Niedziela
16.10.2005
nr 077 (0077 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Po Warszawskim spotkaniu epizod II

Autor: Leon  godzina: 15:36
AD Gerard W piątek wieczorem byłem w Poznaniu o godzinie 21:00! Szybko pojechałem Taxi do domu spakowałem się i pojechałem do lasu. Usiadłem przy kukurydzy i siedziałem do godziny 02:15!Widziałem tylko liska,jednak był za dalego,że by móc go zdjąć!Dzików nie było... Chciałem rano wstać na zejscia,alę mi się nie udało,bo zaspałem:-)Zmeczenie dało osobie znać.Po południu pojechałem z Kolegami na kaczki i udało mi się strzelić,aż 2krzyżówki.O godzinie 18:00 wpisałem się na wysiadkę Z-7 i nie zdążyłem nawet usiąsć,bo już wyszły jelenie na ściernisko.Było 9sztuk same łanie z cielakami.Wybrałem łanie,która była sama i oddałem strzał.Słyszałem wyraźne udeżenie kuli i po przejsciu 60metrów w lesie leżała łania do,której strzelałem.Wczorajsze polowanie uważam za bardzo udane,ale żałuję,że trwało tak krótko!!! Dziekuję Wam za bardzo miłe spotkanie!!! DB Leon :-)