Poniedziałek
20.02.2006
nr 051 (0204 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: REANIMACJA  (NOWY TEMAT)

Autor: wsteczniak  godzina: 22:34
Z wnyka pochodzące łeb i żuchwa młodego byczka są w stanie opłakanym. Przebarwienia tkanki kostnej mają całą paletę kolorów. Czy jest jakiś sposób na uczynienie z tego - czegoś, na podobieństwo normalnego trofeum ? Pozdrawiam - wsteczniak

Autor: krogulec  godzina: 22:41
Perhydrol czyli H2O2 w formie stężonej taki 30 % może tu dać radę ,, kompresami " obłożyć po spreparowaniu standardowo w wodzie przed wysuszeniem ...... słyszałem tez o preparowaniu w mleku ale nie znam tego tricku mam takiego znajomka co tak robi białe że po oczach daje ... ino na mnie nadąsany więć nie mogę go zagaić bo i tak mi nie powie . pozdrawiam szponiasty

Autor: Krakus  godzina: 22:44
wsteczniak, Bałbym się stężonego perhydrolu – przypali kość na wierzchu a wewnątrz zostanie ciemna. Jestem zwolennikiem metod delikatniejszych. Wygotować 2-3 razy z dodatkiem proszku do prania, potem w czystej wodzie. Moczyć dwa dni w 1,5% wodzie utlenionej i suszyć na słońcu. Moczenie i suszenie powtarzać do skutku (powinno wystarczyć 4-5 razy) darzbór!

Autor: krogulec  godzina: 23:07
ad Krakus jak łeb mokry to i stęzenie samoczynnie robi sie mniejsze ... a białko dogarbuje że hoho zawszetak robie i nie ma problemów ... tylko po wygotowniu i wypłukaniu w zimnej wodzie usunąc co sie da a potem wypędzlować stęzonym i po paru godzinach przepłukać , ponowić pędzlowanie a w opornych miejscach dołozyć kompres z ligniny ..... nic nie będzie sie strasznego działo ... pod warnkiem ze czaszka mokra ... pozdrówki