Piątek
23.09.2005
nr 054 (0054 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: kozła śrutem....  (NOWY TEMAT)

Autor: młody łowca  godzina: 13:49
nie dawno byłem z tatą na polowaniu i strzeliliśmy rogacza, był to słaby szustak, jedna tyka złamana. Ale nie o tym chcia łem napisać. Po wypreparowniu łba okazał sie... że rogacz był strzelany śrutem! jedna śrucina znajdowała sie w kośći (tam gdzie są nozdrza) druga obok oka, i trzecia z tyłu parostków, Dwie pierwsze były lekko wbite w kość, a trzecia wyrządziła dość powarzne szkody, Czaszka jest wyraźnie uszkudzona, po ubytkach można stwierdzić że był strzelany z ambony. Wszytsko był zagojone, strzał musiał być oddany w zeszłym sezonie. Co o tym sądzicie?

Autor: jedrasso  godzina: 13:56
A co można sądzić??? Albo macie w obwodzie kłuserów albo jakiś myśliwy postanowił "lekko nagiąć przepisy", albo strzelał może z drylingu, albo kniejówki i mu się spusty "omsknęły"... A jaki kaliber śrutu?

Autor: jaźwiec1965  godzina: 13:59
"Sądzimy", że koniecznie należy popracować nad ortografią i interpunkcją.

Autor: gajus76  godzina: 14:23
Ad jedrasso Jestem za tym drugim, nikt na grubszego zwierza już raczej na kłusuwe ze śrutem nie chodzi, myśle że mierzył z dryla lub kniejówki na komore z ambony i dlatego te śruciny w czaszce która była w zasięgu wiązki. DB

Autor: Piegus  godzina: 14:24
Andrzeju troszkę tolerancji z tą ortografią. Przecież nie wszyscy muszą pisać piękną polszczyzną. A moze z mojej strony to nic innego jak przesyt ortografii , stylistyki i interpunkcji? Wszak moja druga połowa to polonistka. Pozdrawiam DB.

Autor: wacuś  godzina: 14:42
Zdarzają się takie sytuacje, niestety, czasami na zbiorówce pomyli się kozła z kozą a brenekę ze śrutem. Czasami zajączka wypatroszy się breneką, bo stare przyzwyczajenie: ostatnie dwie dziurki w pasie zarezerwowane na grubszą amunicję a pas się właśnie przekręcił. Po prostu każdy powinien się pilnować, mamy przecież taki obowiązek moralny, koleżeński i prawny i tyle a zwierza szkoda, bo to boli. Jedno jest pewne: nie da się określić czy strzał padł z ambony, z podchodu czy w pędzeniu, to jest NIEMOŻLIWE. Trudno też powiedzieć czy kłusol, czy nie. Zwykle bywa tak, że myśliwi mają doskonałą wiedzę na temat tego co się dzieje w łowisku, więc młody może powinien się spytać tatusia zamiast pisać na łowieckim, niewiadomo do kogo i niewiadomo z kim dyskutować o brudach we własnym gnieździe. A może potrzebuje anonimowości, żeby się wygadać ?

Autor: młody łowca  godzina: 15:07
Ad jedrasso Śrut wygląda na 2, czyli "lisi" więc może żeczywiście komuś sie pomyliły spusty w kniejówce, lub nie postawił wizjera w drylu. Ad wacuś rogacz nie był strzelony w naszym łowisku, i nie mamy doskonałej wiedzy co dzieje sie w tamtym obwodzie! Napisałem to głownie po to żeby nie zapominać o tym co mamy w , bo lufach, i jako ciekawostkę bo śrut wbity głęboko w czaszkę nie jest czymś normalnym.

Autor: wsteczniak  godzina: 15:09
Piegus - białoruskie przysłowie głosi : " czużoju biedu - palcem rozmażesz". Twoja "bieda" jest malutka. Mam przyjaciela, który od swojej polonistki ciągle słyszy : powtórz kochanie. Biadoli, że nie wie, czy to zawodowe skrzywienie, czy życzenie. Więc chłop wytrwale pracuje - nie tylko nad ortografią. jażwiec1965 - uważam, że niekiedy można odpuścić (!). Człowiek omylnym jest i chochlik przytrafić się może.Gorzej jest, jak studenci wyższych uczelni, podając Ich nazwy, w postach czynią kardynalne byki. Udając, że nie rozumieją żartem zwracanch uwag, dają świadectwo niedouczenia z ortografii i logiki. To pierwsze razi, chociaż ostatecznie można machnąć ręką, ale to drugie ! Przyszły prezes, szef, czy minister ! No chyba, że "biznesment" - lobbysta z licencjatem ! A śmiano się jak Maliniak na telewizyjną uczelnię się zapisał. Bywajcie - wsteczniak

Autor: młody łowca  godzina: 15:17
Ad wsteczniak dzieki:) Ad Jaźwiec1965 jescze jestem w fazie nauki, a ortografia niegdy nie była moją mocną stroną, czy to że zdarza mi sie "strzelić byka" dyskfalifikuje mnie z obecności na forum? raczej nie, chyba że się myle... :)

Autor: Hubert P.  godzina: 16:31
Myślę, że sprawa forumowej interpunkcji i ortografii, chyba, że przesadnej( taką mieliśmy okazję zaobserwować na lowieckim) nie powinna być tematem dyskusji. Komu nie zdarzyło się zapomnieć przecinka, zamiast "rz" napisać '"ż". Przecież nasze tematy są takie ,,gorące" i wciągające, że nawet się o tym nie myśli, pozdrawiam wszystkich, DB