Poniedziałek
13.08.2007
nr 225 (0743 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Ile wynosi wpiswe waszych kolach

Autor: Rafał J.  godzina: 00:03
Bocian! Żarty sobie stroisz prezentując taki pogląd. Jeżeli nie, to nietylko ręce opadają.

Autor: Paweł54  godzina: 00:11
ad. Bocian. Co lepiej ? Za 12 tys PLN kupisz sobie odstrzały w OHZ na każdy gatunek zwierzyny, łącznie z żubrem i to przez kilka sezonów. I po co finansować nieudolne koła, które swoją niegospodarność pokrywają z wpisowego nowowstępujących ? Chyba, że koło jest naprawdę bogate w zwierzynę i w dodatku płaci myśliwym premie za wykonywanie odstrzałów. Ale to już inna bajka. generalnie im słabsze koło, tym drożej się ceni. Chcesz znaleźć dobre koło ? Naucz się np. dobrze strzelać do rzutków, spróbuj wystartować w zawodach okręgowych. jak będziesz dobry, to koło Ciebie znajdzie. Za wpisowe zgodne ze statutem. Przecież nie ma obowiązku bycia członkiem macierzystym koła łowieckiego. Możesz byc członkiem PZŁ niezrzeszonym w kole. Znam paru takich i wiem, że strzelby im nie rdzewieją. Powodzenia.

Autor: Alus  godzina: 02:22
W moim KŁ wpisowe obecnie to 500,- PLN. Do tegorocznego wiosennego WZ było 50,- PLN. Pozdrowionka. DB

Autor: Radek  godzina: 08:25
a u mnie pięciokrotność skaldki na PZŁ + jedno urządzenie łowieckie(typ, miejsce i termin wykonania wskazane przez ZK) D.B. Radek

Autor: Artur_K  godzina: 11:07
A czy uczniowi przysługują jakieś zniżki?? ? U mnie wpisowe wynosi trzykrotność rocznych stawek do PZŁ + 5 ambon i paśniczek

Autor: Janusz2  godzina: 12:15
Wielu kolegów pisze, że wpisowe wynosi xxx złotych + wykonanie urządzeń łowieckich (w różnej liczbie i gabarytach). Niektórych kolegów bulwersuje żądanie przez koła oprócz wpisowego jeszcze jakichs tam mniejszych, lub większych darowizn w gotówce. Lecz czyż taką samą "nieprawidłowościa" (delikatnie mówiąc) nie jest żądanie wykonania (najprawdopodobniej w własnych materiałów) urządzeń łowieckich. Czy takie są zapisy uchwał WZ w sprawie wpisowego, czy wartość tych urządzeń jest wyceniona - śmiem wątpić. Dla mnie ta forma uzupełniania wpisowego jest tak samo nieprawidłowa jak żądanie np. 10 tyś zł Pozdrawiam Janusz

Autor: Mnich  godzina: 12:33
Ad. Paweł54 Moim zdaniem wpłata wpisowego w kwocie wyższej niż przewiduje statut nie wyczerpuje znamion żadnego z podanych przez Ciebie przestępsw. Jeżeli kandydat dostanie pokwitowanie na kwotę jaką faktycznie wpłacił to w grę wchodzić może jedynie odpowiedzialnośc dyscyplinarna poszczególnych osób odpowiedzialnych za to. Co innego jak ktoś wpłaci 10.000 zł, a dostanie pokwitowanie na 2.000 zł. Tu już można doszukiwać się znamion przestępstw ale nie tych wskazanych przez Ciebie, a jedynie przestępstw skarbowych i fałszowania dokumentów. Ponadto kwaklifikacja prawna konkretnego zachowania nie zależy jak piszesz od humoru prokuratoa lecz od obowiązujących ustaw, w tym przede wszystkim kodeksu karnego. Te czasy gdy kwalifikacja prawna czynu zależala od humorów prokuratorów na szczęście już dawno minęły.

Autor: Hubert C  godzina: 12:50
moim zdaniem najuczciwsze wpisowe to suma podzielenia majatku koła przez ilość członków tj majatek koła - 100000, ilość członków - 40; 100000:40=2500zł ja płaciłem siedem lat temu 2000zł teraz nie wiem ile jest, ale też coś koło tego

Autor: Paweł54  godzina: 13:49
ad. Mnich. jeżeli Koło, które jest członkiem określonego Zrzeszenia i działa na podstawie Statutu zarejestrowanego w Sądzie Rejestrowym,łamie postanowienia tego statutu, to znaczy, ze łamie postanowienia obowiązującego Prawa. Jeżeli chodzi o prokuratora, to też, podobnie jak policjant z radarem ma widełki od-do i może zastosować jeden ze wspomnianych paragrafów. Branie opłat wyższych niż ustalone w cenniku jest zwykłym złodziejstwem i należy wreszcie zacząć nazywać to po imieniu. ad. Hubert C . Rozwijając Twój tok rozumowania, Zarząd koła powinien zwracać spadkobiercom zmarłego myśliwego kwotę wyliczona według Twojego sposobu, podobnie jak powinien identyczną kwotę zwracać myśliwemu, który przestał być członkiem koła z innych powodów. Albo, po prostu, zmieńmy prawo i zlikwidujmy fikcję, jaką jest Koło łowieckie - "instytucja" z osobowością prawną, składająca się z ubezwłasnowolnionych osób fizycznych. Może po prostu ustanowić koła łowieckie spółkami prawa handlowego lub cywilnego ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z tego faktu( wolnorynkowe przetargi na dzierżawę obwodów, odszkodowania według ich rzeczywistej wartości etc.). Tylko ilu prawdziwych myśliwych w tych 'spółkach' pozostanie ? I jeszcze jedno. Siedem lat temu Koło miało własny Statut i mogło robić co chce. teraz obowiązuje wszystkich jedno prawo i jak Koło tego nie akceptuje, to może z PZŁ wystąpić oddając wydzierżawiającym swoje obwody (otrzymane w dzierżawę za czynsze nijak nie mające się do ich rzeczywistej wartości wolnorynkowej).

Autor: Hubert C  godzina: 13:58
Pawel54 zgodze się z Toba, ze koła i PZŁ musza pozostać, bo jest to najtańsza forma uprawiania łowiectwa jaka może byc w gospodarce wolnorynkowej przy obecnej własności gruntu (rolnicy, A.L.P.) co do wpisowego to weź pod uwagę, ze na jakieś koło pracowało iluś mysliwych przez x lat i dorobiło się domu, ambon, maszyn rolniczych etc i ktoś sobie teraz przychodzi na gotowe nic nie płacąc albo płacąc grosze - fakt będzie pracował przez następne x lat, ale już ma o wiele łatwiej...

Autor: Mnich  godzina: 14:06
Ad Paweł54 Oczywiście pobieranie wyższych opłat od określonych statutem od nowowstępujących do koła jest łamaniem prawa. Nie każde jednak złamanie prawa powoduje odpowiedzialnośc karną osób tego się dopuszczających. W wielu przypadkach za złamanie konkretnych przepisów prawa przewidziane są inne sankcje. np dyscyplinarne, porządkowe itp. Odnośnie prokuratora i posiadanych przez niego widełek to piszesz kompletne bajki. Nie ma co do tego żadnej podstawy prawnej jak również w praktyce nigdy się czymś takim jak widełki co do kwalifikacji prawnej nie spotkałem. Tzw "widełki" mają miejsce jedynie w przypadku wymiaru kary, czego jednak nie stosuje prokurator. W przypadku wykroczeń policjant może wlepić mandat w wysokości np od 100 do 500 zł, a w przypadku skaznywania za przestępstwo sąd może orzec karę np od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Żaden z tych ogranów nie może jednak w sposób dowolny ustalić kwalifikacji pranwej czynów. Taka kwalifikacja musi opierać się na ustalonym stanie faktycznym i czyn sprawcy musi wyczerpywać wszystkie znamiona przeidziane w konkretnym przepisie ustawy. Tak więc "humory prokuratora" nie mają tu absolutnie żadnego znaczenia. DB

Autor: R.D.  godzina: 14:48
I jeszcze kolego Pawle54: ani PZŁ ani statut tegoz nie jest rejestrowany w Sądzie. Poza tym ograniczenie w statucie wysokości wpisowego to jest dopiero granda i naduzycie. A co komu do tego? Regulowac wysokość składki, wpisowego może jeszcze jacys internauci mają decydowac kogo koło ma przyjąć na członka? Może nie wszyscy zdaja sobie sprawę ale sa koła, które maja olbrzymi majątek i duże zasoby zwierza w łowiskach utrzymywanych olbrzymim kosztem bez żadnych subwencji. Całkowicie prywatnie do tego doszli. I co? Nie mają prawa decydowac o swoim losie ? I byle szmondak oburzony tym, że musi szarpnąć kiesą może na skargę iść do ZO? To niech się nie pcha jak za drogo.

Autor: Paweł54  godzina: 15:19
ad. R.D. całkowite pomylenie pojęć. Kto Ci każe przyjmować do Koła każdego z ulicy ? Od czego masz Zarząd ? Znasz koło, które przyjmuje ludzi "z ulicy" ???? Jeszcze jedno. Z Twoich słów wynika, że PZŁ ma załatwiać, aby czynsz dzierżawny wynosił parę złotych od obwodu, ale już nie o tym ile set tysięcy złotych mają działacze niektórych kół brać za dopuszczenie "obcego' do wspólnego .... . Skoro chcesz robić biznes na łowiectwie, to załóż OHZ na spółkę z odpowiednimi, koncesjonowanymi instytucjami. Czy ty przypadkiem amatorskiego łowiectwa nie pomyliłeś z działalnością komercyjną? P.S. za ile wspomniane przez Ciebie Koła, weszły w posiadanie tych "zasobnych w zwierza" łowisk i z czyjej protekcji ? I czy Ci, którzy teraz ustalają zaporowe wpisowe do swoich kół, sami płacili wcześniej równie wysokie opłaty. ad. Mnich. O "pomroczności jasnej" oczywiście nie słyszałeś ?

Autor: Mnich  godzina: 15:37
Ad. Paweł54 To widzę, że dyskusja w oparciu o argumenty szybko ze strony Kolegi się zakończyła, co mnie w zasadzie nie dziwi. DB

Autor: Paweł54  godzina: 16:54
ad. Mnich O jakiej argumentacji piszesz ? Chyba nie na temat stanu polskiego sądownictwa, bo to raczej nie to forum. ad. Hubert.C wpisowe nie może być żadnym kryterium selekcji kandydatów na myśliwych. Zwykle bogatego nuoworysza nie uświadczysz w łowisku. będzie tylko bywał na polowaniach i marudził, ze woda za mokra, deszcz za zimny, jelenie nie uwiązane na sznurku, dziki nie napedzone pod lufę itp. Spór o wysokość wpisowego od jakiegoś czasu przekształca się w spór o wygląd łowiectwa. Są dwie drogi: - tradycyjna, gdzie myśliwi sami budują urządzenia łowieckie, sami uprawiają poletka, sami kontrolują łowiska i odstrzeliwują szkodniki i wspólnie sie bawią na polowaniach zbiorowych, kultywują tradycje i obrzędy myśliwskie, gdzie na polowaniach zbiorowych organizuje się pokot, sygnalista gra obowiązujące sygnały łowieckie, myśliwi ubrani są w bardziej tradycyjne stroje łowieckie, w polowaniu biorą udział psy myśliwskie, gdzie szanuje się nagankę itp i komercyjna, gdzie wszystko się kupuje, prace i kontrole łowiska sie 'rekompensuje" na dzika podprowadza gajowy, podłowczy czy inny służący, gdzie zatrudnia się profesjonalną firmę ochroniarską do pilnowania obwodów , gdzie zbiórka myśliwych na polowanie przypomina bardziej odprawę brygady antyterrorystycznej niż spotkanie myśliwych, gdzie dyskutuje się o tym, kto i za ile kupił samochód, sztucer, lunetę, super ubranie czy buty, gdzie tradycje myśliwską, sygnały strój, pokot traktuje się jako zbędne wygłupy a po ostatnim pędzeniu każdy łapie zwierza do bagażnika i biegnie szybko do samochodu aby zdążyć na kolejną imprezę firmową. Z w/w podejścia do łowiectwa wynika stosunek do wpisowego. Tradycjonaliści stawiają na wychowanie i wyszkolenie stażysty na myśliwego, komercjusze patrzą tylko na stan jego konta i zawartość jego portfela. Nie ważne co umie, ważne aby zapłacił. A ze potem nie ma w kole kto polować i pracować, to już inna bajka. Która droga jest słuszna i która będzie dominowała ? Odpowiedzcie sobie sami. Powodzenia Paweł.