Poniedziałek
06.03.2006
nr 065 (0218 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: wykonanie planow  (NOWY TEMAT)

Autor: gwizd  godzina: 18:03
Ciekaw jestem jak u kolegow wyglada wykonanie planow dzikow. U nas skromny (15 szt. na dwa obwody) ale wykonany. Pytam bo wszystkie kola sasiadujace z obwodem na ktorym mieszkam nie wykonaly planow dalo to sume ok 40 dzikow to juz drugi raz podobnie bylo w zeszlym sezonie mysliwi nie maja tam premii wiec nie chca strzelac. Jak przyjdzie wiosna znowu nam kieszenie schudna. DB

Autor: yogy  godzina: 18:08
nie pamietam jak u nas bylo z iloscia, na jednym chyba 35 na drugik 25 dzikow, wszystkie wykonane. bez wiekszych problemow. obwod 1. w okolicach Śremu, 2. za Jemielnem. Darz Bór! pozdrawiam Paweł

Autor: Tomek S  godzina: 18:12
U nas w planie było na obw. leśnym 65 szt. i wykonano coś koło 60. W lutym aktywność myśliwych była bardzo niska z uwagi na aurę, może dlatego nie strzelono 100%. Natomiast na polderach mielismy 15 szt. Wiem o kilku strzelonych a reszta - loteria, jak to na Żuławach. TS

Autor: rob14444  godzina: 18:15
U taty w jednym obwodzie było 50 sztuk, ale trzeba było poprosić o dodatkowe 10sz, a w drugim obwodzie 40 sztuk i wszystko świetnie wyknano.(tata strzelił 21) pozdrowienia

Autor: gwizd  godzina: 18:40
U nas problemem sa w zasadzie dwa kola majace najlepsze obwody a nasz obwod lezy pomiedzy nimi i jak dziki wedruja pladruja pola u nas w zeszlym roku tylko te dwa kola nie wykonaly odstrzalu na prawie 50 szt w tym roku i tak jest lepiej. Jak tak dalej pojdzie to szkody nas zniszcza.

Autor: bfgj  godzina: 18:45
Plany odstrzałów i obowiazek ich wykonania w 100% to poroniony pomysł. Plany kojarzą mi się z PRL i wykonaniem ich ,na urodziny Bieruta lub na 22 Lipca.. W łowiectwie powinny obowiazywać górne limity ilości odstrzału danego gatunku. PS A te premie za wykonanie planu to jak wieszanie orderów dla przodowników pracy z z okazji wykonania planu na 3 lata przd terminem i wykonania 500% normy. Skąd my to znamy. Przy okazji pozdrawiam wsteczniaka.

Autor: Borowy Radek  godzina: 18:48
Moje koło ma jeden obwód plan był 38 szt czarnego zwierza i tyle wykonano , mimo iż u nas nie ma czegoś takiego jak premia za odstrzelona zwierzynę . Jedynym wynagrodzeniem pieniężnym jest odpłatność jaką dostajemy za lisy z weterynarii , a poza tym jest to nasze hobby które trzeba tak traktować . Pozdrawiam Darz Bór

Autor: rob14444  godzina: 18:49
Wiem coś o szkodach. Na 100ha kukurydzy 5 ambon nie starczało by upilnować dziki. Koło zatrudniło faceta do odstraszania ich pod nieobecność myśliwych. pozdrowienia

Autor: CORNEL  godzina: 19:04
AD BFGJ Chyba trochę mylisz pojęcia planów w kontekście dzików. Niewykonanie planu dzików nie jest obwarowane sankcjami ze strony nadleśnictw - tak więc nie ma bezpośredniego obowiązku jego wykonania, sprawa ma sie inaczej w przypadku płowej. Po za tym plan ustala się na podstawie ilości zewidencjonowanej zwierzyny, jeśli jest czegoś mniej tym samym mniej wchodzi do planu pozyskania. A co górnych limitów - nasze plany to właśnie górne limity a nie dolna granica do + nieskończoności. Plan ma służyć właściwej gospodarce i zachowaniu określonej struktury wiekowej, płci, itp. A nasz podstawowy plan dzików to 23 sztuki, wykonany w połowie lutego po czym zwiększony o 3 sztuki ale bez wykonania. pozdr

Autor: bfgj  godzina: 19:14
Ad CORNEL Teoretycznie masz rację. Mógłbym podyskutować o tym ewidencjonowaniu zwierzyny. Według mnie to bardzo często fikcja. Znam przypadki, gdy liczono wilki. Za każdym razem wychodzły różnice większe niż połowa ich liczebności. Najlepiej liczebność ustala się na "oko". Ale ty chyba znasz tą metodę, najczęściej stosowaną w Polsce.

Autor: gwizd  godzina: 19:22
Naprawde nie macie premii? Pod postacia tego slowa rozumiem srodki pieniezne ktore otrzymuje mysliwy za wykonanie odstrzalu. Dla mysliwych o miej zasobnych portwelach rekompensuje to na przyklad koszty dojazdu do lowiska kolo wspiera aktywnych mysliwych. W przypadku nieodstrzelenia zadnego dzika w zadnym z obwodow do 30 listopada mysliwy oprocz skladki ponosi kare po 100zl za kazdy z dwoch obwodow. Jezeli strzeli dzika w jednym obwodzie 100zl jest anulowane a 100zl za drtogi obwod musi zaplacic. Zarzad wpadl na taki pomysl gdy zaczely wzrastac szkody jak sie nie przeciwdziala szkodom to trzeba placic. Nie przeszkadza to jednak aby jeden mysliwy nie mogl strzelic np 1/3 planu ktory jest traktowany jako pula i kto pierwszy ten lepszy. Z sarnami jest inaczej jako ze sa latwiejsze do upolowania zawsze znajdzie sie chetny. Widac nasi sasiedzi widac takich rozwiazan nie maja. Ad bfgj Moze masz troche racji. Co do plowej i drobnej bym sie zgodzil. Ale pomysl co sie dzieje kiedy z tych nieodstrzelonych 40 dzikow pojawi sie przychowek i ruszy na pola (nie wspominam o 50 z zeszlego sezonu). Moje kolo nie jest bogate mamy dwa slabe obwody nie stac nas na placenie duzych odszkodowan. Skarb Panstwa nam nie pomoze. Pozdrawiam DB

Autor: rob14444  godzina: 19:29
Fajnie macie z tymi wynagrodzeniami : ) My tak nie mamy : (

Autor: bfgj  godzina: 19:31
ad gwizd Trudno ustosunkować mi się do twojej wypowiedzi . ponieważ uważam ,że koła nie powinny płacić odszkodowań. Kiedyś była na ten temat dyskusja.

Autor: gwizd  godzina: 19:35
Strzelajac kilka dzikow kara jest zdejmowan za pierwszego dzika z obwodu strzelonego przez danego mysliwego a nie pierwszego w planie bo kazdy ma obowiazek strzelic conajmiej jednego. Strzelajac np 2 w jednym obwodzie za drugi obwod musisz placic ma to na celu ruszenie mysliwych z jednego obwodu na drugi. Za pozostale dziki jest premia w postaci % warsosci tuszy. Jezeli dla kogos nie starczylo dzikow bo ktos byl szybszy moze winic tylko siebie PS. szkody sie zmiejszaja a do powstalych doplacaja bierni mysliwi.

Autor: gwizd  godzina: 19:40
Kolego bfgj Ja uwazam ze panstwo powinno doplacac jakis % do szkod ale widzisz moi sasiedzi placa szkody i nic sobie z tego nie robia. Widocznie ich stac. Nas nie stac wiec musimy dzialac.

Autor: Arton  godzina: 19:42
U nas na plan 185szt wykonano 100% i zwiekszono o 15 szt razem strzelono 200szt to wszystko a napewno 0koło 90% to na własny użytek . To jednak dzięki temu że od kilku ładnych lat oszczędzamy odstrzały loch, życzę kolegom takiego stanu no może nie do końca. Pozdrawiam

Autor: CORNEL  godzina: 20:35
AD BFGJ Nie zaprzeczam że nie da się policzyć co do sztuki ale będąc 2, 3 razy w tygodniu w obwodzie jestem w stanie określić przybliżoną ilość zwierzyny. I jeszcze co do meritum dyskusji to albo rozmawiamy o iości konkretnego gatunku na konkretnym obwodzie albo o planach pozyskania. Jak zapewne wiesz, występuje podział na rejony hodowlane. Nie można gospodarować zupełnie samodzielnie na kilku tys. ha, dlatego w ustalaniu planu pozyskania najpierw się liczy zwierzyne w obwodach, następnie nadleśnictwo daje wytyczne jak liczyć przyrosty i plan, potem ZO weryfikuje przedłożone plany a na końcu znowu nadleśnictwo zatwierdza plan pozyskania. Pominąłem zatwierdzenie przez administrację państwową ponieważ moim zdaniem nie ma ona tak realnego wpływu na plan jak nadleśnictwo i ZO. Z innej bajki - kiedyś dawno temu uczetniczyłem w inwentaryzacji zwierzyny właśnie "na oko", tzn. tyle ile zobaczysz tyle jest. Polegało to na tym, że w wyznaczonych punktach siadał myśliwy na ambonie wieczorem i liczył, następnie rano znowu siadał na ambonie i liczył. Ta metoda była obarczona szczególnie dużym błędem, ponieważ punkty często były poza stałym miejscem bytowania danego gatunku, a zwierzyna jak wiadomo nie wychodzi na zawołanie w szeregu zbiórka, kolejno odlicz. :-) pozdr

Autor: jaceks  godzina: 20:45
U mnie na dwóch obwodach wykonane na trzech nie ( zarząd wprowadził iż każdy myśliwy może otrzymać odstrzał jedynie na dwa obwody) . Przy okazji tematu „planów” mam pytanie : na jednym obwodzie w listopadzie wykonaliśmy plan w łaniach ( zasługa UE = wykoszone łąki itp.) myśliwi naciskali łowczego o zwiększenie planu – stwierdził, że jest to obecnie bardzo złożona procedura i długotrwała –więc się „nie opłaca”. Nadmieniam, że przez ostatnie kilka lat plan był systematycznie zmniejszany. Pytanie: jak wygląda zwiększenie planu w płowej – jelenie: czy tylko nadleśnictwo czy i wyżej. Jaka jest procedura i czas załatwiania? Pozdrawiam DB

Autor: CORNEL  godzina: 20:53
AD JACEKS Najpierw wniosek do właściwego ZO, potem po zgodzie ZO do nadleśnictwa. Z praktyki załatwienie zwiększenia planu jak się dogadasz to nawet w kilka dni. pozdr

Autor: abramany  godzina: 20:57
ad jaceks Tylko nadleśnictwo .A czas kwestia i chęci nadleśniczego.

Autor: jaceks  godzina: 21:01
Ad Cornel Dzięki!! Więc to kilka dni. Twierdzono, że aż do wojewody trzeba? Pozdrawiam DB