Wtorek
24.07.2007
nr 205 (0723 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Prośba o przyjęcie do koła i odwołanie.

Autor: Hubert7  godzina: 08:25
Kol USOL Czemu od razu chcesz informację na temat prośby i odwołania. W czym podpadłeś kolegom, że już wiesz, iz Cię nie przyjmą ..............??? Hubert7

Autor: Kubczasty  godzina: 09:24
I od razu takie głupie "gadanie" : " ......w czym podpadłeś kolegom.....", bo od razu trzeba podpaść żeby Ci odmówili przyjęcia ?? Nie. To wszystko zależy od "widzi mi się" członków zarządu. Ja miałem taką sytuację u siebie. Za nim wzięto pod uwagę moje podanie (złożone wcześniej niż pozostałe), to rozpatrzono 4 inne kandydatury poza kolejnością, bo jeden mysliwy był prokuratorem i kolegą Prezesa, drugi policjantem i kolegą Łowczego, trzeci kolegą skarbnika, a teraz trzymają miejsce dla ich wspólnego kolegi itd itp. tak że chłopak ma rację, że się ubezpiecza i chce wiedzieć wszystko na zapas.

Autor: aarcim  godzina: 09:38
No do prawie wszystkich starających się o przyjęcie do Koła. Muszę powiedzieć, że jet to droga przez mękę (jeśli oficjalna). Osobiście jestem myśliwym od szeregu lat i członkiem Koła oraz jego Zarządu. U mnie z przyjęciem nie ma żadnego problemu - jest to odpowiednie nastawienie Zarządu oraz fakt, że obwody nie są nadzwyczaj atrakcyjne. Ale z własnego doświadczenia podam przykłady odmowy. Od kilku lat mieszkam na terenie Koła "Zlot" w Toruniu. Złożyłem tam podanie jak rozpocząłem budowę domu - odpowiedź negatywna - nie mieszkam na terenie koła. Po kilku latach jak byłem tam już zameldowany - ponowna odmowa bez uzasadnienia. Pragnę nadmienić, że posiadam psa, wszystkie odznaczenia łowieckie oraz czynnie uprawiam strzelectwo choć nie na najwyższym poziomie. Najgorsze jest to - jeśli się jest psem ogrodnika a takie podejście ma zarząd tego koła. Nie polecam odwołań do WZ bo przedstawione podanie na Walnym przez zarząd w 99% nie uzyska poparcia zgromadzenia. Dobrze, że często mówimy koleżeńskości.

Autor: richie  godzina: 10:27
Witam kolegów z tego co wiem po złożeniu podania a przed przyjęciem należy wpłacić wpisowe , jeżeli wpisowe uiści sie po przyjęciu do koła to jest to złamanie przepisu i można człowieka wyrzucić z koła. Znam taki wypadek. Człowiek po dwóch latach "bycia " członkiem koła dowiedział się ,że nigdy nim nie był i został "kłusownikiem" pozdr DB Ricchie

Autor: Hubert7  godzina: 17:36
Kubczasty Trzeba było zaprzyjaźnić się z sekretarzem i byłoby po sprawie.