Środa
21.12.2005
nr 143 (0143 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: odyńczyk  (NOWY TEMAT)

Autor: Tami  godzina: 19:38
na stanowisku 20m ode mnie kolega popełnił odyńczyka... dlugość szabel 208mm, szerokość szabel 29mm, obwód fajek w najszerszym miejscu 78mm (niesamowite). Pozatym oreż bez złamań przecudnej urody. Pszepraszam nie dysponuję kryteriami wyceny. Czy ktoś z kolegów jest mi w stanie w przybliżeniu podać czy z tego bydzie przynajmniem brązowy medal? DB TAMI

Autor: ANDY  godzina: 19:57
Tami, czy Ty jesteś mysliwy ?

Autor: Alus  godzina: 20:19
ad.Tami Dosyc imponujaca szerokość szabel, przy której są jednak trochę krótkie. Obwody fajek blisko 80mm w stosunku do szer. szabel też takie sobie. Ale jeżeli dobrze pomierzone to już z pkt-ów pomiarowych 117,4 pkt. W przypadku bilansu dodatków i potrąceń w sumie co najmniej +3 pkt. (max.5 pkt) to oręż będzie miał złoto. W każdym bądź razie srebro wydaje sie "nie wyjęte" jeżeli tylko te pomiary są OK. Pozdrowionka DB

Autor: Tami  godzina: 20:25
ad. ANDY przypuszczam, że trochę dłudżej od Ciebie Przyjacielu..... 20 latek sie zebrało A co do medali .... chodzi o to, ze polowanie było komercyjne polskich myśliwych w Kole ale na zasadach i cenniku ALP Katowice. Jest lekka konsternacja; kto ma wycenić i jak negocjować, bo Kolo nie potrzebuje wystawić faktury, bo po prostu woli otrzymać np część wyposarzenia swojego domku. Proszę o rady Koledzy. Dięki ANDY DB

Autor: Alus  godzina: 20:41
ad.Tami No to kiepsko przypuszczasz, co do stażu Andego w PZŁ. Twój jest na pewno zdecydowanie krótszy. Tym 2-gim postem wyjaśniłeś chyba sprawę "krótkości" tych szabel. Coś mi się wydaje, że były mierzone po cięciwie, a nie po krzywiźnie jako, że w Lasach płaci się za pozyskanego odyńca w zależności od długości szabel. Pozdrowionka DB

Autor: ANDY  godzina: 20:50
Tami: myslałem ,że to proste dla myśliwego , ale tutaj dla przypomnienia: wycena dzika (www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=120&_RowID=227&_CheckSum=-226836065),dla opini : premiowanie oręża dzika: medal brązowy : 110- 114,9 pkt. srebrny : 115,0 - 119,9 pkt, złoty : powyżej 120,0 pkt. bez dodatków: długosć 20,8 x1= 20,8 szerokośc = 29 x3 = 87 obwód 7,8( taki sam) x2=15,6x1= 15,6 razem = 123,4 pkt.

Autor: Desperado  godzina: 21:06
A ja myślę że staż o niczym nie swiadczy co skutecznie swym pytaniem udowodnił Tami. Liczy się fach w ręku, i doswiadczenie które zdobywa się nie zawsze z wiekiem, a pod dyktando serca i talentu które najlepszym jest adwokatem i realizatorem tego co się robi. Zwłaszcza gdy się to robi z przyjemnością którą napedza niezbadany póki co chormon za to odpowiedzialny. POZDR.....

Autor: Tami  godzina: 21:13
ad. Alus Pszepraszam ANDY'ego, ale jego post był troczę irytujący (może Go nie zrozumialem) .....mając 20-letni staz mysliwski (egzamin zdany 86) + 10 lat naganki i 3 lata kierownia ją , nie bardzo wiem o co chodzi?. Co do pomiarów oręża Alusie wybaczam Ci posądzanie mnie o to, że "wydaje, że były mierzone po cięciwie" (jestem inżynierem mechanikiem) bo nie były!!! Mamy na Opolszyźnie oręż 17,5 cm długi 118pkt ! DB

Autor: Tami  godzina: 21:14
7

Autor: Alus  godzina: 21:16
ad. Andy Oczywiście masz racje. Mój błąd. Powinna być suma pkt. pomiarowych 123,4. Nie wiem czemu, ale iloczyn 3 x 29 wyszedł mi 81, a powinien tak jak u Ciebie 87. Jako że bilans dodatków i potraceń bardzo rzadko zdaża sie ujemny wygląda na to, że ten oręż może byc wyceniony na złoty medal. Pozdrowionka DB

Autor: ANDY  godzina: 21:24
Alus, przecież wiesz doskonale znakomity Nemrodzie , ze szerokość świadczy o tym co w pysku . I w zasadzie to się liczy, reszta to dodatki do piekna a te czasem są rzeczywiscie niesamowite. A arytmetyka to dodatek do doskonałosci. Pozdrawiam serdecznie i najlepszego zyczę , bo okazja jest do tego wyjątkowa. ANDY

Autor: Alus  godzina: 21:28
ad.Tami Dzięki za wybaczenie, tym bardziej że nie miałem zamiaru Cię urazić. Nigdzie nie pisałeś nic o tym kto dokonywał pomiaru i jakie są jego kwalifikacje. Swoją drogą, jeśli mierzyłeś je Ty, to chyba przyznasz, że dużą przyjemnością jest nawet potrzymanie takiego trofeum w ręku. Pozdrowionka DB PS. Moge Ci wysłać formularz wyceny na priv. Trzeba tylko żebys podał mi adres swojej skrzynki @.

Autor: ANDY  godzina: 21:48
Tami, mnie uczyli wyceny trofeów i zupełnie nie rozumiem takiego pytania na forum - skoro zirytowałem , to w sposób nie zamierzony .Swięta blisko , pax i najlepszego. ANDY

Autor: Tami  godzina: 22:42
Dzięki Koledzy! Ad. ANDY: mnie uczyli 20 lat temu... no i moja wina trochę przyspalem....nie chciałem docinac w zadnym wypadku....przepraszam Ad.ALUS: Mamy u siebie w Kole taką tradycję, że kazdego odyńca ze zbiorówki (nawet dewizowej), gotójemy, wyciagamy i mierzymy podczas twającej biesiady. I przypuszczam, że pomiar może być obarczony błędem "dlugości goto(pole)wania". I życzę Wam Koledzy aby każde Koło W TYM NOWYM ROKU w ten sposób podchodzilo do wyceny i jej "długosci". PS: ten oręż gotowalem i mierzylem sam bo akurat bylem kierowcą DB

Autor: Vadera  godzina: 23:32
Tami Bierz przykład z Banderasa Pięknie się facet wysławia, ortografów (byków) nie sadzi, etycznie poluje i jeszcze to co ustrzeli pysznie ugotować umie. Ideał. I tak "przysrać" myśliwemu z 20-letnim stażem potrafi, że ten jeszcze grzecznie mu podziękuje za zwrócenie uwagi. Poza tym jakiegoś tam Sapkowskiego czytuje... Fach w ręku i doświadczenie aż z niego kipi... Sercem i talentem też nie grzeszy. Nie ma co, jest tu najmądrzejszy...

Autor: Desperado  godzina: 23:47
Jakiegoś tam Sapkowskiego....... Marzyło by mi się, żeby ten co mnie najmądrzejszym tytułuje dojrzał do tego, coby w takim pogardliwym tonie o tym człowieku się nie wyrażał. Ale człeczynę tą co wyzej pisze znam, świeć Panie Boze tylko z racji czytania, i wiem że na jedno co ją stać, to sadzić brzydkie gile w każdym tego słowa znaczeniu.