Czwartek
11.10.2007
nr 284 (0802 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: co należy zrobić po upolowaniu zająca

Autor: Jastrząb  godzina: 01:50
Po strzale wymokrzyć,a póżniej wymoczyć np.w wytrawnym winie ;) Pozdrawiam! DB!

Autor: Włodas  godzina: 09:54
Ja może nie tak jak jurek123, ale trzy cyfrowy wynik na koncie mam przez te 27 sezonów i z "odsikaniem" (tak u nas to nazywamy) zająca robię to podobnie, tylko opieram nie na jednej nodze, a na obydwu stojąc stopą przy stopie. Kot stabilniej oparty nie przekręca się na boki i można zrobić to dokładniej po środku podbrzusza. A co do zająca w polu, to w niektórych rejonach kraju (niegdyś "zagłębiach" zajeczych) na jego widok należy podnieść kapelusz, nie dubeltówkę. Odkąd związano ręce myśliwym przepisami na temat srok, wron, wałęsających się psów i kotów pogłowie zająca wciąż spada, a jego introdukcja, bez intensywnej i bezwzględnej ochrony łowiska przed lisami, to pozorne sukcesy i w gruncie rzeczy "dokarmianie wspomnianych drapieżników". DB

Autor: pniewa  godzina: 17:18
1)bardzo się ucieszyć, że się trafiło kusego, 2)wymorzyć – opisywał to Jurek 123 3)zawieść do domu i pochwalić się wszystkim po drodze, uwzględniając, że z niektórymi trzeba się podzielić lub ich zaprosić (można ich pominąć w chwaleniu się), 4)zrobić coś dobrego do jedzenia Ad Jurek 123 Ja chwytam lewą łapką za przednie skoki, ale kłade na lewe kolano – tak mi wygodniej