Poniedziałek
05.09.2005
nr 036 (0036 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Tfurca Teer

Autor: nonqsol  godzina: 12:35
Ad Wiesiek K Obecnie nie ma składania tekstów w drukarni. Najczęściej redakcja dostaje tekst na dyskietce lub wręcz pocztą elektoniczną. Niestety, nie też obecnie korektora. Jeśli do tego dodamy znajomość języka polskiego wśród ludzi uważających się za wykształconych, to mamy to co mamy. Oczywiście od redaktora gazety nikt nie wymaga jakigokolwiek wyszktałcenia (mam tu na myśli jakąś biegłość w jakiejś deyscyplinie). Skrajnym przypadkiem był ten osławiony matoł z Polic, którego pisma procesowe składane w sądzie musiał.... tłumaczyc na język polski biegły polonista. A Teer uzył słowa "tfurca" celowo. Takie użycie ma naqwet nazwę, ale ... wyleciało mi to z głowy. A tak w ogóle, to dla mnie Teer jest za bardzo nawiedzony. Pozdrawiam!

Autor: pniewa  godzina: 20:41
Niby tak, ale po co zaraz z grubej rury. nonqsol moim zdaniem większość dziennikarzy jest nawiedzona. Ten gościu przynajmniej dla mnie ciekawie pisze Swoją drogą, znacznie dokładniej czytałem BŁ niż ŁP