Poniedziałek
17.07.2006
nr 198 (0351 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Po czym rozpoznać

Autor: Faber  godzina: 01:13
ad.Grzyb Może niepotrzebnie wprowadziłem żartobliwy ton do dyskusji,ale pytanie jest faktycznie merytoryczne.Ja też się boję pomyłki i jak mam wątpliwości(najmniejsze) to poprostu nie strzelam.Należy przyjąć kardynalną zasadę:nie jesteś pewien-nie rozponałeś celu-nie strzelasz!Jeżeli tego nie zrobisz,to wstyd i konsekwencje to pestka.Najgorszy jest niesmak i sumienie.Płody u dużej lochy po 15.01.są zazwyczaj całkowicie ukształtowane.Strzeliłem sporo dzików,ale zanim strzeliłem pierwszego,po to o co pytasz pojechałem do ZOO a potem dokładnie oglądałem w "chlewiku" w czasie układania psa.

Autor: Krakus  godzina: 06:15
gwizd, Twój mało dowcipny sarkazm jest zupełnie nie na miejscu, a pytanie grzyba jak najbardziej właściwe. Wprawdzie odpowiedź nie jest łatwa i nie da pełnej jasności, ale po to jest to forum by myśliwi z większym doświadczeniem pomagali młodszym Kolegom. grzyb, Kiedyś „moja stażystka” zapytała mnie jak najprościej poznać wiek kozła, po chwili zastanowienia odpowiedziałem, że tak samo jak ona poznaje czy napotkany na ulicy mężczyzna jest dorastającym chłopcem, mężczyzną w sile wieku, czy starcem. Tobie mógłbym odpowiedzieć podobnie, tak samo jak ty poznajesz czy człowiek idący przed tobą jest kobietą czy mężczyzną. Z pozoru patrząc od tyłu, dużej różnicy nie ma, ale jeśli uważnie obserwujesz to po sylwetce, sposobie poruszania się, reakcji na bodźce zewnętrzne czy nawet gestykulacji poznasz z prawie pełną pewnością. Tak samo sprawa ma się z dzikami, musisz obserwować i obserwować, zwracając uwagę na wszystkie szczegóły i po kilku latach będziesz w stanie rozpoznać lochę od odyńca w ciągu paru sekund. Oczywiście zawsze istnieje pewne ryzyko pomyłki i musisz być na nie wyczulony, lecz po kilku minutach prawie zawsze da się płeć rozróżnić z pomijalnie małym ryzykiem błędu. Rady w stylu „widoczny pędzel” są raczej nie przydatne bo szansa zobaczenia pędzla w nocy, zwłaszcza z ambony, jest praktycznie równa zeru – dotychczas udało mi się to dopiero raz, i to na śniegu.
    Kilka rad na co zwracać szczególną uwagę:
  • Odyniec ma przez cały sezon wyraźnie mocniej „podkasane” podbrzusze, po połowie lutego różnica jest już ewidentna.
  • Odyniec ma zazwyczaj (nie zawsze) wyraźnie krótszy gwizd i „garbate” czoło.
  • Odyniec jest szalenie czujny przed wyjściem na otwarte, później żeruje dość spokojnie. Stary odyniec zazwyczaj żeruje wyłącznie w cieniu. Locha jest ostrożna cały czas, okresowo przerywa żerowanie i nasłuchuje.
  • Odyniec zmienia suknię na letnią w kwietniu, prowadząca locha nie przed połową czerwca. Tu powstaje jednak pewien problem, pozornie najpewniejsza oznaka płci może doprowadzić do strzelenia jałowej lochy – z prawnego punktu widzenia jest to odstrzał niedopuszczalny, natomiast z hodowlanego i etycznego punktu widzenia jest to odstrzał prawidłowy.
  • Odyniec podczas żerowania odpędza od siebie wszystkie inne dziki, locha natomiast tylko dziki dorosłe, przy czym najczęściej robi to bardzo agresywnie.
  • Odyniec nie wydaje żadnych dźwięków, locha porozumiewa się z warchlakami charakterystycznym „burczeniem”.
Obserwuj dziki uważnie, po nabraniu doświadczenia będziesz miał prawie pewność co do płci. Przed zgięciem palca wskazującego pamiętaj jednak zawsze, że zbytni pośpiech prowadzi nie tylko do odpowiedzialności, ale i wstydu myśliwskiego oraz trudnego do opisania rozgoryczenia na samego siebie. darzbór!

Autor: master537  godzina: 11:30
Ad. grzyb. Oprócz tego co koledzy powyżej napisali jest jeszcze jeden sposób ! Widzisz pojedynczego dzika, rzucasz mu kartofla (nie mylić z "młodym kartoflem"). Jeśli zjadł to odyniec, a jeśli zjadła to locha. Widzisz jakie to łatwe. :-))) Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: master537  godzina: 11:31
Ad. grzyb. Oprócz tego co koledzy powyżej napisali jest jeszcze jeden sposób ! Widzisz pojedynczego dzika, rzucasz mu kartofla (nie mylić z "młodym kartoflem"). Jeśli zjadł to odyniec, a jeśli zjadła to locha. Widzisz jakie to łatwe. :-))) Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: master537  godzina: 11:35
Sorry ! Chyba z dwóch luf jednocześnie poszło. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: grzyb  godzina: 11:43
Ad master537 A kolega mówił, że po prostu jak strzeli dzika, układa palce w kształt litry V i wkłada gdzie trzeba.Jak wejdzie jeden palec to jest odyniec a jak dwa to locha.Widzisz jakie to łatwe??????????? DB

Autor: grzyb  godzina: 11:44
Ad gwizd A kolega mówił, że po prostu jak strzeli dzika, układa palce w kształt litry V i wkłada gdzie trzeba.Jak wejdzie jeden palec to jest odyniec a jak dwa to locha.Widzisz jakie to łatwe??????????? DB

Autor: master537  godzina: 11:49
Ad. grzyb. O tych otworach w układzie bock mówił Kol. Faber. To nie dobry sposób, bo sprawdzasz po strzale, a to już "musztarda". Mój sposób musisz przyznać jest lepszy i paluszków nie trzeba oblizywać. :-) Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: grzyb  godzina: 11:56
Ad master537 A pod nią w załączniku jest on czy ona???? DB

Autor: master537  godzina: 12:00
Świetne !!! To z autopsji ? :-) Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: Faber  godzina: 15:26
No,no!Widzę Grzybie,że masz poczucie humoru...jednym słowem chłop z jajami(u grzbów chyba nie występują samiczki ?)Krakus-choć specjalnie za nimi nie przepadam-ma wiedzę!Zapomniał jednak o chybie?Coś tam wspomniał o garbatym nosie,ale...!ale...!Rada tak obfita a poskąpić nie zaszkodzi.No to JA prosty chołpak rodem spod Radomska mówię Ci-CHYB!!!Widziałem w ZOO-wszystkie odyńce to mają! i jest to dużo dalej niż czoło. Jest jeszcze jedna metoda-w dzisiejszych czsach wątpię też w jej stuprocentowość-widziałem kiedyś ja one to robią,no wiesz,tego...i jestem prawie pewien,że to na wieszchu to był odyniec. :-) Chyba chyb piszemy przez ch..?Jak nie to wykreślam C

Autor: piechu  godzina: 23:24
Chyba....chyb:)