![]() |
Sobota
06.08.2005nr 006 (0006 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Chamstwo w skupie dziczyzny (NOWY TEMAT) Autor: NICKIT godzina: 11:28 Dzisiaj byłem świadkiem wyjątkowego chamstwa w skupie dziczyzny prowadzonym przez kobietę. Do skupu przyjechało 2 „kolegów myśliwych” z ustrzelonym kozłem. Panowie na pierwszy rzut oka kulturalni i zadbani, na brak pieniędzy nie narzekający. Po zważeniu sztuki przysłowiowy „pan Kowalski” wziął hak i wszedł do komory chłodniczej zawiesić sztukę. Niestety zawieszona przez niego sztuka spadła na podłogę. „Pan Kowalski” nie miał najwyraźniej ochoty zawiesić jej ponownie, bo na delikatne zwrócenie uwagi przez panią ze skupu, że sztuka musi wisieć „kolega myśliwy” wybuchnął krzykiem, że on wcale nie musi zawieszać tuszy w chłodni bo jego obowiązkiem jest tylko dostarczenie sztuki do skupu!!! I tak oto myśliwy dżentelmen pokazał swoją wyższość klasową na „pospolitą skupową”. Myślę, że takie zachowanie wymaga napiętnowania tym bardziej iż pani prowadząca skup robi to aby dorobić do skromnej renty. Nigdy też nie odprawiła nikogo z kwitkiem nawet o pierwszej w nocy – bo i o takich sytuacjach słyszałem. Po za tym w końcu to kobieta i okazanie jej pomocy nie powinno dla nikogo być ciężarem. Przykro mi, że wśród braci myśliwskiej mamy zwykłych chamów!!! Autor: Novi godzina: 11:32 No i co zrobiłeś??? Autor: krogulec godzina: 11:35 niestety mamy nie tylko zwykłych chamów ale trafiają sie też niezwykli po których chmstwa na pierwszy rzut oka byś sie nie spodziewał ... niestety oznaka to dzisiejszych czasów ... przykre i niestety prawdziwe Darz Bór i walczmy z tą przywarą !! Autor: KULWAP godzina: 11:39 Ad krogulec Jak to co zrobił? Opisał na forum! A w Lublinie takie rzeczy nie mają miejsca. Bo nie ma kobiet skupowych. Autor: wojtkos godzina: 13:15 ad Nickit obowiązkiem myśliwego było dostarczenie zwierzyny do skupu.Skup z pewnością wyposażony jest we wciągarkę.Myśliwy nie mając ważnych badań minimum sanitarnego (za to takie musi mieć pani "skupowa") nie ma prawa wchodzć do komory chłodniczej.Może myśliwy odezwał i postąpił niekulturalnie ,ale miał rację.Uważam ,że należy podejmować się takiej pracy i obowiazków jakim się podoła.NP zamarzyło by się tej pani praca górnika przodowego,i co wtedy?bo to kobieta to cała zmiana musiała by za nią zasuwaćJeżeli chce dorobić to jest haftowanie,szydełkowanie,zbieranie runa,surowców wtórnych.Naprawdę zajęć jest dużo.Zadna praca nie hańbi.Pozdrawiam forumowiczów. Autor: wsteczniak godzina: 13:30 To i tak dobrze, że skuipowej nie powiesił na tym haku. W najblizszej rodzinie miał przecież "uczący" przykład. Autor: madma godzina: 13:31 wojtkos utożsamiłeś się tym samym z owym panem Kowalskim Trochę mnie samemu wstyd.... Autor: Alus godzina: 14:07 No wiecie... Jak ta wiedźma śmiała zwracać "Panu z Panów" uwagę. Na co też babsko sobie pozwala. Pozdrowionka DB PS. Pewnie, że masz rację madmo. Autor: szarak godzina: 14:15 Chamstwo i jeszcze raz chamstwo ! Autor: nonqsol godzina: 16:37 Ad wojtkos A jak Tobie strzał "nie wyjdzie" , to nie powinieneś się zbieraniem rzeczonego runa leśnego? Pozdrawiam! Autor: Rzecznik Prasowy godzina: 16:48 Hmm, czytam ze zdumieniem- Wojtkos- może jestem staroświecki, ale żeby zdrowy chłop, który pewnie mówi o sobie "Rycerz Św. Huberta" nie dosć ze nie pomógł kobiecie to jeszcze ją "zezwał"? Jak dla mnie facet to zwykły cham, i ciekawe jaki ma szacunek do zwierzyny skoro nie ma go dla ludzi!? Możliwym być moze że chłodnia jest bez jakiejś tam wyciagarki, bo moze siakiś najprostrzy (czytaj najtanszy ) model. Jesli byłaby potrzeba że kobieta (!!!) nie mołaby tego haka siegnac to będąc 1 z 2 kulturalnych ludzi stołek bym z siebie zrobił, byle 2 mógł na hak zwierza zawiesić. Ot i tyle. Tym bardziej, ze jak czytamy była to starsa kobieta. A prace takowa sobie na barki wzięła aby jakos godnie życ. piszesz- niech zbiera runo leśne- nam młodym (?) może sie to wydawac rzeczą prostą, ale dla starszej kobiety np zbieranie jagód mogłoby być koszmarem. Szkoda, ze zmierzamy ku dziczy i zapominamy tak czesto o tym co wpajano nam w dziecinstwei. No chyba ze tos sie samopas wychowywał to zlitowac sie nad nim 3a i jakąś ksiazka "o dobrym wychowaniu" chłopa poratować. Darz Bór filip Autor: ala godzina: 17:06 ad.wojtkos Komora chłodnicza to nie sala operacyjna i myśliwy ma prawo do niej wejśc i powiesic sztukę lub pomóc w zahaczeniu jej za tylny badyl, bieg lub cewkę. Ja przynajmiej nie mam z tym problemu, gdyż posiadam wciągarkę. A badania lekarskie to fakt ......obowiązują skupowego ,ale myśliwy patroszący w lesie zwierzynę ma wiecej z nią styczności niż skupowy. Nie popadajmy w skrajności bo w następnym przypadku taki myśliwy pojawiający się w skupie np. o godz.24 może pocałowac klamkę a na dostarczenie sztuki do skupu ma tylko 12 godz. Pozdr. skupowa Ala |