Poniedziałek
10.10.2005
nr 071 (0071 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Bluźnią na nas !  (NOWY TEMAT)

Autor: Pk  godzina: 18:32
Przeglądają różne strony natrafiłem w księdze Gości na Cytat: wpisał: sorry, ale jesteście bezdusznymi fajansiarzami!!! i jeszcze ta przykrywka, że niby przyrody bronicie!!! Po prostu czujecie się odważni, silni i wielcy celując do bezbronnego zwierzka z ukrycia! Nic więcej! Każde zwierzę jest dla was potencjalną ozdobą kominka! Zwierzę najbardziej liczne to człowiek! I co? Na ludzi będziecie polować, "ekolodzy"??? Gardzimy wami! Nie kochacie przyrody i nie znacie litości! jest tyle innych możliwości ratowania zwierząt, ale to wam nie odpowiada przez brak krwi! Czy spotkaliście się z taką sytuacja osobiście ja niestety musze powiedzieć że tak?/Chodź nie jestem myśliwym Pozdrówka

Autor: Nemrodzik  godzina: 20:39
Myśle że tym , kto to napisał nie ma sensu się za bardzo przejmować.To slogany.Sądze że "ten ktoś" za chwile pójdzie do sklepu mięsnego,kupi sobie swieżą szyneczke,a wcześniej założy buciki z naturalnej skóry i wdzieję skórzaną kurteczkę a gatki zepnie naturalnie skórzanym paskiem zawieszając na nim komórkę w skórzanym futerale. Wiele razy spotkałem się z podobnymi zarzutami u siebie np. w pracy.Niestey, nikt kto wygłaszał podobne poglądy nie miał kanapki choćby z sałatą. Dla przeciętnego człowieka łowiectwo to walenie z dwururki do wszystkiego co się w lesie rusza. Czasami z takimi ludzmi trudno jest polemizować tłumacząc istotę łowiectwa. Jakże są zdziwieni gdy mówię im o tonach karmy wykładanych zimą w pasnikach, o okresach ochronnych itp. Cytowane przez Pk poglądy świadczą tylko o prostocie człowieka który je wygłosił. Pk- nie przejmuj się takimi osądami. A jeśli spotykasz się z takimi poglądami to staraj się racjonalnie tłumaczyć- "na chłopski rozum" - sprawy łowiectwa, choć jak napisałem czasami nie jest to łatwe. Pozrawiam DB!

Autor: hunter81  godzina: 20:45
A ja najczęściej daję sobie spokój i staram się nie reagować na takie bzdury, no chyba że mnie ktoś wkur..........i do żywego, to wtedy muszę się wypowiedzieć. PS. Są to bardzo często slogany tak puste jak głowy je wypowiadające, więc szkoda nerwów. DB

Autor: larix2  godzina: 21:08
ad hunter8, ad Nemrodzik: popieram w 100% Bardzo często spotykam tego typu wypowiedzi czy to w inernecie, prasie lub na żywo. Niektórym cięzko zrozumiec pewne sprawy, a może chcą wokół siebie narobic troche szumu - trudno powiedzieć. pozdrawiam DB

Autor: freon  godzina: 22:30
Temat na czasie, młodzież spogląda na fanatyków. Fanatycy się prześcigają w formuowaniu wniosków dot. krwiopijczych mysliwych. Ale jak fanatycy męczą zwierzęta to wtedy woda w usta i jest oki. Choćby nasze blednące gwiazdy estrady do tego stopnia "polubiły" pieski i kotki, że nazbierały ich w swoich zagrodach po kilkaset i teraz powstał problem jak to towarzystwo wykarmić (np. Legień Stary). Bractwo głodne, szczerzy zęby na każdego kto się zbliży, chude, nie ma siły zrzucić „futra”. Smród wokoło. To jest dopiero męczenie zwierząt. Właścicielka tej konającej sfory uwielbia przyrodę, kocha zwierzęta, lituje się nad nimi. Pewnie z głodu w niedługim czasie zeżrą Ją na śniadanie. Psów jest tyle, że po małym kąsku nawet na każdego nie staczy. DB