Piątek
06.07.2007
nr 187 (0705 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Badania psychologiczne  (NOWY TEMAT)

Autor: Adler_  godzina: 20:58
Jutro jade na badania psychologiczne. Jak to wyglada? Bardzo boli:D?

Autor: taczar  godzina: 21:27
Boleć to nie boli, chyba, że głowa bo będziesz musiał minimum 2 - 3 godzinki odpowiadać na dziwne pytania , zapisane na około 20 stronach A- 4 - powodzenia D.B.

Autor: el Gwiazdor  godzina: 21:28
heh smieszne sa. Z tego co pamietam rozwiazuje sie jakis test, rysuje obrazki, zmysla sie jakies opowiadania na podstawie obrazkow, wywiad z toba przeprowadza lekarz ogolnie to po tym badaniu czulem sie swirem ;) Jak mi pani pokazala zdjecie chlopca ktory spi w ekwilibrystycznej pozycji na siedzaca z glowa na lozku ubok to pierwsza mysl mialem "pewnie sie upil" =D oczywiscie wersja przed pania dr brzmiala 'chlopak tak dlugo sie uczyl az usnal' ;] zycze cierpliwosci

Autor: Adler_  godzina: 21:31
Juz sie boje... czyli troszke tam posiedzimy :/?

Autor: jurek123  godzina: 21:41
Ja miałem różnego rodzaju obrazki w różnej i coraz bardziej złożonej konfiguracji .Po 30 minutach pani psycholog zapytała jak mi to idzie i które zadanie robię ,Powiedziałem że kończę 65.Na to pani psycholog powiada no niech pan pokażei ze zdziwieniem stwierdziła że nie ma żadnego błędu .Okazało się że norma dla mnie to było 25 w ciągo 45 minut. Dalej nie robiłem tylko mile pogawędziliśmy jeszcze co najmiej pół godziny. Testów naprawdę nie nalezy się bać. Pozdrawiam.

Autor: el Gwiazdor  godzina: 21:47
testy sa opiniodawcze i nie ma mozliwosci ich "nie zdac"

Autor: Borsuk2007  godzina: 21:56
Potwierdzam powyższe. Na testach trzeba tylko trochę główką pomyśleć, co zestaw to wyższy stopień trudności dobrania brakującego elementu. Miałem jeszcze taki zestaw chyba ze 100 zdań, z nich trzeba było wybrać te, które uważam że mnie dotyczą. Jeśli ktoś chce coś zafałszować to tu ponoć może to wyjść na jaw. Na koniec rozmowa z psychologiem i psychiatrą. Według mnie przyjemna. Pani pytała o rodzinę, o przyczyny zainteresowania łowiectwem, o pracę, szkołę, alkohol...

Autor: taczar  godzina: 22:29
Z tego co tutaj piszecie Koledzy wynika, że badanie odbywa się rożnie i inaczej w każdej pracowni psychlogicznej. Mnie najbardziej zostało w pamięci pięć drewnianych "patyczków" z których trzeba było ułożyć dziewięć figur geometrycznych, pokazanych i zapamiętanych z książki pana psychologa. Czas oglądania tych figur to ok. 5 min. a kolejność układania dowolna. Udało mi się jednak wykonać to, dopiero za trzecim podejściem.......Pozdrawiam - D.B.