Piątek
18.01.2008
nr 018 (0901 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: tak mówi legenda  (NOWY TEMAT)

Autor: Aro  godzina: 09:15
no jak tu nie być dumnym he he :-)))

Autor: Aro  godzina: 09:18
coś nie weszło, może teraz

Autor: Mark - 2  godzina: 10:00
To czemu w kraju, wy kieleczczanie macie ksywę - "scyzoryki"?. Jak Kielce od kłów się wywodzą - nie rozumiem :-)). D.B.

Autor: tomaszekT.  godzina: 10:05
AD.Mark -2 Może chodzi o ostrość ? :))) DB.

Autor: Mark - 2  godzina: 10:19
Ad: tomaszekT. E tam, kły "porządnego" odyńca, są na pewno ostrzejsze od niejednego scyzoryka. Pewnie ich tak nazwali w czasach PRL-u, a teraz nie chcą się przyznać (bo to nie jest zbyt miło widziane w obecnych czasach) :))). D.B.

Autor: Aro  godzina: 10:27
i scyzoryk na łowach potrzebny hi hi. zapewne go Mieszko musiał skłuć jakimś kozikiem?

Autor: canislupus4  godzina: 17:35
ad.Aro Serdecznie pozdrawiam-uczyłem się Zespole Szkół Leśnych w Zagnańsku.Pracę dyplomową robiłem oczywiście z Gospodarki łowieckiej u pana Stanisława Janickiego,wykorzystywana jest ona teraz jako materiał szkoleniowy dla nowo wstępujących do PZł ("Zwierzęta wymarłe i wybrane gatunki chronione"). Piękne lasy!!! DB

Autor: Andrzej Olbrych  godzina: 21:34
U nas na Dolnym Śląsku od rodowitych kielczaków słyszałem,że oni nie są scyzoryki tylko ,,cyzory ",że u nich bociany zawracają, a wszy bociana gryzą od za pięć ósma i o ósmej już bociana nie ma .Ale ogólnie to bardzo ładny region kraju , mój ojciec to nawet w okresie II wojny był żołnirzem Ponurego w Suchedniowie o czym pisał Cezary Chlebowski w książce Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie. Pozdrawiam D.B.