Poniedziałek
22.08.2005
nr 022 (0022 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Dla znawców biologii dzika

Autor: KULWAP  godzina: 07:01
Wszędzie gdzie swój pos wsadzi szwarc ajwa musi zajechać kloaką. Ten typ bez szamba żyć nie może! Te przestepstwa Marka to przy pomocy rodziny wykryłeś? Czy tylko ta jedna siostra tak węszy na prawo i lewo? Czym płaci za informacje? W naturze? Zmień się już na "ajwa w barwach głupka"- będzie bardziej naturalnie.

Autor: Desperado.  godzina: 07:55
Marek Bublej Absolutnie nie mam zamiaru potępiać Cię za strzelenie tego dzika. Zrobiłeś to bo miałeś do tego prawo, sumienie, i uważałeś że robisz słusznie. Tak myślę. Zaoszczędził byś sobie po raz wtóry uwag i kąśliwości gdybyś trochę wyluzował z doborem zdjęć do Twojej galerii, a wokół niej jak sobie przypominam od zawsze były kontrowersje. Postawiłeś chyba sobie za punkt honoru obecność na forum sprowadzać do utarczek związanych ze zdjęciami. Strzelenie w dzisiejszych czasach dzika to żaden wyczyn, zwłaszcza w Twoim rejonie. Sukces to przeciętny zwłaszcza dla myśliwego z wieloletnim stażem, polującego w regionie obfitującym w grubego zwierza. Z umieszczaniem fotografii wypada być ostrożnym bo sypanie sieczki zdjęciowej w galerii serwisu sprawia że coraz mniej się chce do niej zaglądać. Cóż, tak to już jest że zamieszczając wątpliwej jakości zdjęcie trzeba się liczyć z różnymi komentarzami. I tak się stało i w Twoim przypadku. O ile się nie mylę to zdjęcie można usunąć, co sprawę rozwiązuje.

Autor: .Marek Bublej.  godzina: 08:04
KULWAP przekonany jestem, że masz rację z tym typem już niestety miałem do czynienia i okazał się właśnie takim ja go nazwałeś. Z tego tematu dostał swoją nową ksywkę i w przyszłości będę go tak zwał bez względu na to czy będzie się nazywał na biało, czy na czarno , czy w barwach głupka, będzie to tylko ALOCHA. Przecież sam mówił, że zakochany jest w dzikach więc niech tak pozostanie albo do nich dołączy. A po za tym zdjęcia z jego galerii zaprzeczają jego słowom. Tak ja na załączniku.

Autor: gajus76  godzina: 08:24
Marek a nie sądzisz że to mała wendetta za objechanie zdjęć Ajwy w styczniu. Tak sobie wczoraj przejrzałem galerie i zobaczyłem to zdjęcie wiszącego i ociekającego farbą dzika i nie było tam zbyt miłych komentarzy. DB

Autor: ajwa  godzina: 08:35
Za lochą przemawia długa okrywa włosowa nad łopatką której jeszcze całkowicie nie zmieniła,(przelatki i odyńce już w czerwcu zmieniły suknię),wielkość dzika,(dł.płytki23 cm) i brak oręża związany z wielkością.Waga dzika minium 65kg.Odyniec o takiej masie miałby już niezgorszy oręż. Można od 15-go strzelać lochy ale nie prowadzące.Te warchlaki (pasiaki) które ona zostawiła prawdopodobnie zginą. DB. Ad Gajus76 Gdybym chciał się czepiać Bubleja to zrobiłbym to wcześniej. DB.

Autor: Desperado.  godzina: 08:39
Taki znawca dziczego eksterieru nie wie że masa odyńca nie przekłada się na jego oręż?

Autor: Krakus  godzina: 09:00
ajwa, Zastanów się chłopie chwilę zanim kolejną głupotę tej rangi strzelisz. Jeżeli płytka ma 23 cm to nastolatka ma około 120cm obwodu w biodrach. Może z braku okularów, lecz na dziku widzę jedynie cień a nie resztki zimowej sukni.

Autor: r. andrzej  godzina: 09:20
A co tam..... Przy najblizszej okazji moze zrobimy jakis maly konkursik - na podstawie podobnej fotki okreslic : - plec dzika ? - jesli locha to prowadzaca czy nie ? - jesli prowadzaca to ile warchlakow zostalo sierotami ? - waga ? - wiek ? - jesli wycinek / odyniec to jakie parametry ma orez ? - itd.... Szkoda, ze nie mam pod reka odpowiedniego materialu.... Ale to nie powinno byc problemem..... Co sadza Szanowni Forumowicze na ten temat ??? Bedzie okazja do poszerzenia wlasnej wiedzy i weryfikacji opinii ekspertow, o ile ci sie zniza do wziecia udzialu w takiej imprezie. pozdrawiam ra

Autor: Paweł CG65  godzina: 10:17
Koledzy, przeczytajcie raz jeszcze uważnie co napisał Gajus76 !!!! "Dziecko pełne zapału udało się z tatą na polowanie. Była świadkiem strzelenia prawdopodobnie jak najbardziej prawidłowego o tej porze roku (patrz kalendarz łowiecki) dzika. Umieściła w galerii zdjęcie (bo jak pisze Marek B. to jej galeria) i nagle dowiaduje się że jej Tata to wręcz zbrodniarz i nieetyczny myśliwy." a teraz popatrzcie w jaki sposób prowadzona jest ta dyskusja. Ciekaw jestem co sobie teraz o nas myślą młodzi symapatycy czytający to Forum. Dyskusja to największa wartość tego portalu. Tylko ten poziom...... DB! Paweł

Autor: ajwa  godzina: 10:28
Ad Krakus Przyjąłem to jako żart.Co ma długość do obwodu.A za płotem mam wytwórnię takich płytek.Wymień monitor albo spraw sobie okulary. Ad Desperado Wiem nie zapominam.A ryj też jakiś przydługi ale to mniej ważne. Ad r.andrzej Nie kpij.Tym dzikiem nie należało sie chwalić. DB.

Autor: r. andrzej  godzina: 10:33
Pawel CG65 I bardzo dobrze, ze dziecko zawczasu poznaje srodowisko. To wyleczy z ew. iluzji i pozwoli uniknac rozczarowan, gdyby w przyszlosci dzieciak mial sie obracac wsrod bucow w zielonych kapelusikach z piorkiem. Przeciez rzucanie pomowien, podejrzen, trudnych do zweryfikowania zarzutow itp. to nasz chleb powszedni..... Uwazam, ze z tego wzgledu wartosc dydaktaczna prowadzonej w tym temacie dyskusji nalezy ocenic bardzo wysoko - szczegolnie dla mlodych adeptow sztuki polowania. ra

Autor: Krakus  godzina: 10:40
ajwa, co to jest ryj? obwód jest ściśle związany z dłuższą średnicą elipsy.

Autor: Paweł CG65  godzina: 10:53
Ad r.andrzej wiesz coś w tym jest... (walor dydaktyczny to pewnik :)) ale jak widzę że dyskusja o polowaniu na dziki prowadzona jest na poziomie "świniobicia" to nie mogę... DB! Paweł

Autor: Desperado.  godzina: 11:03
Krakus Myślę że tak znamienitemu znawcy anatomii świnio - dziczej, tak maleńka wpadka moze być wybaczona. POZDR.....

Autor: marcino  godzina: 11:37
ad znawcy ja rozumiem tą pewność waszą ( choć moim zdaniem wcale nic tu pewnym nie jest) co do tego że to locha - tylko skąd do cholery wiecie że to prowadząca - jakoś we łbie mi sie nie mieści wymądrzanie w temacie całkowitego niestrzelania loch pomijam zwalając to na karb niewiedzy kolegów wynikającej z nieznajomości realiów niektórych łowisk i gospodarowania dzikiem

Autor: ajwa  godzina: 12:54
Ad Marcino Locha prowadząca młode zmienia suknię jak pasiaki podrosną i nie musi ich już ogrzewać.A jesli ta ma jeszcze resztki zimowej szaty to miała młode. Ad Desperado Jesli dzik o długosci ponad 110 cm ma 35 kg to ja pewnie dzika nie widziałem. DB.

Autor: gajus76  godzina: 13:16
moim zdaniem przekonanie Ajwy do tego iż był to np dzik właściwy (może utwórzmy taki podgatunek) mogłoby się odbyć już tylko organoleptycznie a że jest to raczej nierealne po pewnie dzik zmienił się już w pyszną kiełbasę, to czy napiszemy jeszcze 100 postów to i tak część pozostanie przy swojej wersji a część przy swojej. Więc Marek B - roześlij każdemu z Twoich przeciwników po jednym pętku a na pewno po smaku rozpoznają czy to była locha czy odyniec czy prowadząca czy nie czy miała młode czy nie i sprawa będzie rozwiązana. A żeby degustacja lepiej szła dorzuć po pół basa na łeb i finito. DB

Autor: marcino  godzina: 14:20
ajwa bez urazy ale nawet jeśi takie kryterium uznać za wyznacznik to chyba nie strzelisz do dzika na polu stwierdziwszy że "nie ma resztek sukni zimowej" ? bo szczerze mówiąc to do bani z takim rozpoznaniem - co wiecej Ci powiem to że z tym dymorfizmem płciowym to tylko w książkach i to też już w nielicznych jest tak że locha to ma gwizd długi a odyńczyk to jest karpiowaty i sobie można jak w dym strzelać - jeszcze jeśli o lochach i odyńcach mówimy to jeszcze ok ale wśród przelatków ?- śmiem twierdzić że po takich "duperelach " to sobie można porozpoznawać i podywagować ale napewno nie strzelać pozdrawiam P.S.a jeśli strzelać nie można to kolegi opluwać tym bardziej zwłaszcza po zdjęciu i to tyłem

Autor: ajwa  godzina: 14:37
Ad Marcino Co widział Bublej w polu to się nigdy nie dowiemy.Dla mnie resztki sukni zimowej świadczą o tym że to była locha prowadząca małe.Dodatkowo wielkośc dzika była łatwa do ustalenia bo leży na standartowych płytkach,brak oręża,długi ryj,przepraszam gwizd (to dla Desperado)potwierdzają moją opinię a dodatkowo już po fakcie zaniżenie wagi tego dzika.To że ten dzik miał 35 kg to Pan Bublej taką opowiastkę może serwować dzieciom a nie mi.Uważam że skoro strzelił taką lochę choć legalnie to nie powinien się tym jeszcze chwalić ale nie przypuszczał że ktoś na zdjęciu zauważy resztki sukni zimowej. Dla mnie sprawa jest jasna. DB.

Autor: r. andrzej  godzina: 14:44
Jedno z doswiadczen.....po tym jak po dluzszej przerwie zaczalem sie znowu interesowac polowaniem.....Jeszcze bez uprawnien chodzilem w towarzystwie starszego wiekiem mysliwego. Ow postrzelil w mojej obecnosci odynca. Dochodzilismy go ok. 3 km. Bez rezultatu. Dzik zalegl pierwszy raz po ok. 2. km Minimalny slad farby. Potem pies zgubil trop. Zdarza sie - niestety.... Duzo ciekawsze bylo to, czego potem - od osob trzecich - sie dowiedzialem ..... "Koledzy" twierdzili miedzy innymi ze : ....G (ow starszy mysliwy) dal mi strzelic do dzika ( to niemozliwe zeby doswiadczony mysliwy spudlowal dzika na taka odleglosc ( ok. 40 m)) ....G wcale niebylo na ambonie jak strzelalem do dzika - w taka pogode nie wszedlby na ambone w jego wieku ( marcowa plucha*) ....Dzika wcale nie dochodzilismy (pies G sie do tego wcale nie nadaje...) ....Dzika doszlismy ale to nie byl to odyniec tylko prowadzaca locha i zeby uniknac skandalu - obcy obwod - wcale jej nie podnosilsmy.... .... I takich historii kazdy z nas z autopsji zna na pewno wiecej.....a jak ktos do tej pory nie mial do czynienia ze srodowiskiem mysliwych to lektura tego forum dostarczy wielu podobnych przykladow. Buce jestesmy pod tym wzgledem - niezaleznie od nacji. Buce w zielonych kapelusikach z piorkami.... A jak ktos nie wierzy - niech sobie przewertuje to forum - jest tu wystarczajaco duzo relacji zarowno tych podejrzewajacych, jak i podejrzanych. I chwala temu forum za to....przynajmniej ow WIZERUNEK - czytany, opisywany malo odbiega od tego rzeczywistego.....A ponadto - dla odbiorcy owego WIZERUNKU - spoza srodowiska jest obojetne czy mysliwy chwali sie strzelaniem do wydry, czy tez do lochy....prawdopodobnie....w uproszczeniu mowiac....na podstawie tego co przeczytac i obejrzec mozna..... Zycze przyjemnej zabawy.... pozdrawiam ra * odnosnie ewentualnych uwag ekspertow od dzikow o strzelaniu tychze w marcu mialbym prosbe o wsadzenie sobie potencjalnej krytyki i oburzenia...gdzies....badz przeslanie owej do wlasciwego adresata.

Autor: Jeger  godzina: 16:09
Ja myślę, że w tym przypadku to żaden wstyd przyznać się, że nie potrafimy płci tego dzika zidentyfikować. Podstawa w tym przypadku to obserwacja dzika z boku i ocena jego wagi. A tu nie ma boku, a wagę podaje nam kol. Marek Bublej. Jeśli jest taka jak mówi, to cechy przelatka płci męskiej w tym wieku nie muszą być bardzo wyraziste. Powiem szczerze, że ja gapiłem się na to zdjęcie kilkanaście minut, obracałem je w prawo i lewo, w górę i w dół, z lustrzanym odbiciem włącznie, i nie mam pewności czy to przyszły wycinek czy loszka. A jeśli nie mam takiej pewności siedząc sobie w komfortowych warunkach, z dobrą widocznością i bez ograniczeń czasowych, to znaczy, że w łowisku, oceniając dzika z takij pozycji, palec by mi się nie zgjął. Czyli moje doświadczenie potrzebuje więcej informacji, albo musi polegać na tych, które ktoś mi podaje.:) Stawiam wniosek o ekshumowanie dzika i przesłanie jego szczątków do katedry zoologii renomowanej uczelni.:) Np. do prof. Bobka..:) Tylko żeby nam wtedy nie przytył (dzik, a nie prof. Bobek:), jak stany jeleni po inwentaryzacji (wiadomo kogo...:)... DB Jeger PS. Marcino, jak to nie wiesz, dlaczego była prowadząca..?:) 'Dynksa" nie ma!:)

Autor: marcino  godzina: 16:51
r. andrzej dobrze prawisz - choć nie każdy jest bucem z piórkiem jeger pełna zgoda:) ajwa - resztki sukni o niczym nie świadczą ( nie na 100%)

Autor: Jeger  godzina: 17:14
ad. Marcino No, cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. A młodzi myśliwi, albo stażyści, jak nie wiedzą co to jest "dynks", to niech zaraz zajrzą do słownika. Zdaża się, że czasami pytają o to na egzaminie... DB Jeger

Autor: .Marek Bublej.  godzina: 18:22
Moi szanowni adwersarze, mówcy i pisarze widzę, że dyskusja na temat dzika, a właściwie odnośnie jego płci dochodzi do końca w związku z tym mam propozycje, za pewne nie do odrzucenia, kiełbasa myśliwska już się robi a bigos aromatycznie pachnie bulgocząc w kociołku. Myślę, że i na tę okoliczność znajdzie się odpowiednia nalewka, oczywiście myśliwska w tym prym wiedzie zapewne Desperado, choć nie ukrywając i ja w kulinariach nie jestem zgorszy. Nic więc innego nie pozostaje by dalsze dysputy prowadzić przy zapełnionych kielichach i zastawionym stole. No cóż może wówczas po smaku dojdzie się do konkretnych wniosków. DB. Wszystkim Forumowiczom, na ten czas życzę Wszystkim obfitych kniei i celnych strzałów bez pudeł.

Autor: KULWAP  godzina: 19:22
ad Marek B. To gdzie i kiedy i w jakim składzie mam się wstawić? (przepraszam: stawić!) A swoją drogą to ciekawą jest powyższa forma literacka polegająca na przekonywaniu przez paru niedouków autorytet najwyższej rangi jakim jest wszechstornnie uzdolniony szwarc ajwa co do płci dzika! Wstyd! I brak pokory i szacunku dla autorytetów w świńskich (pardon: dziczych!) sprawach. I żeby mi następnym razem nie kwestionować diagnozy szwarc ajwy bo on operacyjnie przy pomocy sex-agent-siostry organoleptycznie ustalił, że locha! I co tu jeszcze dywagować. Ps Marek B Mięsko z loszki zwłaszcza o takiej długości i kolorze sukni jak ta należy do mojego ulubionego jadłospisu więc jeśli cię jeszcze szwarc ajwa nie zadenuncjował albo niczym przy obronie torów pod lufą sztucera miejscowej placówce ORMO nie przekazał i świni (lepiej: dzika!) nie zarekwirował mocą praw samostanowionych to zachowaj proszę kęś niewielki dla mnie. Kocham jeść kontrowersyjne lochy! I czaple! I wydry! A na koniec chyba zeźrę dyżurnego głupka z tego forum i będzie spokój! A dynks to w języku dyżurnego głupka: fiut po którym rozpoznaje on płeć dzików!

Autor: Jeger  godzina: 20:17
Pudło Kulwap, dynks to nie jest ... jak to powiedziałeś?....fiut.:) Mam nadzieję, że mówiąc o dyżurnym głupku nie miałeś na myśli mnie, choć uważam, że określenie jest obraźliwe bez względu na to, kogo dotyczyło... DB Jeger