Poniedziałek
28.11.2005
nr 120 (0120 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Polowanie na bobry  (NOWY TEMAT)

Autor: Bór  godzina: 09:35
Otrzymałem odstrzał na bobra. Mogę upolować jedną sztukę w obrębie między wala rzeki Odry. Proszę o pomoc i informację o sposobach polowania na bobry od tych myśliwych, którzy już polowali na tego zwierza. D.B.

Autor: manio  godzina: 10:49
Witaj! Pisałem pracę licencjacką o bobrach i sposobach przekształcania przez nie środowiska. Nie miałem okazji na bobra zapolować, ale czytałem na ten temat dość dużo. Generalnie polecane są w literaturze dwa sposoby - zasiadka w miejscu, gdzie stwierdzono ślady żerowania bobra lub zasiadka gdzieś w okolicach żeremia i kanałów, którymi bobry transportują gałęzie. Powinno używać się generalnie śrutu, ale dopuszczalne jest stosowanie sztucerów małokalibrowych 222 lub 223. Strzelać zwierza trzeba zdecydowanie na lądzie, gdyż postrzałki w wodzie potrafią oddalić się na znaczną odległość i skryć w norach czy żeremiu. Tyle teorii. Pisz jak tam z praktyką :) Darz Bór! mateusz

Autor: Stary Selekcjoner  godzina: 11:11
Strzelałem bobry, podprowadzałem też kolegów..... Zlokalizuj zimowy magazyn żerowy. Są to stosy gałęzi zatopione przez te gryzonie tuż przy żeremiu lub norze. Bobry w tej chwili pilnie pracują zbierając materiał na zimowy pokarm, także na pewno Castor'ek pojawi się przy magazynie. Uwzględniając wiatr ustaw się tak abyś miał wygodny strzał. Nie zapominaj, że możesz stać nad bobrowym kanałem, a to może zdradzić Cię jeśli będziesz poruszał się. Szczególnych osłon nie potrzeba, wystarczy krzaczek (bóbr słabo widzi). Jeśli usłyszysz, że bóbr walnie kilenią, nie przejmuj się, nie musi to wcale oznaczać, że zwierze zauważyło Cię i alarmuje kuzynów. Śrutu nie stosuj bo jest szansa, że nie podniesiesz zwierza. Lepszy jest gwint, mały kaliber.... Moje wszystkie bobry strzelane śrutem musiałem dobijać, jednego nie podniosłem, podobna sytuacja była u kolegów.... Darz BóBr

Autor: PiotrL  godzina: 12:03
Tak z ciekawości - bóbr to zwierzyna gruba czy drobna?

Autor: Krakus  godzina: 12:25
PiotrL, Bóbr, to taki trochę przerośnięty szczur – więc chyba drobna. :))) A na poważnie to bóbr nie jest zwierzyną, stanowią ją wyłącznie gatunki łowne. darzbór!

Autor: PiotrL  godzina: 12:49
Skoro jest pozyskiwany z odstrzałem - to na jakiej zasadzie?Czy bóbr jest zwierzątkiem ....stanowiących nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka..?

Autor: ANDY  godzina: 12:52
Bóbr jest z w i e r z y n ą dziką objętą ochroną częściową - zgodnie z rozporządzeniem z 24.10.04

Autor: kwiatkoss  godzina: 14:32
AD. PiotrL "Co za dużo to ..." Bobry potrafią wyrządzić wiele szkód na różny sposób. Osobiście widziałem dwa stawy, gdzie przez "roboty ziemne Pana Bobra" rozmyło groblę i prawie cała prodykcja poszła do rzeki. A jeżeli chcesz od wojewody odszkodowanie to mósisz złożyć sprawę do sądu bo "oni" nie mają pieniędzy. AD. ANDY - jak zdałeś egzamin DB Kwiatkos

Autor: PiotrL  godzina: 14:53
Nie chodzi mi o szkody wywoływane przez bobry - choc właściwie można polemizować czy poprawa stosunków wodnych zwichrowanych przez człowieka jest szkodnictwem - ale tak z czystej ciekawości na jakiej zasadzie pozyskuje się bobry - czy zgodne z przepisami jest strzelanie kulą. Póki co na moim obwodzie jedynym bobrem jest nazwa mojego koła...:-)))

Autor: ANDY  godzina: 14:55
Kwiatkoss, a może tak jaśniej .Skoro wydają na niego odstrzał , to czym jest, motorówką .

Autor: Krakus  godzina: 16:36
ANDY, O jakim rozporządzeniu piszesz? Według mnie bóbr jest „gatunkiem zwierząt rodzimych dziko występujących objętych ochroną gatunkową częściową” lecz nie jest zwierzyną. Na jakiej podstawie tak go kwalifikujesz? Określenie „zwierzyna” zawsze oznaczało „zwierze gatunku łownego” (formalnie tak jest do dziś – art. 1 prawa łowieckiego), dopóki Minister nie wciągnie go listę to podobnie jak niedźwiedź, wilk, ryś, kozica, krakwa, ogorzałka, nornica, kret, pchła .... zwierzyną nie będzie. Bór nieszczęśliwie użył słowa „odstrzał”, kojarzącego się nam z „upoważnieniem do wykonywania polowania indywidualnego”. Zapewne w tym przypadku chodzi o rozporządzenie porządkowe wojewody wydane w oparciu o ustawę o ochronie zwierząt i w zrozumieniu prawa nie będzie to polowaniem. darzbór!

Autor: PiotrL  godzina: 18:06
Może będę upierdliwy - ale w takim razie jak technicznie zarzuca sie broń na ramię i udaje się do obwodu łowieckiego?Czy sie wpisuje gdzieś? Do ksiązki - ale jak nie jest to polowanie więc jakim prawem?

Autor: Krakus  godzina: 18:27
„... Wojewoda, po zasięgnięciu opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody, organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, oraz Polskiego Związku Łowieckiego, określi, w drodze rozporządzenia porządkowego, miejsce, warunki, czas i sposoby ograniczenia populacji zwierząt, ...” Bierzesz bibułę od Wojewody, spełniasz warunki w niej wymienione (może być uzgodniony z PZŁ wymóg wpisu do książki na terenie konkretnego obwodu) i idziesz ograniczać populację a nie polować. darzbór!

Autor: PiotrL  godzina: 18:34
Ok - dzięki za wyjaśnienia Pozdrawiam Piotr

Autor: Bór  godzina: 18:38
Wystarczy poprosić o radę, a zaraz zostanę rozstrzelany przez rozporządzenia, zezwolenia itp. Szkoda, że jest tak nie wielu kolegów którzy się odnieśli do mojego pytania. Widać mamy na portalu więcej fachowców od porad prawnych niż od łowiectwa ( bobrowego )– szkoda. Zezwolenie wydaje PZŁ zgodnie z decyzją Wojewody w uzgodnieniu z Konserwatorem Przyrody, która wydana jest na wniosek np. P.K.P . Polowanie wykonuje się zgodnie z zasadami określonymi w zezwoleniu. Ale ja chciałem o bobrach, ich zwyczajach i sposobach polowania, litości. D.B.

Autor: ANDY  godzina: 18:51
Krakus A dlaczego nie , skoro pozwalają go pozyskiwać myśliwym z pomocą broni palnej używanej do polowania w okresie od -do , w ilości określonej , to wg mnie jest zwierzyną . I musisz mieć dokument zezwalajacy na odstrzelenie, mało chyba musisz być przeszkolony - już o tym było . Z mej strony to wszystko , bowiem znów będzie o ułomnym i dziwnym prawie a przekształci się tak jak temat o wydrach w temat bóbr a sprawa polska . A ja nie chcę w tym brać udziału . DB

Autor: PiotrL  godzina: 19:06
Bór - ja się też tylko chciałem dowiedzieć a nie cokolwiek doradzać...takie polowanie to dla mnie cos nowego - jak i dla wiekszości mysliwych również...Nie denerwuj sie ..:-) Darz Bór Piotr P.S. - jak juz nabierzesz doswiadczenia - napisz....

Autor: greg  godzina: 19:25
Powiem Ci szczeże Nie polowałem i dlatego nie mogę pomóc. A od prawa to są już odpowiednie spece. Ale mnie to ciekawi. Wiem że bardzo cięzko jest podniśc i tu musisz wykazac się rozwaga. Ja kiedys spotkałem bobra ok. 300m od Pilicy na łące a żeby było ciekawie to po chwili dołączył do niego następny. Napewno nie moesz strzelać w wodzie ale ja tylko myślę Może żle. O następny wątek to to że bóbr może przywrócic to co spiprzył człowiek czyli właściwą gospodarke wodną. GK

Autor: nonqsol  godzina: 21:16
ad PiotrL Zapomniałeś (wpis z 14,53) o jeszcze jednym Bobrze (z dużej litery, bo to rzeka) w Gryfowie jej nie ma ale we Lwówku i owszem...:-)

Autor: Ryszard  godzina: 21:50
"Otrzymałem odstrzał na bobra" i to pod tytułem 'polowanie na bobry' ?. Nic bardziej zludnego. Po pierwsze ten papier, to nie może być taki sam jak pisemne upoważnienie wydane przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego, bo bobra nie ma na liście zwierzyny. A różnica jest zasadnicza. Pisemne upoważnienie dzierżawcy obwodu łowieckiego daje prawo do pozyskania w drodze polowania. Natomiast to pierwsze todaje prawo do odstrzału w celu usuniecia ze środowiska. W drugim przypadku tusza i trofea są zarządcy, a w pierwszym skarbu państwa. Warto o tym pamietać. Jesli można, to svp o skan (Imię/nazwisko można zaczernić)

Autor: PiotrL  godzina: 23:25
Nonqusol - mimo ze miłe chwile nad i w nim przeżyłem z muchówką - nie płynie po moim obwodzie...:-)))