Wtorek
18.09.2007
nr 261 (0779 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Dzień jak codzień a jednak…  (NOWY TEMAT)

Autor: Jenot  godzina: 12:33
…inny. To właśnie dziś przed 25 laty stanąłem z piękną jasnowłosą dziewczyną ( najpiękniejszą jaką spotkałem ) przed ołtarzem. Tu na naszym forum dzielimy się często smutkami i radością życia. Chwalimy się naszymi osiągnięciami, czasami mówimy o porażkach. Tak więc i ja dziś postanowiłem się pochwalić : )) Te 25 lat to nasze, moje i mojej żony, wielkie osiągnięcie i piękny wspólnie przeżyty czas. Oczywiście nie każdy z tych minionych dni był słoneczny i bezchmurny, ale wszystkie razem wspominamy z radością i na doświadczeniach z nich planujemy następne co najmniej 25 lat : ) Przy okazji wszystkim Kolegom którzy tu na forum informowali o swoim ślubie życzę samych szczęśliwych dni. Pozdrawiam Wasze szanowne małżonki. Darz Bór

Autor: fousek  godzina: 12:39
ad Rudi Gratuluje!! PS w obecnym czasie coraz mniej jest takich małużeństw...

Autor: Driada  godzina: 12:58
Jenocie - piękny temat i wspaniała rocznica :D Gratulacje dla Waszej wytrwałości w miłości i wspólnym dzieleniu się zyciem :) Wszystkiego zatem co najlepsze i oby Waszych wspólnych chwil było dwa razy więcej :) 100lat!! :D

Autor: FraM  godzina: 13:03
Gratulacje z okazji srebrnego jubileuszu , jednocześnie życzę doczekania złotego . Pozdrawiam . Darz bór .

Autor: Leon  godzina: 13:28
Wszystkiego Dobrego dla Jasnowłosej i Jenota :) Życzę Wam 100lat życia w Szczęśćiu !!!!!! DArz Bór LEON

Autor: sizar  godzina: 13:49
Gratulacje, Wszystkiego Najlepszego i nastepnych 100 lat szczęścia. A tak przy okazji: Jak gościu ma wiele żon to jest poligamia, a jak ma jedną to jest? . . . . mo.... . . . . . . . no monotonia! :))) DB - sizar

Autor: Brakarz  godzina: 13:51
Serce się raduje, jak się czyta Twój post – Jenocie. Gratuluję jubileuszu, życzę Wam dalszej prawdziwej i dobrej miłości, bez granic. Pozdrawiam serdecznie, DB Piotr

Autor: zbyszekorneta  godzina: 15:06
serdeczne gratulacje ja dopiero rozpoczałem tą drogę mam nadzieje ze za dwadziesia pięć lat bede mogl napisac podobny do Kolegi tekst. Wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Autor: Alus  godzina: 15:19
Bardzo mi się podoba to jak piszesz o Waszym pięknym jubileuszu. Gratuluję Wam obojgu i życzę wiele szczęścia w bardzo długiej, wspólnej przyszłości. Pozdrowionka. DB

Autor: ptica  godzina: 15:39
Witam I gratuluję oraz życzę dalszych spokojnych dni i lat . Jak to wazne sam moge powiedzieć po podobną rocznice obchodziłem 2 lata temu. Moja żona wyszła za mnie kiedy juz byłem myśliwym i przez 27 lat zlego slowa nie powiedziała. Złota Kobita. Czsem tylko jak 7 czy 8 niedzielę pod rząd mnie nie ma ,to niesmiało zapyta czy następnej czsem bym sobie nie odpuścił. W takiej sytuacji zwykle odpuszczam. Za to często mówi - z troską , że się wygłupiam z powodu nieprzespanych nocy czy spania w lesie /namiot, samochód/ a zdrowie już nie to. Takich żon życzę Wam wszystkim. Pozdrawiam DB

Autor: trzciałek  godzina: 18:13
wszystkiego najlepszego, zdrówka, szczęścia, dużo radości i słońca na kolejne lata. Gratuluje i podziwiam. DB

Autor: Vulpes silvestris  godzina: 21:42
"By chleb leżał na stole, a pracom lampa świeciła..." - jak mówi poeta. Wszystkiego najlepszego z okazji chlubnej rocznicy Vulpes silvestris

Autor: Ira (BT)  godzina: 23:34
:))) Jenocie piękny post ! Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam kolejnych, szczęśliwych, WSPÓLNYCH lat ! Żyjcie tak, aby każdy kolejny dzień był dla Was niesamowity i wyjątkowy ; Wypełniajcie każdą chwilę tak, by potem wspominać ją z radością ; Czerpcie energię i siłę ze słońca, kapiącego deszczu, szumu drzew i uśmiechu innych ; Szukajcie w sobie wazajemnie entuzjazmu i miłości ; Żyjcie poprostu najpiękniej jak tylko potraficie ;)))) Wszystkiego dobrego ! A na sam koniec króciutki sytuacyjny "obrazeczek"... Moja chirurgia, dyżur, sala chorych, łóżko, przesympatyczny, 90-letni zchorowany dziadeczek, obok łóżka równie leciwa i sympatyczna babunia... Wchodzę na salę, podłączam kroplówki i słyszę : siostro na co mi to wszystko ?, odpowiadam - to lekarstwa, żeby szybciej Pan wyzdrowiał ;) .... Na to dziadeczek całuje pomarszczoną dłoń żony i z pełnym miłości spojrzeniem mówi niezwykle DWUZNACZNIE : "siostro nie trzeba, tylko serca bicie utrzymuje moje życie " ........ :))) Pamiętam jak dziś te ciarki na plecach .... Życze Wam byście zawsze patrzyli na siebie tak jak wspomniana para moich kochanych, szpitalnych staruszków...:))) Pozdrawiam Was serdecznie i raz jeszcze stuuuu lat :) Ira BT