Niedziela
25.02.2024
nr 056
(6783
)
ISSN 1734-6827
Temat: ordobanana
Autor: WIARUS godzina: 12:14 Sprawa abp. Dzięgi. To nie wystarczy, Watykan musi poczynić dalsze kroki (dziennik.lowiecki.plhttps://wiadomosci.wp.pl/sprawa-abp-dziegi-to-nie-wystarczy-watykan-musi-poczynic-dalsze-kroki-opinia-6999198088453088a)W języku kościelnym krótki komunikat nuncjatury oznacza tyle, że na 4 lata przed emeryturą arcybiskup został zmuszony do ustąpienia przez Stolicę Apostolską, a ta, by pokazać, że sprawa jest poważna, nie pozwoliła mu nawet zarządzać archidiecezją do momentu mianowania nowego arcybiskupa. Od teraz bowiem zarządzać nią będzie administrator apostolski, a nie arcybiskup Dzięga.
W ten symboliczny sposób Watykan przyznaje, po wieloletnim, przedłużanym procesie, że arcybiskup Dzięga był winien wieloletnich zaniedbań ws. pedofilii wśród duchownych i nakłada na niego symboliczną karę. O tym, że taki wyrok zapadnie, w kręgach kościelnych wiedziano od kilku tygodni. Wiedziano też, że rezygnacja nie jest dobrowolna. Ale o winie i odpowiedzialności w dokumencie nuncjatury nie ma ani słowa. Efekt? Arcybiskup może uchodzić nadal za niewinnego, bo w miejsce koniecznego w takiej sytuacji odwołania pozwolono mu samemu zrezygnować.
Arcybiskup Dzięga był jednym z bohaterów wyemitowanego 12 lutego 2021 r. reportażu TVN24 "Najdłuższy proces Kościoła", o księdzu Andrzeju Dymerze. W reportażu przedstawiono, że ks. Andrzej Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie, a szczecińscy biskupi wiedzieli o tym od 1995 r.
|