Wtorek
02.08.2005
nr 002 (0002 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: pilna pomoc w... Belgii  (NOWY TEMAT)

Autor: nonqsol  godzina: 18:20
Właśnie dostałem wiadomość, że w Belgii, pomiędzy Liege a Namur, w miejscowości Huy, stoją chłopaki (studenci) z rozkraczonym samochodem. Zaufali mechanikowi i wybrali się na wakacje. Czy ktoś z forumowiczów lub jakiś znajomy będzie w tamtych okolicach? Wiem, że apel jest dziwaczny i mało realny na spełnienie. Ale co szkodzi zapytać. Pozdrawiam !

Autor: Szort  godzina: 19:04
Przeslij chłopakom pozdrowienia moze juz dopchali autko do któregos z miast?? a jeszcze w sprawie tych zajaczxków jak chcesz to napisz meila a ja dam odpowiedz po 10 wrzesnia bo juz bedziemy mieli rozklad jazdy zbiorówek. a tak wogle to co im poszło w aucie?? Pozdrawiam. DB.

Autor: nonqsol  godzina: 19:21
Z tego co mówili, to padło koło pasowe na wale silnika (pękło?), poszło śmigło, chyba chłodnica i chyba pompa wodna. Ponoć też koło pasowe wentylatora. Naprawa tylko przez kogos, kto ma jakies pojęcie. Naprawa tam to cos k.1000 E. Części mogą jutro tam pojechać ale potrzebny ktoś, kto ma jakieś pojęcie o montażu. Pozdrawiam!

Autor: Szort  godzina: 19:33
raczej pasek klinowy a nio jak sie nie znaja to niech nie ruszaja mimo tego ze to nie jest trudne pompa wodna pewnie miała naped o tego paska i nie padla a chlodnica ?? wyglada mi to na krakse a nie popsucie. Montaz tych wszystkich zeczy jest prosty wiem bo jestem po szkole mechanicznej a taka naprawa w polsce kosztuje o wiele mniej zapamietaja sobie chyba te wakacje do konca zycia. ze kazdy znich nie mechanicny to mnie dziwi ale nie kazdy musi ??

Autor: lowiec  godzina: 19:55
Ad Szort Jak Twój post ma się do apelu o pomoc? Lepiej nic nie pisać, niż chwalić siebie i jeszcze pognębiać potrzebujących. Trochę to przykre ... DB

Autor: Szort  godzina: 20:07
ad lowiec a nio tak ze jesli bym byl w tej belgi to bym im pomógł a zlozyc samochodu nieda sie go nie widzac wiec nikogo nie pognebiam szkoda tych studentów ale ja na ich mniejscu scignoł bym tego mechanika co im wczesniej naprawiał auto(zlozył bym reklamacje i obarczył kosztami jesli ta awaria z jego winy) a sie nie chwale bo ktos kiedys mi napisal ze nieznam sie na zeczy wiec wolałem napisac ze jestem po takiej szkole i z takimi awariami sie spotkałem nie raz.a tam poprostu zle napisałem sory za bład chodzilo mi oto ze którys moze sie zna na samochodach ale przecierz tez i zarówno nikt z nich nie musi wiec jeszcze raz pisze nie pognebiam ich. DB. Ps. i przepraszam jesli to wyszlo jako samochwalstwo tak wyjsc nie mniało.

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 21:48
przecież na pewno mają ubezpieczenie to w czym problem

Autor: nonqsol  godzina: 22:09
Wyglada na to, że awaria nie jest aż tak wielka i chłopaki sobie poradzą. Poszło koło pasowe na wale, koło pasowe na pompie, wiatrak i paski klinowe. Ale poczekajmy do jutra. Pozdrawiam!

Autor: CYJANEK  godzina: 22:14
W ciekawej miejscowości stanęli. Może "Huy auto strzelił?" Przepraszam ! Pozdrówka i DB

Autor: nonqsol  godzina: 22:57
Mnie tez zaskoczyła nazwa. Ale podobno to się wymawia bardziej jako G. Ad Cyjanek Tak przy okazji to TO pisze sie przez CeHa. Aczkolwiek kalamburek wyszedł niezły :-) Pozdrawiam!

Autor: lzb  godzina: 22:57
autem do Belgii - raczej zalecam tam kupić.

Autor: Karol  godzina: 23:12
Z ciekawości zapytam jaką furą jechali ?