Czwartek
15.11.2007
nr 319 (0837 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Porada prawna

Autor: cienias  godzina: 00:32
Zawieszenie myśliwego, w tym przypadku, wydaje się karą zbyt restrykcyjną. Chyba, że szczególne okoliczności, np. recydywa, wyrażne, zamierzone, lekceważenie ograniczeń itp., obciążały dodatkowo myśliwego. W moim kole za podobne wykroczenie WZ uchwaliło karę, czy raczej dodatkowe /dość bolesne/ obciążenie finansowe pechowca. Pechowca, bo raczej zdarzenia nie mają charakteru umyślnego, tym bardziej, że u nas chodzi o ograniczenia odstrzału loch, więc pomyłki dotyczą nierozpoznania płci. WZ ma do wyboru same ustalić zasady realizowania planu pozyskania, w tym na polowaniach zbiorowych, lub przekazać kompetencje ZK. Wtedy prowadzący realizuje wskazania ZK . Myśliwy, jak pisali już koledzy, do czasu rozpoznania jego odwołania do WZ ma święte prawo polować. Chociaż znam przypadki łamania tego prawa. Pozdrawiam.

Autor: kaspersky  godzina: 02:50
wedlug mnie dzik padl zgodnie z prawem powszechnie obowiazujacym bo w sezonie... i jak ktorys z kolegow wspomnial w terminarzu polowan bylo zapisane "dziki" bez wyszczegolnienia... wedlug mnie kara niezasadna... napewno nie jest proporcjonalna do popelnionego wykroczenia

Autor: RR-11  godzina: 08:28
Takie kombinacje z zakazem strzelania do określonej grupy wiekowej obserwowałem na własnej skórze, kiedy to 11 stycznia (3 dni przed zakazem) na zbiorówce prezes strzelił już prośną lochę. I co mu zrobiono ? Gu....o ! A gdyby strzelił to szeregowy członek zwłaszcza spoza kolesi to miałby przerąbane. Inna sytuacja: Dopuszczenie w przepisach sytuacji aby prowadzący (nawet za zgodą całego ZK a nie tylko łowczego) zmieniał na zbiórce (powiększał bo ograniczyć można z powodu już wykonania planu określ. klsy czy nawet gatunku) zakres gatunków zwierzyny przewidzainej do odstrzału jest nazwijmy to b. delikatnie niekoleżeński, bo gdy w planie jest np tylko lis a potem na zbiórce przed polowaniem dokłada się dziki, (a zmianie tej przed polowaniem wiedzieli tylko koledzy ZK i akurat tego dnia przyjechali na lisy czego NIGDY nie robią) jest zwykłym HAMSTWEM, które ma na celu pozbawić innych prawa do polowania. O TEGO TYPU ZMIANACH POWINNI BYĆ ZAWIADAMIANI CZONKOWIE KOŁA NA TYDZIEŃ PRZED POLOWANIEM. A cały system kar powinien być stały a nie z zakresu od upomnienia (czyli żadna) do zawieszenia bo wtedy kolesie dostają minimum a inni MAX.

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 12:13
cienias "WZ ma do wyboru same ustalić zasady realizowania planu pozyskania, w tym na polowaniach zbiorowych, lub przekazać kompetencje ZK." Otóż nie. Realizowanie planu pozyskania należy do kompetencji ZK. Walnemu pozostaje obowiązek ustalenia zasad wydawania upoważnień do wykonywania polowania indywidualnego. A to zasadnicza różnica. Jeśli WZ uchwaliło karę finansową, to jest to działanie nielegalne naruszające wprost Konstytucję Rzeczypospolitej i winno być natychmiast uchylone. Nie wspomnę, że katalog kar jest zawarty w statucie i jest zamknięty. Prowadzący polowanie zbiorowe jest obowiązany wymienić jaką zwierzynę i w jakiej ilości przewiduje się do odstrzału nie tylko z uwagi na przepis rozporządzenia i plan pozyskania poszczególnych gatunków ale ze względu - i tu dotyczy to dzików - szczególny ich podział w RPŁ na: warchlaki, przelatki i pozostałe. Są to ilości, których przekraczać nie wolno. Piotr Waślicki ps. w całości popieram wypowiedź Przemka.

Autor: Marceli  godzina: 12:24
Sytauacja ta jest w czesci dot. zawieszenia na razie hipotetyczna, tzn winowajca został wezwany na zarzad i zobaczymy. Prowadzącym zas był łowczy. Może kolega uzna swój błąd. Dobrowolnie zrobi np. paśnik w ramach skruchy i juz.

Autor: MP  godzina: 14:44
Oj nam sie Przemek w prawie wyrobił ;o) Ad.kaspersky "wedlug mnie dzik padl zgodnie z prawem powszechnie obowiazujacym bo w sezonie..." - istnieje coś takiego jak struktóra odstrzału u dzików za której przestrzeganie odpowiedzialny jest łowczy... jesli były wykonane dziki w grupie dzików starszych to normalne, że nie można ich strzelać... To tak jakbyś miał w planie polowań jelenie łanie, a na którejś tam zbiorówce były by wykonane a ktoś by strzeleł do łani bo było tak napisane w planie polowań...że można. Nie bardzo logiczne... Kara jak najbardziej zasadna - nie sądze, żeby myśliwy strzelał do tego dzika nie wiedząc, że to nie warchlak czy przelatek (strzał z premedytacją).... chyba że strzelał do nie rozpoznanego celu a to jeszcze gorzej... Darz Bór

Autor: cienias  godzina: 17:43
Ad. Piotr Waślicki. Bardzo możliwe, że nie mam racji. Jeżeli jednak w moim /czy innym/ kole, WZ ustala uchwałą, że na polowaniach zbiorowych nie pozyskujemy saren, to zarząd, taką uchwałą zobligowany musi się podporządkować. Sarny pozyskujemy wyłącznie drogą polowań indywidualnych. A są to, przecież, zasady realizowania planu pozyskania, w tym na polowaniach zbiorowych. Za skorygowanie moich, jeśli błędnych, założen będę wdzięczny. Pozdrawiam

Autor: cienias  godzina: 23:24
I jeszcze jeden przykład do rozpatrzenia na poboczu tematu.. Mam nadzieję, że Marceli mi wybaczy odstąpienie od zadanego tematu głównego: W "znajomym" kole WZ uchwaliło, że na dziki polują tylko zbiorowo. Tym samym ustaliło zasadę realizowania planu pozyskania dzików, jednocześnie, na polowaniach indywidualnych i zbiorowych. Obowiązująca struktura pozyskania oczywiście nie jest podważana i realizowana. Z oczywistych powodów polują dośc krótko w sezonie. Moim zdaniem wszystko odbywa sie, chyba, w zgodnie z prawem. Pozdrawiam.