Poniedziałek
22.08.2005
nr 022 (0022 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kaczki  (NOWY TEMAT)

Autor: Krzyś  godzina: 10:38
Już minął tydzień polowań na kaczuchy , a tu cisza, koledzy nic się nie chwalą jak w tym roku z kaczkami, a wydaje mi się , że zaczyna się robić problem. W naszym kole sezon zaczęliśmy wczoraj ale , kaczek jak na lekarstwo, nie wiem czy to za sprawą norek,wydr,i innych drapieżników jak podaje Ostoja czy wina naszych chodowców ryb i ich prowadzonych rekultywacji stawów ? D.B.Krzyś

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 11:15
My byliśmy 2 razy, za 1wszym razem to nie widizliśmy nic, a za 2gim były kaczuchy, ale tym razem my mieliśmy tylko.........................psa:) Więc kachuchy poleciały:) Ale kaczek nie widac, jak na lekarstwo, gęsi też nie. A przecież niedaleko jest Kruszwica i Gopło. Pewnie pojawią sie we wrześniu/październiku. pozdrawiam filip

Autor: kwiatkos  godzina: 11:45
Ad. Krzyś Chyba się zagolopowałeś z tymi hodowcami ryb. Jeżeli wiesz co to racjonalna gospodarka rybacka to nie powinieneś tej myśli rzucać na forum. DB Kwiatkos

Autor: trzciałek  godzina: 12:00
Pozdrawiam, DB ..., że tak się wtrące, pierwsz zbiorówka na kaczuchy i sześcdziesiąt parę w pokocie leżało, ja nie miałem tego szczęścia bo kaczki ciągnęły zawsze tam gdzie mnie nie było, na jednym bagnie poderwało się około 300 sztuk, niestety nikt nie oddał strzału gdyż jeden porywczy myśliwy nie wytrzymał i nie poczekał aż się wszyscy rozstawią. Ja z niecierpliwością czekam na gęsi, a oprócz tych, które zakładają u nas lęgi przylatuje ok 1000 sztuk. Co roku strzelam około 10 sztuk, i uważam że są to najpiękniejsze polowania, niejednokrotnie odpuszczałem polowanie na "pewne" dziki żeby pojechać na gęsi. :-) DB

Autor: Jenot  godzina: 12:03
Ad Krzyś Pewno leczą grypę w szuwarach : ))) Tydzień temu zaczął się sezon. Nie wiesz że grypa nieleczona trwa tydzień a leczona 7 dni ?.....: )) Na poważnie, nie byłem jeszcze na kaczkach w tym roku to nie wiem. Pozdrawiam DB

Autor: Tom90125  godzina: 13:10
Ad Jenot Z tą grypą ptasią to nie żarty!!! Nie ma na nią szczepionki,w związku z tym coraz częściej w swiatku lekarskim mówi się o roszerzeniu wskazań do dostępnych szczepień p-grypowych. Ad kaczuchy U nas pierwsze polowanko było wczoraj! Kaczek b.dużo!!!Nie tylko dlatego ,że zaczeliśmy jedną niedzielę póżniej niż sąsiedzi,ale głównie z powodu odebrania broni rybakowi.Na stawach nareszcie była cisza,od wiosny nikt nie mógł"płoszyć" kaczuszek,bo nie miał czym.

Autor: Jenot  godzina: 15:15
Ad Tom 90125 Oczywiście masz rację to nie żarty. Na zachodzie zaczyna się specjalna kampania związana ze zbliżającym się nieuchronnie okresem migracji ptaków. Przeznacza się dodatkową kasę na gorączkowe poszukiwanie skutecznej szczepionki. Zamierza sie zamknąć jesienią ptactwo domowe w kurnikach by niedopuścić do przygodnych kontaktów. Ja osobiście nie jadłem jeszcze gęsiny ani pieczonej dzikiej kaczki. Tym bardziej w tym roku nie skosztuję. Pozdrawiam DB

Autor: Krzyś  godzina: 15:27
Ad.Kwiatkos Może sie i nie znam, ale według mnie coroczne czyszczenie stawów z wszelakiej roślinności zarówno spychaczem jak i chemicznie ptakom raczej nie pomaga. AdTom90125 Jeżeli chodzi o płoszenie to chyba masz rację, od kiedy zostały zarybione stróze całymi dniami chodzą i strzelają petardami ,aby wystraszyć kormorany i czaple. Suma sumarum na stawach na których lat pare temu były chmary różnego ptactwa, począwszy od kurek,kaczek,łysek a skończywszy na łabędziach , w tej chwili niema prawie nic,nawet nie azauważyliśmy nielotów których wiele pływało zawsze po lustrze stawu , natomiast na stawie który posiadał ubiegłoroczną roślinność i nie był płoszony były kaczki i widać było , że jest to pare rodzinek kaczych na nim wychowanych.

Autor: Krzyś  godzina: 15:35
A propo grypy mam pytanie : Może któryś z kolegów fachowo by wytłumaczył jak z nią jest w chwili obecnej ,bo jak moja połowica zobaczyła mnie wczoraj z kaczką , to nie wiem czy ja już tak żle wyglądałem, że kazała się nam wynosić wszystkim wraz z psem do diabła czy też tylko kaczka. D.B.Krzyś

Autor: nonqsol  godzina: 17:03
Chyba trzy lata temu w"Braci..." ukazał sie artykuł na temat kleszczy. Taki w pastelowej obwódce z napisem 'tekst sponsorowany' , dla daltonistów nie do dojrzenia. U kolegi w kole zakupiono opisane szczepionki podobno dla wszystkich członków. I o to chodziło... Tak się zastanawiam, czy ta ptasia grypa to nie jest następny hit reklamowy koncernów farmaceutycznych :-). W końcu speców od public relations (no,może tutaj bardziej od marketingu, ale na to samo wychodzi) mamy coraz lepszych. Pozdrawiam!

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 18:15
Non- heh- wiesz-nie miałbym nic przeciwko temu aby ptasia grypa była tylko picem na wode, mającym dać wchłonąc w rynek jakiejś cszczepionce. Niestety prawda jest taka, ze w Azji przez tę chorobę umarło kilkadziesiąt osób, nie mówiąc już o drobiu. Sprawa jest na tyle poważna, ze migrujące ptaki mogą roznosic to choróbsko po świecie. Jesli nei wynajdą szczepionki to pozsotaje...........................spierniczać w góry, zimno moze nie dopuści wirusa;)hehe pozdrawiam filip

Autor: ppp  godzina: 21:58
ad.Jenot Właśnie dzisiaj skosztowałem pieczonej kaczusi z jabłuszkami!!!Smakuje wybornie!!! (lepsza niż ubiegłoroczna).Namawiam skosztuj.Jak mawiają:

Autor: ppp  godzina: 22:00
ad Jenot c.d. JEST RYZYKO JEST ZABAWA pozdrawiam Tom 90125

Autor: ppp  godzina: 22:05
sorry za ppp ,ale to comp(a może jego pan) oszalał!