![]() |
Wtorek
27.06.2006nr 178 (0331 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: MIAŁO BYĆ DOBRZE.... (NOWY TEMAT) Autor: FAN FLANELOWYCH STRINGÓW godzina: 07:46 MIAŁO BYĆ DOBRZE..... .......a wyszło jak zwykle. Za głupotę "władzy" zapłacą członkowie ze swej kieszeni. Oto co napisano w dzisiejszym "DZIENNIK-u": ********************************************** Chcieli wyremontować, wyszła samowola Gmina Sosnowica. Myśliwi Koła Łowieckiego "Sokół” wybudowali domek myśliwski wbrew przepisom prawa budowlanego Zdaniem myśliwych Koła Łowieckiego "Sokół” w Sosnowicy, tak właśnie wygląda domek letniskowy Powiększ zdjęcie 25 tysięcy zł żąda nadzór budowlany w Parczewie za legalizację domku myśliwskiego postawionego bez zgody na budowę. Prezes koła twierdzi, że go na to nie stać. Inspektor ostrzega, że jeśli myśliwi nie zapłacą, dom muszą rozebrać. Remont domku myśliwi zgłosili w Starostwie Powiatowym w Parczewie w 2004 roku. Spróchniałe legary, ściany i futryny nie nadawały się jednak do remontu. Myśliwi postanowili więc, że obudują starą chałupkę pustakami, położą nowy dach, wstawią nowe okna i drzwi. Stanął nowy, okazały dom o powierzchni ok. 100 mkw. - Robotnicy zalali fundamenty wokół małej chałupy i nielegalnie postawili resztę. Niech ci ludzie zdadzą sobie sprawę z tego, że prawo obowiązuje i biednych, i bogatych - oburza się mieszkaniec Sosnowicy. I przypomina przypadek mieszkańca tej miejscowości, któremu nadzór budowlany nakazał rozebrać postawiony w identyczny sposób dom. Sprawą domku myśliwych zainteresował się nadzór budowlany i policja. - Nie można tu mówić o remoncie - stwierdza Bożena Siatka, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Parczewie. - Jest to typowa samowola budowlana. Można ją zalegalizować za kwotę 25 tysięcy złotych. Tyle kosztuje legalizacja domku letniskowego. Powiatowy inspektor budowlany zwrócił się na piśmie do wójta gminy Sosnowica z pytaniem, czy gmina posiada plan zagospodarowania przestrzennego. Czeka na odpowiedź, bo bez niej nie ustali, czy budynek można zalegalizować. To, co drogą służbową zajmuje urzędnikom prawie miesiąc, my ustaliliśmy w ciągu jednego dnia. - Gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego - zapewnia Jerzy Maśluch, wójt gminy Sosnowica. - Koło łowieckie złożyło wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, ale dopiero po wybudowaniu tego budynku. Sławomir Skowronek, prezes Koła Łowieckiego "Sokół” w Sosnowicy potwierdza, że domek myśliwski został wybudowany bez zezwolenia. Zapewnia jednak, że starania o jego legalizację rozpoczął jeszcze przed interwencją inspektora budowlanego. W ubiegłym roku wstrzymał prace budowlane. - Koła nie stać na opłatę 25 tysięcy złotych - tłumaczy Skowronek. - Jesteśmy w stanie zapłacić karę adekwatną do naszych możliwości, ale na pewno nie w takiej kwocie. To na walnym zebraniu myśliwi zadecydowali o tej budowie. Janusz Włodarczyk 26. Czerwca 2006 19:35 *************************************************** Autor: Jurek Ogórek godzina: 07:59 Dziwne ze kolo bylo stac na materiały budowlane wartości okolo 30 000 a nie stać bylo na przygotowanie dokumentacji projektowej wartości 10% tej sumy Autor: Alej..... godzina: 08:01 Myśliwi nie różnią się niczym od reszty społeczeństwa. Nagminnie, a często z premedytacją, łamią prawo więc dla czego nie ... budowlane. Przykładów łamania prawa to forum dostarcza znacznie więcej. Co ciekawe(?), niektórzy się tym chwalą(!) a trafiają się i tacy, którym to nawet ... imponuje(!). W podawanym przypadku samowoli budowlanej (jeśli oczywiście są to fakty) z odpowiedzialności nie można też zwolnić reszty członków koła ... w końcu jeden mądry mógłby się w takim towarzystwie znależć ... Pozdr..... Autor: Jurek Ogórek godzina: 08:08 A wracając do legalizacji tej samowoli to nie musi się ona wiązać z karą finansową - ot uzyskać decyzję o warunkach zabudowy z gminy ,zrobic inwentaryzację obiektu i znależć głupiego który podpisze się pod opinia że obiekt jest bezpieczny - co będzie jednak trudne - bo z fotografi wynika że popełniono bardzo istotne błędy mające wpływ na bezpieczenstwo konstrukcji Pozdrawiam DB Autor: Jenot godzina: 10:07 Prawo jednakowe dla wszystkich w tym budowlane ròwnież. Nawet rozbiòrkę starego budynku trzeba zgłosić tak więc na co panowie myśliwi liczyli budując tę budowlę ? Chyba na to że budynek stoi w lesie i nikt nie będzie widział : ) Swoją drogą ciekawe co by było gdyby zrobili na odwròt, nowy budynek postawili w starym w środku : )) Szkoda trochę chłopakòw ale jak nie myślą to mają pecha. Pozdrawiam DB Autor: Rzecznik Prasowy godzina: 10:18 Dura lex, sed lex! I tyle! A kogo w dizsiejszych czasach obchodzi że kogoś nie stać? Pewnie skonczy się składką na rzecz Koła jego Członków i zapłatą kary..... pozdrawiam filip Autor: wsteczniak godzina: 10:33 Przy szerokim zliberalizowaniu wymogów prawa budsowlanego w stosunku do przeprowadzanych remontów, dania szerokich uprawnień inspektorom budowlanym w Gminach - trzeba wielkiego "niespożytego trudu" najczęściej sąsiadów, aby ze sprawy dostawienia do stodoły latryny - wypichcić samowolę budowlaną. Zdolnym jesteśmy narodem. Ciepłą jeszcze pamiętam sprawę jak to przez dwa lata nie można było "wejść" na teren właściciela na którym słup linii energetycznej stał w odległości 0,6 m (60 cm) od płotu ! Na słup ten trzeba było wprowadzić kabel (jak kciuk gruby) do zasilenia w energię elekt. domku myśliwskiego. W efekcie - na "teren" nikt stopą ziemi właściciela nie dotknął. Te 60 cm podgrzebano a kabel po żerdzi słupa i tak układano z wysięgnika. Ale - nie ważne czyje co je, ważne to je co je moje ! Konwencja mojej wypowiedzi nie oznacza, że cierpimy na brak cwaniaczkó w obie strony. A już szczególnie w tą gdzie samowola budowlana podparta jest nie małymi pieniędzmi. W naszych - myśliwsko twórczych - warunkach spotykamy się ze znanym nam skondinąd zjawiskiem. Nasza uchwała WZ jest najważniejsza na świecie ! Bo my zarząd to władza na wszystkim się znająca ! A nasz prezes, łowczy czy inny ignorant przygotowujący naszą uchwałę - to potęga wiedzy , a kto ma jakieś ale - to wróg. Tak "przygotowana" uchwała przechodzi większością jednego głosu przy frekwencji 50% +1 członek koła - co w efekcie sprowadza się do 25 -26% członków koła. No ale w demokracji kółkowej - wszystko gra. Więc do odpowiedzialności - całość koła na wprost marsz ! (Oczywiście te 25-26% przegłosuje zwolnienie z działki opłat twórcę śmierdzącej od początku uchwały, no bo on tak się już napracował, nie po raz pierwszy Koło w maliny wprowadzając). - wsteczniak Autor: FAN FLANELOWYCH STRINGÓW godzina: 13:26 ad Wsteczniak (w rozwoju i postępowy!) W ostatnią sobotę jedno z kół na lubelszczyźnie uchwaliło, że jesli czterech członków nie wycofa swoich pozwów z sądu p-ko prezesiuńciowi a inni jesli pojadą do sądu jako świadkowie w innej cywilnej sprawie p-ko prezesiuńciowi to zostaną zawieszeni w prawach członka a następnie "wywaleni na zbity pysk" z koła. Podobno redachtory juz czekają z ostro zaostrzonymi ołówkami na reakcję ZO, który w tym przypadku stoi za prezesiuńciem. Takie jaja tylko na lubelszczyźnie...... Autor: Jurek Ogórek godzina: 13:27 tak ziomku - nie pierwszy raz za omylnośc jednostek odpowiada caly ogół Ale wracajac do wspomnianego domku to wyglada na to że sprawa zakończy się rozbiórką obiektu - bo tak zakończyć się powinna i nie chodzi tu o naruszenie interesów osób trzecich jak w wypadku twojego słupa wsteczniaku Otóż na załączonym zdjęciu widać wyrażnie że budynek został postawiony przez "fachowców "nie posiadających podstawowych wiadomosci z zakresu budownictwa a o znajomości Prawa Budowlanego nawet nie warto wspominać . Obawiam sie że ta kara nałozona przez PNB to dopiero poczatek góry lodowej - następna będzie ekspertyza biegłego rzeczoznawcy ,wykonanie projektu naprawy konstrukcji budynku ,naprawa konstrukcji wiaząca sie z częściową rozbiórka elementów no i oczywiście odbiór powykonawczy - lekko licząc jezcze 2 x tyle =75 000 minimum Autor: Jurek Ogórek godzina: 13:41 Ad wsteczniak- urzędnik gminny nie ma teraz mozliwości działania w sprawie samowoli budowlanych - wszystko przejął Powiatowy Nadzór Budowlany i tylko on jest władny w tych sprawach - w Twoim wypadku dla miasta Legnica -na ul Mickiewicza 2 dla powiatu legnickiego -w Starostwie Powiatowym pl.Slowiański 1 Autor: wsteczniak godzina: 14:36 Ziomku - nie jestem konstruktorem, a na podstawie samej fotki trudno mi wypowiedzieć się o poprawności stężenia widocznej tam bryły. Myślę jednak, że dyletanctwo budowniczych nie poszło aż tak daleko żeby nie wykonać wieńca. Może przecież być stalowy i nie widoczny z zewnątrz - tym siporeksem obudowany. Może, ale czy jest ? To samo tyczyć może kotwienia więźby dachowej. Nie mamy w oku rentgena. Pozostańmy więc przy pryncypiach w których nie sposób być innego niż Twoje zdanie. Do tzw. remontów, o których wspominałem uprzednio nie potrzeba zbyt specjalistycznych zabiegów prawnych. Z tą myślą zostało ( w tym przedmiocie) prawo budowlane zliberalizowane. Ogólnie rzecz biorąc z korzyścią dla tych, którzy z różnych powodów muszą śpiesznie do takich remontów przystąpić O patologiach przy takich okazji kiełkujących, wśród ludzi z budową związanych - można by tomy pisać. Dla przykładu dzisiejsze doniesienia o "kwarantannie" projektantów i weryfikatora hali w KATOWICACH. Miejmy za tym nadzieję, że ta chatka z fotki swojego kapelusza przy większym zefiurku nie straci a ściany nie złozą się jak domek z kart. Nawet na autora "uchwały WZ". "Składać" się, to zdaje mi się, zaczyna to nasze łowiectwo strojne w coraz to nowe § do realizacji których nawet najzagorzalszym dyskutantom - nie śpieszno (poza Ryszardem , oczywiście). Podawane adresy znam. Tylko ja - jak to napisał w kśiążce możliwości pewien premier : "wszystko już załatwiłem" a przestawiania szafy w pokoju - na szczęście jeszcze z PNB uzgadniać nie muszę. Czego i Tobie Ziomku życzę. KULWAP - przechrzto niepoprawny. Nie wpadaj w saouwielbienie, że to tylko na (tak mi drogiej) lubelszczyźnie są jaja jak berety. O być może większych i to zbukach koloru bardziej niż porno pisać się po prostu nie chce. Bo i po co ? Ludzi nie zadawala rada, że mają w § rację i domek z mydlanej bańki. Już tu podawano definicję, że klika - "to takie ugrupowanie nie formalne, w którym nas nie ma". Kino już wybudowałeś. Może zatem czas na grupę inicjatywną - kliki nalewkowej. Hę ?! Pozdowienia nie tylko po branży - wsteczniak Autor: Jurek Ogórek godzina: 14:46 ziomku - jesteś spostrzegawczy zauważyłeś to samo co ja ale jeszcze brakuje sklepień nad oknami czyli nadprozy -po roku okna przestaną sie otwierać a szyby popękaja samoistnie -sciana grb 24 cm jednoznacznie wskazuje na brak wienca stropu , - moze strop w tym domku jest wolnowiszacy ale wtedy trzeba by zastosowac przypory jak w kosciele Mariackim w Legnicy aby usztywnic sciany . brak wienca kotwiącego dach lub trzpieni powoduje rozpieranie ścian przez konstrukcję dachową -szczególnie przy tym kącie dachu co za tym idzie rozpór z czasem wyprze sciany kolankowe na zewnątrz . Sklejenie siporexu klejem spowodowało że konstrukcja scian jest nie rozbieralna -nie da sie rozebrac scian bez zniszczenia gazobetonu . Na podanych adresach muszę często bywac - z racji wykonywanej pracy Moze przydam sie do czegoś przy nowej strzelnicy na Dobrzejowie Pozdrawiam DB Autor: FAN FLANELOWYCH STRINGÓW godzina: 14:49 Mogą być naleweczki w przerwach między filmami. A może odwrotnie: filmy w przerwach miedzy nalewkami? Te z cyklu "osebennosti....." też mam.... Autor: Jenot godzina: 15:04 Ad Jurek Ogòrek Mając do dyspozycji tylko to zdjęcie zbyt pochopnie oceniasz konstrukcję tej budowli. Pozdrawiam DB Autor: jurek123 godzina: 16:21 Przeciętnie myślący murarz nie będzie zastawiał nadproży deską z zewnątrzby mu się cement lał po ścianach ,nie będzie wieńca zalewał w podobny sposób lecz wykorzysta do tego połówkę siporeksu na zewnątrz a wieniec będzie i spełni swoje zadanie.W taki sposób mam pobudowany swój dom z tym że od zewnątrz była kładziona cegła silikatowa.Domek zbudowany bardzo ładnie ,pięknie zachowane proporcje ,aż szkoda go rozbierać ,ale cóż o pozwoleniu na budowę należało pomyśleć wcześniej. Ja budując takie coś najpierw bym uzyskał zezwolenie na remont jako przyczynę podając kompletną wymianę więżby dachowej,następnie zrobił ekspertyzę fundamentów i konieczność ich wymiany ,a na koniec ekspertyzę scian i konieczność ich wymiany i domek tak wyremontowany stał by na miejscu starego. Czy popełniłem jakieś przestępstwo budowlane ,chyba nie bo zawsze miałem dobre intencje i przeróbki wynikały z wyższej konieczności. Niech jakiś budowlaniec mnie poprawi,bo kiedyś taką metodą budowałem wiele obiektów kiedy było jasne że inaczej nie wolno .No ale to było kiedyś. Autor: Jenot godzina: 16:40 Ad jurek 123 W taki właśnie sposòb jak to opisałeś w tym roku w czerwcu mòj brat przebudował swòj dom letniskowy. Budynek rozebrano tek że ostały się tylko ściany zewnętrzne,nawet nadproża nad oknami usunięto. To jest forum łowieckie nie budowlane więc nie będę się rozpisywał szczegòłowo co i jak wykonano. Powiem tylko tyle że budynek posiada wieniec ktòrego z zewnątrz nie widać : ) Ma dach podniesiony o metr wyżej niż był stary. Ma betonowe zazbrojone nadproża nad oknami ktòrych też z zewnątrz nie widać : ) Strop drewniany na konstrukcji drewnianej ( czyli bardzo lekki ) ktòra jest częścią składową więzby dachowej. Oczywiście na tę przebudowe zaopatrzyliśmy się w odpowiednie zezwolenia. Nikt rozsądny nie ryzykuje budowy bez odpowiednich zezwoleń. Chyba że ma czas i przyjemność by, kiedy budowla już stoi, pròbować udowodnić swoje racje co raczej i tak się nie uda. Pozdrawiam DB Autor: Jurek Ogórek godzina: 16:49 Ad Jenot : no niestety lekarzem to ja niestety nie jestem ,murarzem zreszta tez ale do wyciągania takowych wniosków upowaznia mnie posiadany zawód ,uprawnienia zawodowe oraz długoletnia praktyka Autor: Jenot godzina: 16:54 Ad Jurek Ogòrek Tak akurat się sklada że mnie też : - )) Pozdrawiam Kolegę nie tylko po strzelbie DB Autor: Jurek Ogórek godzina: 17:07 Ad. jurek 123 - jako budowlaniec poprawię - juz tylko wymiana elementu konstrukcyjnego jakim jest krokiew -wymaga Decyzji pozwolenia na budowę Przypadek ktory opisujesz ma zastosowanie przy ścianie warstwowej lub w scianie o szerokości min 38 cm - w budynku na zdjęciu zastosowano scianę jednowarstwową gr 24 cm (widać to na oknach) nadproże i wieniec musiałoby mieć tylko 12 cm szerokości po obmurowaniu siporexem gr 12 cm lub 6 cm (18 cm) ale tak nie jest -widac to wyrażnie na zdjęciu -na wiencu beton lekko przebarwiłby siporex gr 6 cm i 12 cm -miałyby inny odcień . Czyli nadproża i wieniec wykonano niezgodnie z normami i nic tego nie zmieni - moze za flaszkę jakis rzeczoznawca podpisze ocenę techniczną ,ale po tragedii w Katowicach takich już nie ma pracuje w rejonach wpływów eksploatacji górniczej - w moim rejonie nie znalazłbym fachowca który w ten sposób zbroi wieniec czy nadproże - odeszli w cień histori razem z komuną i ostatnimi winami marki "Wino"- no ale widac na lubelszczyżnie sa jeszcze tacy którzy wiedzą lepiej jak to sie robi . Tylko dlaczego fachowcy zza wschodniej granicy czyli ukraińcy potrafią to zrobić porządnie - to tak niedaleko od was Autor: Jurek Ogórek godzina: 17:09 Jenot - Pozdrawiam DB- pół życia i pół zdrowia zostawiłem na budowach Autor: PASIAK VEL PRZELATEK godzina: 17:34 no to sie budowlńcy odezwali... ja przez skromnosc nie wypowiadam sie ... w przypadku watpliwym nalezy wyrokowac na korzysc podsadnego (tu majstra) zakładam ze elamenty nadproży sa prefabrykowane lub to są kształtki U zalewane i zbrojone a co do wieńca to załózmy ze tam jest strop to przy betonowaniu moze położyli dookoła jakies zbrojenie i mimowoli wieniec jest a krokwie zakotwili przez scianke kolankowa w tym stropie... a jeżeli tego wszystkiego nie zrobili to postoi KILKADZIESIĄT lat i może coś sie popsuc-sciana sie wyboczy okna sie moze nie beda łatwo otwierac itp itd bez w.w elementow budowano na wsiach domy w epoce brków materiałowych i stoja do dzisiaj w gorszym lub lepszym stanie lub jak pisałem wymagały wiekszych lub mniejszych remontów a pozatym jak juz pisał Wsteczniak chyba naprawde ktos ich nie lubił ze w gminie dopatrzyli sie w remoncie generalnym lub jak by inaczej spojrzeć TERMOMODERNIZACJIsanowoli budowlanej... ad.jurek 123 tak jak piszesz firma mojego taty w latach realnego socjializmu "wyremontowała"sporo domów ... pozdrawiam wszystkich "speców" od budowlanki Autor: jurek123 godzina: 18:16 Obok miejscowości w której mieszkam stał dworek.Piękny polski dworek ,zniszczony ,zdewastowany ,ale zabytkowy. Gmina po wielu próbach sprzedała go ,ten sprzedał następnemu .ostatnim trzecim nabywcą został gość z Warszawy specjalizujący się sprzedażą porządnych Niemieckich aut.Mniejsza o nazwisko.Dworek miał dobudowane dwie kolumny na wysoikość prawie zwieńczenia dachu co akurat nie było zgodne z tradycją dworku polskiego. Ten nowy nabywca dostał pozwolenie na odbudowę i dotację za odbudowę zabytku. Dworek rozebrał do ziemi ,następnie wykopał fundamenty powiększając rozmiary obrysu dwukrotniei wykopał pod całością dół bo trzeba było wszystko podpiwniczyć .Pozostawił jako jedyny element te dwie stare kolumny które po przebudowie akurat pasowały do nowej bryły. Budowę prawie już ukończył.Powsyało gmaszysko prawie pałac i to z wielką dotacją państwową. Wszystko legalnie na wszystko miał papiery gdyż stare nie nadawało się do wykorzystania. Dlatego mówię że można .Sam miałem w przedsiębiorstwie trzy grupy budowlane razem ponad 60 chłopa i odbudowywałem między innymi płac zabytkowy w którym piwnice podniesiono o 160cm i wszystko za zgodą konserwatora i rownież dotowane przez państwo. Przepisy są takie jakie są ,najważniejsze w tym wszystkim jest odpowiednie czytanie i wykorzystywanie czego nie zabroniono Miałem w grupie budowlanej inżyniera by papiery były w porządku a z majstrem omawiałem trudniejsze sprawy na które inżynier nie wyrażał zgody a dla majstra był to chleb codzienny. Takie jest życie. Jak w tym przysłowiu greckim przy budowie drogi .Jak się nie ma osła by drogę wytyczył to potrzebny jest inżynier.Budlowlańcom proszę się nie obrazać ,ale w swoim zyciu jednego co musiałem się uczyć po studiach to było właśnie budownictwo. Kto tego w tamtych czasach nie umiał ten nic nie zrobił. Autor: wsteczniak godzina: 19:39 KULWAP - przechrzto jedna. Ja w Twoim kinie zamawiałem fotel z barkiem. No i co ? Wstążkę dałeś przeciąć pewnie "prezesiuniowi" bo taki Jeden, najbardziej tego godzien, co z leksza na północ od Ciebie żyje na pewno by się tym pochwalił. Milczy i tylko dziewczyny w postach wychwala - a więc pewnie też na pokropku nie był. Filmami się nie chwal, jakimikolwiek, bo w klice nalewkowiczów i tak będą się urywały. Może przynajmniej jakiś proporczyk z tego kina wywieśisz. Czy Ci jeszcze nie ufundowali ? Jak nie - to hymn każ skomponować. Piękne wiersze piszący KORDELAS pewnie za honorowe członkostwo w tej .... nalewkowej - nie poskąpi pióra. Ziomku - widzisz jak czasy się zmieniają. Wtedy, kiedy ja śpieszyłem "załatwić wszystko" lata w zawodzie ilością zszarganych gumo-filców, kufajek i zatopionych w gorzale białych kasków się liczyło. Jenot tego nie zna. On ogrodniczki z firmowymi nadrukami ludziom serwuje a zamiast wody mineralnej z pordzewiałymi kapslami jakieś plastykowe pet'y z evian serwuje. Co dziesiąta - święcona.Jak tym czystą stołową popijać - sam tylko chyba wie. Nie przeszkadza Mu to, jednak, trzeźwo na zamieszczoną fotkę chatki popatrzeć. Musisz się z tym zgodzić (nawet zapominając o sklepieniach (!) nad oknami). Poczekam, może któryś, który w zastępstwie drogi wytycza, zechce coś na temat seperato chatki kopulatki na poddaszu się wychylić. No i jak do żłoba - do tematu powrócić. Pozdrawiam - wsteczniak Autor: nonqsol godzina: 22:15 A ja mam pytanie natury zasadniczej ,czyli , ładnie rzecz nazywając, pryncypialnej a mianowicie; czy mamy w końcu przetrzegać prawa czy nadal żyjemy w tym dziwnym kraju, w którym przepis przepisem a obywatel zawsze wie lepiej? A co do samej budowli, to czy rzeczywiście nie mieli tam żadnego kumatego? Ten dom, skądinąd ładny (pomijam tu sztukę budowlaną, bo się na tym nie znam), powinno się rozwalić z powodu głupoty go budujących. Pozdrawiam! |