Środa
12.03.2008
nr 072 (0955 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Drop w Polsce

Autor: R.D.  godzina: 09:46
Smaczne mięso, szczuło się chartami o świcie, kiedy pióra miały zlepione rosą i nie mogły podfruwać. W wąsów robiło się ozdoby a ususzone łapki były doskonałe do drapania po plecach. A kabarety skupowały pióra z ogonów... ach, minęło

Autor: falconer  godzina: 16:50
Bardzo dziękuje za wszystkie informacje. Osoba prywatna raczej nie podejmę się hodowli tego gatunku, z prostej przyczyny - bardzo wysoka cena tych ptaków, porównywalna z cenami najlepszych koni. Magazyn Woliera chciał by jednak podjąć ten temat. Chciał bym jeszcze raz prosić osoby, które miały kontakt z dropiem lub znają jakieś opowieści by spróbowały je spisać. Opisy zwykłych ludzi, nacechowane emocjami będą dla nas bezcenne. Chciał bym też podzielić się moimi poglądami na hodowlę tego gatunku. W pierwszej kolejności należało by zbudować odpowiednio liczne "stado zarodowe". Można w początkowym etapie posłużyć się sztuczną inseminacją i ręcznym odchowem piskląt. W taki sposób rozmnażane są trudne w hodowli i rzadkie gatunki żurawi w hodowlach na zachodzie. Następny etap to próby przeprowadzania lęgów naturalnych przez samice ręcznie odchowane. Dopiero kolejne pokolenie mogło by posłużyć do hodowli całkowicie naturalnej. Taki schemat z powodzeniem zastosował pewien belgijski hodowca w przypadku rzadkiego, zagrożonego wyginięciem i nielicznego w niewoli tragopana plamistego. Po kilkunastu latach ma bardzo dobre wyniki.

Autor: wosiu  godzina: 17:58
Ad falconer Wiem, że jeszce pół roku temu, mój kolega miał zamiar wprowadzić reintrodukcję dropia. Było to na terenie OHZ Maniszewo. Nie wiem czy ten pomysł jest nadal aktualny ale zatelefonuję do niego i napiszę. Pozdrawiam DB