Poniedziałek
19.11.2007
nr 323 (0841 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Czas zbiorówek…  (NOWY TEMAT)

Autor: Jenot  godzina: 13:53
......to czas najpiękniejszych polowań w gronie kolegów myśliwych.Można spotkać wspaniałych ludzi, przeżyć z nimi ciekawe przygody, zawrzeć nowe znajomości a czasem zaprzyjaźnić się na długie długie lata. W ubiegłą sobotę, na polowaniu zbiorowym, w przepięknej zimowej scenerii w końcu i ja doczekałem się pierwszego dzika tzw.“zbiorówkowego“ Strzelałem z zwyżki ustawionej do szwedzkich pędzeń.Stanowisko przypadło mi obok niej i prowadzący polowanie pozwolił mi zająć miejsce na górze. Naganka ruszyła.W pewnej chwili usłyszałem ujadanie psów pchających coś wyraźnie w moją stronę.Po chwili zauważyłem chwiejące się lekko czubki sosen w młodniku a następnie usłyszałem głośne fuuuch.Psy zawróciły, widocznie watacha rozbiła się, ale część jej pozostała w głębi młodnika kilka metrów od mej zwyżki.Wyraźnie je słyszałem.Koledzy z sąsiednich stanowisk - później na zbiórce - żartowali ze mnie.Złożony do strzału, z lufą kniejówki skierowaną w dół, stałem ponoć kilka minut, odwracając się raz w lewą raz w prawą stronę nie będąc pewien gdzie ruszą dziki. W końcu ruszyły w prawo no i ….jeden został : ) To polowanie było akurat zwykłym pędzonym polowaniem.Jednak polowania zbiorowe, metodą szwedzką, zyskują w naszych stronach coraz to więcej zwolenników. Ceni się spokój i powolne przemieszczanie się zwierza w trakcie takich pędzeń. W ubiegłym tygodniu w jednym z czasopism łowieckich znalazłem ciekawy artykuł na temat zbiorówek.Autor przypomniał o bezpieczeństwie, ekwipunku itp. Na koniec podał kilka niepisanych praw łowieckich które mogą - jego zdaniem - zaważyć na myśliwskiej karierze. • Jeżeli przypadnie ci stanowisko obok prezesa lub łowczego, a zwierzyna ciągnie na ciebie to zrób wszystko ( ale dyskretnie ) aby skręciła na niego • Strzelaj dopiero wtedy, gdy on spudli, ale pamiętej że nie wolno ci trafić • Może się zdarzyć, że trafi, to masz być pierwszy z gratulacjami i bierz się do patroszenialub nieś za nim lisa ( miej na podorędziu sznurek ) • Jeżeli będziesz miał zaszczyt polować w obecności łowczego okręgowego, nie ładuj w ogóle broni ( on ma być królem polowania ) • Podczas biesiady obowiązkowo wznieś toast za zdrowie zarządu koła Jeżeli należycie będziesz przystrzegał tych zasad , bardzo szybko zostaniesz dostrzeżony i odznaczony. Czy podzielacie Koleżanki i Koledzy zdanie autora ? Bo ja nie do konca : ) Uważam że stojąc na zbiorówce na lini jesteśmy wszyscy równi. Jedynie Dianom i starszym Nemrodom należy się w takich sytuacjach wyjątkowy szacunek i pomoc. Pozdrawiam Darz Bór

Autor: ala  godzina: 14:38
Masz rację Jenocie Na zbiorówkach jesteśmy równi. Tu nie ma wyższości piastujących stanowisk. W każdym bądź razie ja tak tego nie traktuję i na linii nie daję forów sąsiadom nawet jak by nawet był z ministerstwa. Tak samo nie liczę na pierwszeństwo ze strony kolegów. Polujemy na równych zasadach. Nawet jak jestem na proszonych zbiorówkach, gdzie goście są szczególnie hołubieni. DB Ala

Autor: castorfiber  godzina: 14:44
Witam! Wyjątkowy szacunek i pomoc moim zdaniem należy się wszystkim uczestnikom polowanie bez względu na to czy to jest myśliwy, stażysta, naganiacz czy pies... a "nawet" osoba postronna która przypadkiem trafiła w okolice odbywającego się polowania!!! DB Castorfiber P.S. Cytat czasopisma moim zdaniem należy traktować raczej z przymrużeniem oka... Castorfiber

Autor: Dawid  godzina: 17:53
też wielokrotnie przeżywałem niesamowite emocje na zbiorówkach, ale uważam, szczególnie w obwodach z jeleniem, że powinno się je ograniczyc do absolutnego minimum (polowanie hubertowskie i wigilijne) . No chyba że komuś nie zależy na jakości populacji

Autor: nonqsol  godzina: 20:35
Futrzaku, 'rady' z pisma należy czytać z przymrużeniem oka (castorfiber tez o tym napomknął ). Nie ma tam - a być powinna - rady, aby - kłaniając się jakiemus VIP-owi, mieć koniecznie linię ramion poniżej linii bioder. Pamiętaj jednak, że dzień bez podlizywania jest dniem straconym...;-) Pozdrawiam!