalnym kraju, gdzie szanuje się prawa wszystkich obywateli, w tym kobiet i LGBT, a nie wymusza na normalnych ludziach życia wg PRAWACKICH prymitywnych fobii. Dzisiaj nie migrant zagraża narodowi polskiemu, lecz zacofany, kipiący nienawiścią do innych wsiowy kołtun, dla niepoznaki zwący się prawakiem.

Autor: Onufry wuj  godzina: 08:20
Oto jakie wg kudłatego czynniki wpływają na spadek liczebności społeczeństwa: "brak akceptacji tego co normalne wśród cywilizowanych ludzi - antykoncepcji, feminizmu, elgiebetowania, aborcji, giendra, singlostw" 😆😆😆 Kudłaty, jesteś jeszcze większym mędrcem lewej strony mocy, niż "profesorzyca" Monia Płatek, twierdząca (podobno na trzeźwo i nie po psychotropach) że w konkubinatach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w związkach hetero 😂😂😂😂😂😂 Aborcja - to lewacki poród Antykoncepcja - to lewackie zapłodnienie Single rozmnażają się przez pączkowanie, lesbijki przez partenogenezę, a samcołóżcy przez podział 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 09:43
Niestety kudłatyx kompletnie opatrznie zrozumiał filmy "Seksmisja" i "Kingsajz" czego konsekwencje ponosimy do dzisiaj. Co gorsza - razem z nadszyszkownikiem Golsonem próbują budować na tym skrzywieniu jakąś ideologię i kropelkować nią na innych :))

Autor: kudłatyx  godzina: 12:34
Onuferku, Oto jakie wg kudłatego czynniki wpływają na spadek liczebności społeczeństwa: "brak akceptacji tego co normalne wśród cywilizowanych ludzi - antykoncepcji, feminizmu, elgiebetowania, aborcji, giendra, singlostw" Twierdzisz, że nie? a na jakiej podstawie? Twarde dane mówią same za siebie - np. POLSKA kobieta mieszkając w Anglii gdzie dozwolona jest aborcja i antykoncepcja, rodzi przeciętnie o 1 dziecko więcej, jak taka sama POLKA mieszkająca w Polsce, gdzie aborcja jest zabroniona a dostęp do antykoncepcji utrudniony. To są fakty Onuferku, fakty, a nie prawackie dyrdymały. Z faktami chcesz dyskutować?

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 12:56
Nie ma nic zlego w migracji ludzi, jezeli panstwo jest zdrowe. Problem jest wtedy,gdy panstwo jest zbyt socjalne, a emigracja, reemigracja czy migracja, przybiera charakter korzystania z tych socjalnych udogodnien panstwa. Problem ten wystepuje tez w USA, choc w mniejszym stopniu niz w Polsce. Przykladem tego typu socjalnej emigracji jest np. w Chicago ( miasto ) prawo kobiet nie bedacych zwiazku malzenskim do pozyskiwania z kasy miasta dofinansowania do mieszkania, mieszkan jakby socjalnych, prawo do $800-1000 miesiecznie na kazde dziecko, znaczki i karty dla osob slabo sytuowanych, czytaj glownie nie chcacych pracowac. W USA zawsze jest praca, byla w pandemii i jest rynek ciagle otwarty dla pracownikow. Wynika to glownie z czystej mysli kapitalistycznej, ktora zaklada wyzsza wartosc biznesu/ gospodarki niz czlowieka w hierarchii wartosci, szczegolnie republikanskiej. Dochodzi do sytuacji, ze migranci z krajow Ameryki Srodkowej czy Poludniowej, Karaibow, a nawet niektore Polki, wola miec 3-4 dzieci, niz pracowac oraz celowo sa rozwody w wielu malzenstwach, gdyz kasa jest tu bodzccem do takich dzialan. Jestem przeciwnikiem reemigracji, gdyz uwazam, iz jezeli ktos podjal decyzje o emigracji, ma na obczyznie dom, prace, zycie, przyjal obywatelstwo innego kraju, to nie powinien korzystac z socjalnych praw kraju swego urodzenia, nie powinien glosowac, a szczegolnie zerowac na ulomnosci prawnej kraju, ktory nie potrafi swoim mieszkancom zapewnic takich warunkow, iz jego obywatele nie wyjezdzaliby za granice. reemigracja, gdy jest marginalna jest moze nie zauwazalna, ale w realiach Polski, gdy kraj starzeje sie i jest jeszcze doladowany kilkoma mln starcow, to brakuje pracujacych w tym kraju na ich utrzymanie. Nie chodzi o emeryture (swiadczenie ), bo to najmniejsza tu rzecz, ale o wartosc praw socjalnych i socjalnych, darmowych praw zwiazanych ze sluzba zdrowia i opieka medyczna, za ktora nigdy reemigranci nie ureguluja naleznosci, a im sie ona nie nalezy, gdyz swoja codzienna, wieloletnia praca w kraju, nie przyczynili sie do tego socjalu panstwowego. Pracowali w innym kraju i tam napaedzali gospodarke, gdy byli w pelni sil zawodowych. Nie uzyskalem odpowiedzi od pana Doktora pewnie z powodu presji co niekturych mundrych na tym portalu, ale to jego sprawa, ze tym mundrym ulega. Nic nie ma zlego w socjalu panstwa, gdy jest on prawidlowo stosowany, a nie wykorzystywany dla utrzymania wladzy, czy zdobycia glosow, jak to ma miejsce w Polsce, gdyz szkodzi to panstwu ( krajowi - narodowi ). Rozdawncitwo socjalne, emerytury 13,14,15 to zaplata za glosy przy urnach, paleny brzuch i w 4 literach los panstwa! Rozdawnictwo pieniedzy, socjal, ktory nie motywuje do pracy, a wrecz przeciwnie do pracy zniecheca, jest szkodnictwem narodowym! Patriotyzm, swiadomosc obywatelska powinna ogarniac te kwestie, ale w krajach rozwijajacych sie, czy III swiata, krajach postkomunistycznych mentalnosc ludzka jest by garnac do siebie, kosztem panstwa i innych. Cywilizacja = odpowiedzialnosc, za miejsce swojego bytu, zycia, nastepne pokolenia a nie tylko o wlasny wacial( brzuch).

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 13:21
Jak wyglada odpowiedzialnosc obywatelska w USA. Przyejawia sie ona nie tylko samorzadnoscia ale i mozliwoscia stanowienia prawa lokalnego. To mieszkancy decyduja, co jest dobre a co zle, i moga pewne socjalne rzeczy wylaczyc w swoim srodowisku, zas to od ludzi zalezy, czy mieszkaja w danym miescie, county, stanie. I to jest dobre. W USA mozemy spotkac miejsca bardzo socjalne i bardzo z tego socjalu okrojone, choc nie zawsze idzie to z podzialem politycznym wbrew pozorom. Oczywiscie moze i wprowadza to pewien zamet prawny, ale jezeli on jest bardzo kontrowersyjny, to wowczas rozwiazuje go sad stanowy czy w ostatecznosci sad federalny. Ludzie w Polsce czesto nie rozumieja, ze USA to kraj federalny, ze w kazdym stanie bywa rozne prawo, a na dodatek, bywa ona rozne w ramach stanu, wlasnie przez prawa obywatelskie/ rezydenckie i samorzadowe. Poniewaz posluzylem sie przykladem Chicago, to te prawa socjalne, ktore sa w Chicago wcale nie musza obowiazywac w Cook county ( hrabstwie - powiecie ) a tym bardziej na obszarze calego stanu. Wielu ludzi pluje na IL z racji podatkow, ich wysokosci, ale te podatki roznicuja samorzady, ich wysokosc, naliczanie. I to co jest w Chicago nie= cale IL. patrzac na stany to np. mieszkaniec IL przeprowadzajac sie do WV czy TX moze doznac szoku socjalnego.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 13:32
Socjal panstwowy uprawiany w Poslce prowadzi kraj do bankructwa, a emeryci powinni dawac tu przyklad i eliminowac z zycia politycznego partie, ktore ich przekupuja za glos przy urnach, jezeli maja na wzgledzie los swoich nastepcow, dzieci, wnukow, gdyz funduja im zadluzenie kraju, bankructwo, wieksze podatki i obciazenia swoim nastepcom ( ze panstwo bedzie z nich doic ), tylko dlatego, ze dostali ochlap od tych, co chca miec wladze i zyc dobrze ( relatywnie przez chwiele ). Latwo oglupic starcow, emerytow i rencistow, stad postulat ograniczenia praw wyborczych, mozliwosci do glosowania jest poniekad sluszny, gdyz ludzie starzy z wiekiem przypominaja dzieci, ktorym mozna dac lizaka by otrzymac zachowanie za tego lizaka oczekiwane.Tu chcialbym poznac opinie pana piety - w kwestii mojej wypowiedzi, jak to widzi. Panstwo z migracji powinno miec zysk, tak jak chcial Trump, ale on to za brutalnie ujmowal.Osobiscie nie uwazam go za dobrego czlowieka, gdyz zamykanie dzieci migrantow w klatkach i rozdzielenie z matkami bylo bestialstwem wedlug mojego pogladu. Podobnie Melania z napisem, ze o to nie dba, zle swiadczy o niej jako kobiecie, nei pisze emigrantce ze Sloweni w USA. Migrant, emigrant musi umiec sie utrzymac, pracowac, by moc przysparzac panstwu korzysci, a nie byc obciazeniem. Dla Polski blogoslawienstwem ekonomicznym jest sytuacja polityczna na Bialorusi i emigracja za praca Ukraincow, bo oni daja szanse na prognoze dobrej przyszlosci ekonomicznej, nie koniecznie politycznej ( z racji historycznych ). Polacy powinni byc wobec Bialorusinow czzy Ukraincow, ale tez innych goscinii, w mysl staropolskich zwyczajow, gdy ci migranci lub emigranci chc azyc, pracowac w Polsce.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 13:55
Nie oczekuje, ze to co napisalem wyzej wiekszosc zrozumie, ale pewnie wynika to z menatlnosci, specyficznej menatlnosci w Polsce, czesto braku koniecznego dystansu do tego zrozumienia, spojrzenia z boku. Tyle.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 14:46
A jeszcze jedno .... jak ludzie nie chca popierac socjalu danego miejsca to tam nie mieszkaja i nie robia zakupow, w IL np. robia to tak, ze mieszkaja w WI czy IN, maja ID na stan miejsca zamieszkania a pracuja w IL, gdzie stawki czasmi sa wyzsze, podatki rozliczaja tam gdzie mieszkaja. Podobnie firmy, zmieniaja siedziby, mimo, ze swiadczenie wykonuja w socjalnym stanie czy miejscu. prawo lokalne/ rezydenckie jest tez obrona przed biednymi lub srodowiskami przestepczymi, mieszkancy miasta, county moga stanowic podatki na policje, do opakowan ( reklamowek np. 50 centow doplaty ), w kwestii posiadania broni czy rodzaju, wspopracy policji z innymi sluzbami, podatki od samochodu, za nalepki miejscie, county itd. ustalacc podatki tak, ze biedny w tym rejonie nie zamieszka, a policji kazac szczegolnie nekac obcych, sprawdzac, obserwowac itd.Moga nie dawac socjalu w county czy miescie i podjac w tym wzgledzie praw, zakaza handlu alkoholem w okreslone dni, godziny, wylaczyc miejsca z tego handlu, i wiele innych. Polsce potzreba mocnych samorzadow, ale nie biurokracji samorzadow i armii bezuzytecznych urzednikow. U mnie w magistracie praccuje 5 osob, a miasteczko ze 30 tys.i daja rade, tloku nie ma wszystko mozna online zrobic tez. W Polsce na podobne miasteczko magistrat zatrudnialby 100. Wladza samorzadu mojego miasteczka jest wieksza, niz pewnie wojewdztwa w Polsce w zakresie obrebu administracyjnego. To jest tez wazna rzecz przy rozmowie o socjalu.Budynek jaki zajmuja to 20m-20m z parkingiem o podobnym rozmiarze na kilka samochodow, w budynku jest sala do obslugi interesantow, pokoj burmistrza, 2 lazienki, pokoj ksiegowej i jeszce z 1moze2 pomieszcenia. Z tych 5 osob, 3 obsluguje interesantow na sali obslugi, burmistrz z pochodzenia Wegier troche sie opierdziela bo ma wlasna firme, ale po poludniu bywa w office. Zarabia $60000 rocznie w magistracie. Urzedniczki mniej, czyli zadne kokosy. Spokojna praca. Sprawy komunalne robia firmy z przetargu.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 15:14
typowy ZUS w USA na prowincji o zasiegu wojewodztwa i daja rade sie pomiescic, kolejek brak (dziennik.lowiecki.plhttps://www.socialsecurityoffices.info/gallery/53185_bowling_green_social_security_office_43402_xgs.jpg) Czy rozumiecie roznice? W Polsce zas urzedniki zapomomijaja po co sa, i dla kogo! Dla mnie najwiekszym szokiem byla wizyta w SS, o podobnej wielkosci, gdzie sprawe zalatwilem od reki, bez papierologii, oni wszystko mieli w komputerze. Obsluga tak, ze prawie w 4 litery weszli. W Urzedzie Skarbowym w USA nigdy nie bylem, w Polsce prowadzac firme pewnie bywalbym regularnie kilka razy w miesiacu, tu sprawe zalatwia ksiegowy z ubezpieczeniem.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 15:51
W jednym z polonijnych radio ma audycje Polka z Olsztyna z magistratu chyba, a napewno z jakiegos samorzadowego urzedu. Tyle lat to robi, ze pewnie juz jest przed emerytura. Babka opowiada o Polsce ludziom, ktorzy sluchaja polskiego radia, a wiec z Polski sie wywodza i polske znaja. Babka ciagle gdzies podrozuje i siedzi w office i pije kawe, i opowiada durnoty. Ludzie w USA sie dziwuja bo przeciez, jak ona moze tak podrozowac jako urzednik, bo przeciez w Polsce podobno urzedniki biede klepia, a na dodatek robic audycje wedlug czasu polskiego, gdy jest w pracy ( audycja rano ). Jaja. Widac mozna, a jakie ona durnoty gada, nie wiem czy ona tam zdurniala, bo przeciez Polacy znaja te miejsca.Gdy mieszkalem w IL to zawsze zmienialem stacje, bo tego sie nie dalo sluchac. i pozniej taka baba glosuje na PiS i na 14,15,16 emryture ! Zreszta polonijne radia nie warto sluchac, bo wypowiadaja sie tam czesto ludzie co sa anty emigrantom, maja poglady republikanskie, a pracuja w polonijnym radio co sluchaja go emigranci, w tym wielu nielegalnych. Nigdy nie zrozumiem, jak mozna byc przeciwko emigrantom w polonijnym radio, gdy z nich sie zyje, oni go sluchaja, dla nich sa reklamy, ogloszenia i praca dziennikarzy. Amerykanie nie sluchaja polskiego ardia bo maja je w 4 literach. Nigdy tego nie zrozumiem, czesto sa to tez dziennikarze, co zyja cale zycie w IL, bo taka maja prace, a tylko czasammi wyrwa sie gdzie w USA na wakacje a gadaja takie rzeczy, ze ludzie co zyja w USA 50 lat i wiecej dostaja cholery, i krew ich zalewa. Kiedys byl lepszy numer, odmlodzili kadry i przyjeli dziennikarzy z polski na wizach pracowniczych, co nie znaja zycia w USA bo dopiero przyjechali, a oni jak Polonii zyjacej tu latami jak zaczeli tlumaczyc, jak nalezy zyc w USA, jak rozumiec polityke, rady zaczeli udzielac, to po roku Polonia nie wytrzymala i wymusila na radio by ich odeslali do Polski. Pewnie w Polsce bryluja, ze w USA byli dziennikarzami i maja takie wielkie doswiadczenie, ze do TVP sie nadaja z marszu - jaja!

Autor: bfgj  godzina: 17:06
Ja pier........le. Czy wy się kur...a słyszycie? Czy jest tu choć jeden mądry? Chyba założę nowy temat co cale forum myśli o napierd...niu się bejsbolami przez kilku fanatyków. Przecież tego nawet czytać się nie da.

Autor: Martes  godzina: 18:24
He he he he he .........:-)))))))))))

Autor: bfgj  godzina: 18:27
Niech ktoś wypali z dubeltówki. Może się opamiętają.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 18:35
https://www.youtube.com/watch?v=AwW31u6wYvE

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 20:40
bfgj Nie przeszkadzaj.... To trzyma ich przy życiu :))