Poniedziałek
08.08.2005
nr 008 (0008 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Perukarz- pytanie  (NOWY TEMAT)

Autor: bwb  godzina: 09:19
Mam pytanie – na wielu zdjęciach saren ( perukarze ) widzę jak peruka zachodzi na oczy , uniemożliwiając widoczność jak taka sarna porusz się w łowisku (osobiście nie widziałem perukarza ) , czy później peruka odpada i poroże na nowo rośnie , już w normalnej formie , czy perukarz zawsze co sezon będzie perukarzem ? DB

Autor: Krzych  godzina: 09:50
Peruka jest wynikiem zaburzonej gospodarki hormonami u kozła. Wiąże się to zwykle z brakiem lub zmianami chorobowymi w jadrach. Niedobór hormonu powoduje, że scypuł, który jest "producentem" poroża nie obumiera i proces tworzenia poroża trwa nieprzerwanie, powodując jego nienaturalny rozrost. Istotnie kozły mogą osiągać takie rozmiary peruki, że uniemożliwia im to widzenie, co mozna było niedawno oglądać na tym forum. Pozdrawiam.

Autor: bwb  godzina: 14:42
ad. Krzych Dzięki za odpowiedz - „...poroża nie obumiera i proces tworzenia poroża trwa nieprzerwanie, powodując jego nienaturalny rozrost ..” rozumiem z tego że perukarz zawsze będzie perukarz . A jak ma się to do zrzucenia poroża pod koniec jesieni , powstaje nowe poroże i proces powtarza się , czy nie powstają jakieś komplikacje itp. ? Czy zachowanie takiego kozła nie odbiega od innych? DB

Autor: Krakus  godzina: 14:56
bwb, Peruki nie zrzuca, narasta mu całe życie. Zachowanie jest zupełnie inne w okresie rui, nie jest zainteresowany kozami, nie broni również swojego terytorium i często jest „akceptowany” na terenie innego kozła. Poza rują zachowuje się jak każdy inny kozioł i dołącza się do zimowych rudli. darzbór!

Autor: bwb  godzina: 15:20
Krakus Dzięki za wyjaśnienie . DB

Autor: Desperado.  godzina: 18:09
Koledzy mądrze prawią i poprawiać ich nie trzeba. Dodać można jedynie tyle że niektóre kozły, jeśli chodzi o ,,męskie sprawy” są jak najbardziej w porządku. Dzieje się tak wtedy gdy następuje uszkodzenie mechaniczne jądra. Oczywiście jednego, które zdolne jest do utrzymania odpowiedniego poziomu gospodarki hormonalnej. W takim układzie kształt i forma nasadzanej na łbie peruki, nie będzie imponująca jak na przykład u kozła którego zdjęcie zamieściłem jakiś czas temu. Ten jąder nie miał w ogóle.

Autor: bwb  godzina: 21:06
Ad. Desperado . Dzięki . Na twoim zdjęciu kozioł poza peruką jest także w szczyp ule - czy szczypała ( na podrostkach ) jest przez cały okres życia ? Czy kozioł taki zrzuca poroże ,jeśli tak to nowe które odrasta musi ( według mnie ) niszczyć ( przebijać ) perukę czyli kaleczy zwierz ( jeśli się mylę to proszę o poprawienie )? DB

Autor: Hrabia  godzina: 21:40
Ad bwb I jest nieprzyjemny w preparacji , spotkałem się z przypadkiem , że peruka była magazynem wszelkiego rodzaju robactwa. Nie wiem czy jest tak w kazdym przypadku ale u mnie było to bardzo nieprzyjemne. Pozdrawiam DB

Autor: Krakus  godzina: 21:41
bwb, Peruka jest formą poroża nigdy nie zrzucaną i nie wycieraną – zarówno jedno jak i drugie regulowane jest hormonami, których perukarz nie produkuje w wystarczającej ilości (bądź wcale). Peruka nie odrasta co roku, lecz jest regularnie powiększana (zawsze w scypule) przez cały okres życia kozła – nawet latem, gdy u zdrowe rogacze chodzą z wykształconymi parostkami oraz jesienią i zimą, gdy zdrowe rogacze wymieniają swój oręż turniejowy. Hrabia, Peruka jest żywą tkanką, strukturą podobną do parostków we wczesnym okresie nakładania – ma wilgotność rzędu 70%. Ponieważ kozioł nie ma możliwości czyszczenia peruki staje się ona świetnym siedliskiem dla wszystkich skórnych i podskórnych pasożytów. Robactwo, o którym piszesz zalęgło się prawdopodobnie już po odstrzeleniu kozła gdyż peruka jest dla niego prawie równie dobrą pożywką co mięso. darzbór!