Poniedziałek
07.01.2008
nr 007 (0890 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Co my na to ??

Autor: walec  godzina: 18:23
Koledzy ! szczegolnie młodsi i niedoświadczeni .Żeby nie wiem jakie przytaczać argumenty za polowaniem z łukiemn to nie wytrzymają one porownania znowoczesną bronią palną. Broń palna jest precyzyjna i nie pozwala na dluższą męczarnię strzelonej zwierzyny. Oczywiście jak zaczniemy dywagacje jak kto strzela czy lepiej z łuku czy ze sztucera to zabrniemy w ślepą uliczkę "naukowych" ,jak to nazywam dyskusji całkiem jałowych.Każdy z nas jest zobowiązany do opanowania umiętności strzeleckiej tak aby ze spokojnym sumieniem mógł polować.Kusze i łuki to są wybryki tych ktorzy nie szanują zwierzyny a schlebiają,że tak powiem swoim niewybrednym zachciankom. Młodzieży ! jak pożyjesz to się przekonasz że maiałem rację. Pozdrawiam Darz Bór.

Autor: weidmannslust  godzina: 21:13
A cóż stoi na przeszkodzie,żeby młode ,niedoświadczone chwaty na początku swojej łowieckiej ścieżki podchodziły zwierzynę z bronią palnąna 4,8 czy 17 metrów.Nie męczmy naszych i tak od cholery mających roboty ustawodawców projektem nowej ustawy zezwalających na polowanie z łukiem.Niech stażyści najpierw nauczą się podchodzić zwierzynę inną niż żaby i koziołki(patrz galeria Grzesia Grabowskiego).Niech upolują z dubeltówki parę dziczków,łań,lisów.A wtedy możemy podyskutować na temat alternatywnych metod polowań.Pozdrawiam.Darz Bór.

Autor: grzegorz_grabowski  godzina: 21:31
weidmannslust takie rzeczy może pisac tylko ktoś, kto nie zdaje sobie sprawy, że stzelenie z dubeltówki ma sie nijak do zrobienia zdjęcia, które jakieś tam standady trzyma. W pierwszym przypadku trzeba wycelować i pociągnąć za spust. W drugim ustawić balans bieli, czułość, czas naświetlania, przysłonę, złapać ostrość, ustawić kadr i dopiero nasisnac spust migawki. Zdjęć dzików i łań w mojej galerii nie ma, bo nie bytują w moim łowisku. Zdjęcia lisów jakie do tej pory udało mi sie zrobć uznałem za niegodne uwagi patrząc na dorobek zdjęciowy kilku forumowiczów. Jeśli jednak bardzo nalegasz to się w niej znajdą. Dodam, że obwodzie, w którym bywam lis to nic niezwykłego i okoliczności w których jest na "strzał" z aparatu nie należą do rzadkości. A że nie potrafię do tej pory takich okolićzności "twórczo" wykorzystać to tylko moja nieudolność. A odnośnie uszczypilwego tonu "żaby i koziołki" - to chętnie zobaczę fotograficzne podejście do tematu tak doświadczonego... myśliwego. Łatwo klepac w klawiaturę prawda? Nie dziwi Was, że coraz więcej krajów w Europie wprowadza takie możliwości?