Środa
02.11.2005
nr 094 (0094 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Smutno mi ?!!!!  (NOWY TEMAT)

Autor: Włodas  godzina: 20:16
Jutro jadę sam na Hubertowiny, Od trzynastu lat zawsze był ze mną mój najukochańsz, najwiernirejszy przyjaciel, wspólnik, pomocnik, koordynator (możnaby mnożyć tytuły) towarzysz łowów wyżeł niemiecki gładki Drop (nazwany przez Kolegów Profesorem). Dzisiaj na skutek jego poważnej choroby na jaką niedawno zachorował ze względu na wiek starczy (26 maja skończył 13 lat) musiałem wraz z rodziną podjąć ciężką decyzje skrócenia jego cierpień przez uśpienie. Padaczka, bo o tej chorobie mowa nasiliła się tak, że ataki następowały często i lekarze stwierdzili jednoznacznie, że nie ma sensu przedłużać tych męczarni. U lekarza ryczałem jak małolat, nie wyszedłem do samochodu, lekarzowi asystował mój sym. Mój Drop odszedł na służbę Świętego Huberta, niech mu knieja i umiłowane szuwary szumią wiecznie. Koledzy wybaczcie ale musiałem się wypłakać w czyjeś ramiona.

Autor: Ryszard  godzina: 20:21
ad Włodas Co tu wybaczać. Rycz i tyle. Znam ten ból.

Autor: dzikarz  godzina: 20:21
Współczuję , wiem co to znaczy dokładnie 1,5 roku temu byłem w podobnej sytuacji, trzeba szybko znalezc sobie nowego przyjaciela. pzdr dzikarz

Autor: Andrzej.1  godzina: 20:36
Człowiek jest wart tyle ile może dać drugiemu człowiekowi bezinteresownie. Pies dla swojego Nemroda robi wszystko ( a nawet więcej) tylko bezinteresownie. Darz Bór Pozdrawiam

Autor: Luki_81  godzina: 20:40
współczuje- wiem co to znaczy ...

Autor: mauser3006  godzina: 20:41
Kiedyś wiozłem mojego psa do uspienia , siedział na przednim siedzeniu i lizał mnie po gębie. Śni mi się to po nocach . Jeszcze teraz chce mi się ryczeć. DB.

Autor: sauer8x68  godzina: 20:48
Współczuję , znam ten ból.......... cholernie mi brakuje Blacka. DB

Autor: Wyżeł  godzina: 20:53
Nie smuć się , pomyśl o tym czy nie było Ci smutniej gdy cierpiał.

Autor: Cholewicki Marek  godzina: 21:16
Zawsze mowiłem że psy są bardzo fajne mają tylko jedną wadę -za krótko żyją. Wspólczuję.

Autor: BOTANG  godzina: 21:59
Psy żyją krócej niż my. Niby wszyscy o tym wiedzą, a jednak rozstanie zawsze jest bardzo bolesne. Kiedy żegnałem moją jamniczkę, przyjechał do mnie (z Gdańska do Katowic!) mój serdeczny przyjaciel, Sebastian Smoliński, żeby pomóc mi w tym trudnym czasie. Efekt był taki, że ryczeliśmy obaj... Włodas - rycz ile możesz, a potem szukaj psa! Pozdrawiam.

Autor: Boska ( BT )  godzina: 22:01
Gdzies jest psie niebo, gdzie ludzie mają stale czas dla psa. Gdzies jest psi raj, wsrod jezior, traw i łak. Gdzies jest takie miejsce, gdzie szczeście i zabawa wiecznie trwa I nie jest to daleko stąd. Po drugiej stronie psiego życia są sami dobrzy ludzie. Po drugiej stronie psiego zycia pies panem jest człowieka Panem cierpliwym, kochajacym i rozumnym Co głaszcze gdy na niego czlowiek szczeka. Pies przyjacielem jest czlowieka na dobre i na złe Po drugiej stronie psiego życia człowiek to dobrze wie. Boska ps. Wspolczuje bardzo.

Autor: Jonasz  godzina: 22:05
A niech mu Tam kurek nigdy nie braknie...

Autor: krogulec  godzina: 22:05
Jak Cię wesprzeć ... chyba nie ma sposobu - po prostu trzeba to przejść i trzymaj się . Czasami takie cierpienie ustawia nas z powrotem na właściwe miejsce ... Wspólczuję Ci bardzo bo sam niedawno miałem te same przeżycia . I tak jak chociazby napisał Botang .... Pozdrawiam

Autor: kurzel  godzina: 22:21
Włodas Jest jakaś magia w tym psim odejściu , że twardziele , którzy nawet na pogrzebach bliskich stoją jak skała ,po śmierci psiny wyją z bólu do księżyca. Pies to nasz "lepszy cień" , który w dzień nie pozwoli się nudzić a w nocy będzie sprawdzał czy oddychasz.... O tym jak zapełnić pustkę napisali Koledzy wyżej. Mi pozostaje jedynie złożyć wyrazy współczucia. Darz Bór.

Autor: Kazimierz  godzina: 22:28
AD Włodas Słowa to mało--co to znaczy wie kto ma i kocha psy............... Ale zycie idzie dalej szybko weż sobie niwego pieska--wiem ze to nie to samo,ale tylko tak nalezy zrobić. Niech poluje u Sw Huberta, tam bedzie szczęsliwy......... DB.

Autor: Pawka  godzina: 23:24
Też miałem kiedyś Dropa...:-( Trzymaj się Włodas. DB

Autor: wsteczniak  godzina: 23:49
Brak m i słów Włodasie. Już trzykrotnie kopałem dziurki w ziemi na wspólny spoczynek - z dyplomami, medalami i całym Ich gospodarstwem. Bierz przykład i melduj czymorędzej następcę. - wsteczniak

Autor: KAMA & KEVIN  godzina: 23:58
Włodas współczuję też niedawno (lipiec 2005) nastał czas pożegnania po 17 letnim wspólnym życiu z Kamą, trudna bardzo chwila.... choć moją sam św Hubert powołał do siebie Jeśli mogę Tobie poradzić, jaknajszybciej szukaj nowego kompana łowów, bo bez psa dom to już nie dom .... DB