![]() |
Poniedziałek
02.07.2007nr 183 (0701 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: inauguracja sezonu lisiego Autor: Kordelas godzina: 09:02 Strzelanie lisów od lipca uważam za pomyłkę. Redukcji lisów spokojnie można od wrzesnia, a nawet i później. P.S. Mam pytanko dla "letnich reduktorów" Jak postępujecie ze strzelonymi letnimi lisami? Skóra jest przecież do kitu. Autor: Pawel godzina: 09:16 Kolego Kordelas, Ale natura nie zna takiego slowa jak moralnosc. Skoro zaczeto szczepic lisy i ich populacja dramatycznie wzrosla to jedyne co mozna zrobic to strzelac juz od lipca - i jest to termin NAJLEPSZY!!!. Na przelomie lipca i czerwaca bardzo wiele ptakow wyprowadza legi, min bazanty i kuropatwy. Strzelone lisy ida do piachu. Tutaj nawet nie ma nad czym dyskutowac. Jest to czysta redukcja. W Austrii ida jeszcze dalej, tam nawet nory rozkopuja - jestem przeciw oczywiscie. Polowanie na lisy od 1 lipca jak najbardziej ma sens i powinien byc bardzo intensywne. Pozdrawiam, Pawel Autor: Kordelas godzina: 09:26 Ad. Pawel Zgadzam się, że w łowiskach, które zasiedlane sa zwierzyna drobną jest sens strzelania lisów latem, ale tam, gdzie bażant, kuropatwa i zajac jest juz jedynie reliktem, strzelanie lisów latem nie ma nic wspólnego z etyką mysliwska, bo strzelać by zabić i najczęściej wyrzucić do rowu ( niewielu pewnikiem zadaje sobie trud by głęboko zakopać lisa) to zwykłe bqarbarzyństwo. DB Autor: Pawel godzina: 09:38 Kolego Kordelas, Zgadzam sie z Kolega absolutnie. Ale tylko do pewnego momentu :) Srodowisko przyrodnicze to nie tylko kuropatwa czy zasiedlony bazant. To rowniez slowik, pliszka, jaszczurka itd. To wszystko ginie na potege w lisich przelykach. To tu jest lis pogrzebany ;)) Tak, strzelamy lisy zeby je jak to kolega ujal zabic, i tylko po to. Taki jest sens redukcji. Ja zawsze zakopuje gleboko ;) A przyjemnosci z tego nie czerpie nikt mysle. Niech Kolega etyki mysliwskiej w to nie miesza, bo to nie jest polowanie tylko redukcja (czyt.: przykry obowiazek). Jenot i szop sa jeszcze bardziej niebezpieczne od lisa. Pozdrawiam, Pawel Autor: Kazimierz Szumski godzina: 09:46 Ad. Paweł. Szczepienie od wścieklizny ma chyba głębszą ideę. Pozdr. Autor: Kazimierz Szumski godzina: 09:54 Sam zwrot - redukcja - jest już hipokryzją i źle się kojarzy. Nie lepiej pasuje np. odstrzał? Autor: Pawel godzina: 10:07 Kolego Kazimierzu - szczepienie przeciwko wsciekliznie jest skuteczne do pewnego stopnia tylko. U nas w obwodzie ilosc ognisk zmniejszyla sie ale wscieklizna nie zostala wyeliminowana. W tym roku w srodku lowiska znaleziono wscieklego lisa. Tak wiec ta idea mnie i nie tylko mnie nie przekonuje. W prywatnych rozmowach z ludzmi ktorzy sie tym zajmuja zawodowo slysze ze maja zdanie podobne. Co do odstrzalu, redukcji czy tez odstrzalu redukcyjnego - to jak zwal, tak zwal. Pozdrawiam, Pawel Autor: Kazimierz Szumski godzina: 10:27 Gruźlicy też nikt od ponad 140 lat nie wyeliminował chociaż w znacznym stopniu ograniczył. Czy szczepienie lisów dotyczy tylko lisów? Choroba zakaźna i w dużym procencie śmiertelna. Pozdr. Autor: reliss godzina: 10:29 koledzy gdzie kupic ten wabik ???? Autor: TJ64 godzina: 11:50 Ad reliss A to się Ławny ucieszy. Czekam na rabat na Predatora. :-)))) Predator (media.lowiecki.pl/ogloszenia/artykul.php?artykul=5716) Sezon się zaczyna to trzeba jakoś temat zagaić. DB. Tylko ta cena :-((( Autor: Ławny godzina: 12:16 Pawel napisał już wszystko-od lipca to nie jest polowanie tylko redukcja. Zawsze mam szpadel w bagażniku i lis idzie albo do piachu albo do badań weterynaryjnych jeśli limit nie został jeszcze wyrobiony. U mnie akurat nie ma bażantów ani kuropatw ale jest jeszcze trochę zająca i są też sarny. Poza tym 7 lisów i 3 jenoty na kilku ha zakrzaczonej łąki to dla mnie aż nadto pysków do wykarmienia. Dlatego poluję na rude od lipca do końca marca.Tylko,że latem jest redukcja a od stycznia polowanie dla przyjemności - i tak jest za czym chodzić. Zawsze mnie ciekawi gdzie też jest etyka tych, którzy krzyczą,że latem strzelać lisy jest be.Jakoś zimą nie widzę ich w lesie. We wrześniu jest rykowisko, w październiku bekowisko, od listopada idą zbiorówki i pogoda też fuj. W grudniu są święta a od 15 stycznia koniec sezonu i już nie chce 4 liter ruszyć za lisem. Przynajmniej u mnie tak to wygląda. Od połowy stycznia do końca marca poluje na lisy 2-3 myśliwych na 35. A tam gdzie w ramach obowiązującego sezonu nikt lisowi nie odpuszcza efekty widać już po 2-3 latach. Wrześniowa skóra jest tyle samo warta co lipcowa więc nie widzę różnicy. Właśnie letnie polowania pozwalają uporać się z tegorocznymi lisimi miotami. Z reguły najwięcej pada w tym okresie młodych lisów. Gdy zimą poluję z wabikiem najczęsciej strzelam już sztuki starsze. Ja nie krytkuję kogoś jeśli ma swoje zasady i się ich trzyma. Kto chce niech strzela od grudnia albo wcale - to nie moja sprawa. Ale jeśli inni trzymają się wyznaczonych terminów polując zgodnie z obowiązującym prawem to jest najwidoczniej kwestia dla nich do zaakceptowania. W pewnych sprawach trzeba być niestety realistą:((( Pozdrawiam DB Autor: Ławny godzina: 14:20 ad.TJ64 Chwilowo już nic mi nie zostało,chyba,że Kolega dla którego trzymam 10 szt. się rozmyśli ale jeśli będziesz chętny to w komplecie dokładam lisa do nauki wabienia:))) Pozdrawiam DB Autor: młody łowca godzina: 14:26 jak tylko jakiś lisek wyjdzie to się nie będę długo zastanwiał.... :) Autor: TJ64 godzina: 15:24 Ad Ławny Daj znać na priv. Tylko jak tego lisa prześlesz paczką.( konieczne świadectwo autentyczności i aktualne zaświadczenie weterynaryjne.) DB. Autor: mariusz34 godzina: 22:43 klapaki też najlepiej się strzela na wodzie - w/g kalendarza przecież można, i prośne lochy, a cielne łanie? - to dopiero gratka ! |