Poniedziałek
13.03.2006
nr 072 (0225 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Wabienie-Podziękowania  (NOWY TEMAT)

Autor: MariuszG  godzina: 09:36
Mam nadzieję, że nie powtarzam tematu. Chciałbym serdecznie podziekować Jose za super kurs wabienia. Wierzę, że po nim przyjdą same sukcesy łowieckie. Kurs był rewelacyjny: krótki, skompensowany i bardzo treściwy. W dodatku mam wrażenie, że wcześniej nic nie wiedziałem o wabieniu-taka jest różnica w umiejętnościach. Teraz mógłbym siebie określić jako początkujący. Liczę, że po pierwszych doświadczeniach miło będzie wrócić do tematu i jeszcze raz się spotkać. Dziękuję, MariuszG

Autor: Mnich  godzina: 09:46
Przyłączam się do tego co napisał MariuszG. Idzie pełnia więc będzie możliwość sprawdzenia czego się nauczyliśmy. Myślę, że podziękowania należą sie też Patkowi za organizację imprezy i Marynie za wspaniały koncert gry na rogu. Dzięki i DB

Autor: Patek  godzina: 09:56
Wolno piszę i dlatego z Mariuszem zdublowaliśmy temat;-) Zdjęcia będą niebawem u Predatora w galerii !

Autor: MARS  godzina: 10:00
No to chłopaki szybko w knieje i wabić! Lisy ida jak nie wiem. Wczoraj przyszło mi z Olaffem siedem, ale tylko dwa zostały plus dwa pudła. Trzy niestrzelane.

Autor: kostek  godzina: 10:07
Przyłączam się do podziękowań dla Jose. Dziękuję Patkowi za organizację. Kurs zmienił moje dotychczasowe podejście do wabików i wabienia, chciałem wczoraj już próbować, ale się nie udało, może za tydzień. A pozostali, jak coś przywabicie dajcie znać.

Autor: burzak (BT)  godzina: 10:35
Również składam serdeczne podziękowania dla Jose i dla wszystkich współkursowców:)))). Nareszcie wiem jak nie przegonić lisków z obwodu kniazieniem zająca:)) Wabik na dziki też super, chrumkam sobie od czasu do czsau:) Pozdrawiam i do zobaczenia. Darz Bór

Autor: P_iter  godzina: 10:55
Ogromne dzieki! Ja juz moge sie pochwalic. Moje wabienie dziala! Wrocilem do domu, zamknelem sie w pokoju i dawaj wabic na kniazianie. Nie minelo nawet 20 sekund jak wpadla zonka i kazala przestac mordowac tego zajaczka i zabrac sie za jakas pozyteczna robote. Miala na mysli oczywiscie zmywanie. Odkuzyc moglem pozniej. Czyli dziala!! ;-) DB

Autor: predator  godzina: 11:19
Wielkie dzięki dla Jose za profesjonalne przerowadzenie kursu, Patkowi za udostępnienie miłej salki z ławeczkami :-) oraz catering (tatarek był mucio, mucio) MariuszowiG za zapodanie tematu i wszystkim Kolegom, których zapał i pęd do wiedzy sprawił, że ostatnią sobotę spędziłem miło, przyjemnie i w doborowym Towarzystwie. Nie umieściłem jeszcze w galerii zdjęć z przyjęcia ponieważ dzień wczorajszy spędziłem na szlifowaniu kniezienia! Postaram się aby ukazały się w galerii dziś. Myślę, że Jose nie będzie miał nic przeciwko, abym moje amatorskie nagranie video wysłać chętnym uczestnikom sobotniego kursu. Jeżeli oczywiście będzie ich interesowała moja żałosna twórczość rezyserska :-) Jeżeli Maryna się zgodzi to dołączę również kilka utworów na leśnicy - oczywiście w jej mistrzowskim wykonaniu. W sobotę będę w łowisku sprawdzał jak to jest z tymi wabikami - o efektach mojej przygody z nimi będę informował na bierząco! Darz Bór Wabiarzom

Autor: P_iter  godzina: 11:44
To ja, bardzo prosze o Twoje nagranie. Warto miec na wizji a nie tylko w pamieci mistrzowskie wykonanie wabienia przez Jose. DB

Autor: Wicher  godzina: 12:09
Bardzo sympatyczne, poszerzające moje spojrzenie na łowiectwo, spotkanie. Ciekawie przedstawione i omówione sposoby i techniki wabienia a wszystko w koleżeńskiej atmosferze dzięki uprzejmości i gościnności naszego gospodarza. A te opowieści :-))) Wszystkim serdecznie dziękuję.

Autor: Patek  godzina: 12:44
ad Wicher tylko następnym razem na taką integracje musisz coś zrobić aby śmiało reagować na wabik jaki wydaje z siebie CENTRALA ! :-)

Autor: Olaff22 (Paweł Konopacki)  godzina: 13:34
Heee, szkoda, że nie można z wabikiem na zające polować. Idą na kniazienie nie gorzej niż lisy.

Autor: km  godzina: 17:28
Jak już w sobotę powiedziałem, należy podziękować Patek'owi za organizację. Jose był doskonały. Ja wczoraj wypróbowałem myszkę, nie zafałszowałem jak się okazało. km