![]() |
Poniedziałek
21.04.2008nr 112 (0995 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: chory dzik Autor: gwizd godzina: 00:01 Po co? DB Autor: Wingdragon godzina: 06:53 By zaspokoic ciekawośc Autor: strazniklesny godzina: 07:46 Jak wziąłeś na użytek, to życzę smacznego ! A dlaczego skup nie przyjął? Jeżeli Ty nie wziąłbyś na użytek, to co wtedy z dzikiem? Co na to ZK? Podro Autor: Paweł54 godzina: 08:41 ad.gwizd. smród z otwartej jamy brzusznej świadczy o zmianach mikrobiologicznych, do tego zmiany patologiczne na narządach wewnętrznych powinny wzbudzić u Ciebie odruch samozachowawczy. Na odległość nie da się zdiagnozować, co to jest za schorzenie, ale nie wykluczone, że moze być to jakaś choroba odzwierzęca np. gruźlica. Jeżeli miałeś bezpośredni kontakt z patrochami i narogami tj. np. patroszyłeś bez rękawiczek to przynajmniej zadzwoń do najbliższego Powiatowego lekarza Weterynarii i opisz swoje spostrzeżenia albo zawieź narogi do najbliższego zakładu przetwórstwa miesa (ubojni świń, masarni z ubojem itp.) i pokaż narogi lekarzowi weterynarii. Będziesz miał spokojny sen i sumienie, że nie miałeś kontaktu z chorobą odzwierzęcą, którą ew. mógłbyś się zarazić. Poza tym będziesz miał podkładkę dla koła do niepłacenia za tuszę. Powodzenia P.S. Łowiectwo to bardzo atrakcyjne zajęcie. Nie można się nudzić, nawet jak już się upolowało zwierza ;-). Autor: ANDY godzina: 10:00 Rozporządzenie: tutaj (www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=120&_RowID=2172&_CheckSum=1637137904). Informacja i obowiązki . DB Autor: PiotrekPat godzina: 11:19 Oczywiście że powinno sie oddać do badania Autor: Paweł54 godzina: 11:59 ad. ANDY . Akurat z tego rozporządzenia nic nie wynika. Teoretycznie, skup powinien tuszę dzika przyjać nawet bez zaświadczenia i postawić do dyspozycji lekarza wet. a następnie, jeżeli zostanie zdyskwalifikowana, powiadomić Zarząd Koła i przesłać świadectwo utylizacji. Nie bardzo wiem, na jakiej podstawie prawnej skup odmówił przyjęcia dzika dostarczonego przez myśliwego. Być może akurat w tej firmie koła łowieckie zostają obciążone kosztami utylizacji wadliwej sztuki, więc może faktycznie lepiej było dzika zakopać i być "w plecy" tylko za nieuzyskany przychód ze sprzedaży tuszy niż dokładać do tego jeszcze koszty utylizacji. Tak czy inaczej dzika należałoby jednak pokazać lekarzowi weterynarii. ad. ANDY. Przeszkolony myśliwy wypełnia tylko informację przed- i poubojową (tak to się nazywa w języku unijnym) i nie ma możliwości podejmowania jakiejkolwiek decyzji. Do kwalifikowania tuszy jest upoważniony lek.wet. Powodzenia. Autor: ANDY godzina: 12:21 A co wynika z postu o ubiciu i zabraniu dzika ? Akurat wszystko co komentujesz jest w rozporządzeniu i załącznikach. DB Autor: Paweł54 godzina: 12:51 ad. ANDY. Mojego, czy Twojego ? Co ma szkolenie myśliwych do wzięcia dzika na użytek własny ? Jeżeli już dyskutujemy o przepisach to przypadek opisany przez kol.gwizd może ewentualnie podchodzic pod Rozdział 4 Zgłaszanie, wykrywanie i likwidowanie chorób zakaźnych zwierząt Art. 19 1. W razie podejrzenia wystąpienia choroby zakaźnej u zwierzęcia jego posiadacz jest obowiązany do: 1. niezwłocznego, nie później niż w ciągu 24 godzin, zawiadomienia o tym właściwego miejscowo organu Inspekcji Weterynaryjnej lub wójta (burmistrza, prezydenta) albo najbliższego zakładu leczniczego dla zwierząt,. Ustawa (www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=120&_RowID=121&_CheckSum=-1897249978) Powodzenia Autor: gwizd godzina: 22:44 Ale nadal nie wiem co to była za choroba. Przyznam ze wiele osob pytalem a nikt mi nie odpowiedzial. Na forum rowniez nikt nie zna podobnych obiawów. Nikt nie spotkal sie z czym takim? Z tego co wiem to sa na forum weterynarze DB |