Czwartek
27.07.2006
nr 208 (0361 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Dlaczego wstepując do koła należy uiscić wpisowe?  (NOWY TEMAT)

Autor: ajwa  godzina: 16:38
Mając przed oczyma poprzednie tematy na temat wpisowego,zastanawiam się w jakim celu wstępujący do KŁ wpłaca wpisowe?Nie uważacie że temat jest ciekawy? DB.

Autor: WIARUS  godzina: 16:51
Bo to nobilituje!!! Wpłacenie oczywiście !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: jani  godzina: 17:10
Już Wespazjan powiedział: Pecunia non olet! A nasz Mieszko III Stary na parę wieków przed Napoleonem: pieniądze, pieniądze, pieniądze! Tylko najlepszy z ustrojów zakładał: Każdemu według potrzeb, od każdego według jego możliwości! Darz bór!

Autor: jurek123  godzina: 17:11
Ad ajwa to że wplaca,to jeszcze dało by się w jakiś sposób wytłumaczyć koniecznoscią tego lub owego , ale dlaczego on najpierw musi wpłacić a potem złozyc deklarację o przyjecie i czekać czy go przyjmą czy nie Ja takie pytanie zadałem na forum Zarządu Głównego chyba jeszcze w maju i do dziś nikt na nie nie odpowiedział. Kiedyś było jescze gorzej bo wpłacał by go przyjąć na staż a po raz drugi by zostać myśliwym w tym kole. Pozdrawiam.

Autor: deer.hunter  godzina: 17:31
Zdaje się, że wpisowe ustalają sobie członkowie KŁ. Zawsze mogą utalić stawkę "0zł" lub symboliczną złotówkę. O tym decydują członkowie Koła. U nas 2200 przeszło praktycznie jednogłośnie. Mimo, ze kandydatami jest kilku synów myśliwych. Co do tego wpłacania przed przyjęciem. Przyjmowaliśmy ludzi do Koła a wpłacenie wpisowego (400-600 zł) przeciągało się na miesiące lub nawet lata. Jedna Pani przez 3 lata nie zapłaciła ani złotówki (wyrok sądowy cofnął jej zezwolenie na broń więc sama się z Koła wypisała). Synalek obecnego Łowczego po 6 (!!!) latach stażu wpłacał 400zł przez 1,5 roku. Teraz, o ile pamiętam zapis w Statucie, sprawa jest prosta: jak "danina" do Koła istnieje to jej uiszczenie jest warunkiem zostania członkiem Koła. DB dh

Autor: deer.hunter  godzina: 17:50
Zapomniałem napisać, że nie wyobrażam sobie sytuacji gdy człowiek wpisowe zapłaci a nie zostanie do Koła przyjęty. Jeżeli taka sytuacja gdziekolwiek miała miesce to jest szczyt chamstwa i draństwo w czystej postaci. DB dh

Autor: Spring  godzina: 18:08
Ad. Ajwa Kiedy ja przyjmowalem sie do KL nie placilem wpisowego, sadze, ze w tamtych czasach ta oplata byla nieznanana. Ta oplata w/g mnie jest szkodliwa bo utrudnia przyjecie do KL najbardziej porzadanych w lowiectwie mlodych ludzi ktorzy najczesciej nie sa zamozni i maja pilniejsze wydatki niz wpisowe. Dodam, ze nie bylo rowniez pare innych wynalazkow, jak ksiazka wyjsc, nikt nie dawal odstrzalow na drobna zwierzyne, nie bylo kursu polrocznego i stazu tylko egzaminy i nic sie z tego powodu nie zawalilo. Pzdr.DB

Autor: jani  godzina: 18:42
Ad deer.hunter Czy aby na pewno maksymalne wpisowe wynosi 2200 zł? Przecież składka do PZŁ to 200 zł. Jak 10X interpretują w innych kołach? Czy ubezpieczenie dolicza się do składki?

Autor: WIARUS  godzina: 18:53
Uzupełniając mój pierwszy , spontaniczny wpis. Mamona przesłoniła z biegiem czasu wszystko i zaczęła zastępować wiedzę o przyrodzie , szkolenie , zaangażowanie w ochronę przyrody , umiejętności praktyczne , zaangażowanie osobiste w pracach hodowlanych itd itp. A ponieważ zarządy (dzierżawcy) obarczone zostały tym czym zostały ( likwidacja szkód ), same zaczęły też kreować się na lepszych wśród równych , to żaden pieniądz im nie śmierdział a potrzeba jego posiadania wzrastała . Sami też zrozumieli że niektórzy przychodzący dadzą każdą kasę by przynajmniej w oczach własnych być nobilitowanym a także nie zaprzepaścić żadnej szansy bycia widocznym przy różnej maści notablach , którzy zawsze mogli w czymś pomóc, coś ułatwić lub załatwić. W niektórych środowiskach wręcz wypadało być myśliwym i bywać! Tu i tam ! Ci ludzie kasę mieli i płacili wg potrzeb i w wysokości niezbędnej dla osiągnięcia celu. W tej sytuacji przeciętni kroku dotrzymać w tym względzie nie mogli . Płacącym i mającym dużo lepiej było być we własnym gronie niż tolerować wokół siebie pospólstwo. Stąd niebotyczny wzrost właśnie wpisowego i ograniczanie przyjęć nowych członków ( za wyjątkiem "swoich") w tego rodzaju kołach!!! Wg mnie wpisowe jest zbędne!!! Chociaż w naszym klimacie to co jest darmowe nie jest szanowane ! Myślę tu o członkostwie w kole! Budowa jakichkolwiek urządzeń ze środków własnych to zakamuflowane wyciągnięcie nienależnych korzyści przez koło od wstępującego członka.Tak jak najstarszy Nemrod w kole przez całe życie w nim pracujący wniósł swoją pracą coś co dziś stanowi majątek tego koła tak i ten co teraz wstępuje przez cały okres swej przynależności do koła swoją pracą będzie pomnażał majątek koła i nie ma uzasadnienia wyliczanie i żądanie od niego 1/50 czy 1/65 wartości aktualnego majątku koła na wejściu do niego . Żaden z nich odchodząc niczego z sobą nie zabierze! Składki na koło płacą obaj, obaj pracują wg tych samych zasad opracowanych i obowiązujących w kole przez cały okres członkostwa w nim itp. Zakładając że każdy z nich w tym kole będzie 40 lat, wniosą podobne wartości do koła , pod warunkiem istnienia stałych wymogów dla członków w danym kole oraz przestrzegania równości praw i obowiązków wszystkich członków. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: marcino  godzina: 20:26
Ja wstępowałem z wpisowym symbolicznym - czułbym się jak kopnięty w zadek gdyby wtedy po tylu latach mojego zwiazania się z kołem ( od dziecka) ktoś zarządał odemnie kwoty mającej na celu zarobkowanie koła ( wpisowe) - teraz niedawno mieliśmy głosowanie nad wpisowym - argumenty były różne ale odniosłem wrażenie że co niektórzy koledzy ( może nawet większość) zgadzali się na wpisowe nie dlatego, że przemyśleli sprawę ale dlatego że to nie ich dotyczyło. Ja jakoś nie czuł bym się w porządku wobec kandydatów którzy za chwilę zostaną KOLEGAMI myśliwymi gdybym w owczym pedzie podniósł rekę za pomijam już fakt że w moim odczuciu jest to negatywna selekcja ( przynajmniej w dużej cześci ) - tzn stawia sie bariery tym którzy pieniedzy nie maja - choć pasje ogromną jednocześnie nie utrudniając w ten sposób wstapienia wszelkiej maści "nowobogackim" ( daleki jestem od generalizowania - chodzi tylko o unaocznienie patologii) - jeszcze innaczej rzecz ujmując, żeby się juz nie rozwodzić zbytnio, jako kryterium oceny i przydatności dla łowiectwa bierze się aspekt finansowy a nie etyczno-moralny. Darz Bór

Autor: wosiu  godzina: 21:06
Mnie osobiście wydaje się że cała wojna o te niekiedy olbrzymie kwoty wpisowego (\znam koło gdzie dwóch mysliwych wniosło po 30 tyś. zł do koła, jeden wykonał remont kapitalny domku musliwskiego a drugi wyposażył strzelnicę) rozpoczęła się w momencie kiedy zapanowała moda na "bycie mysliwym". Jak ich określił marcino, nowobogaccy aby dostać się do koła, niekiedy przebijali się w stawkach. I to oni w/g mnie spowodowali, że koła mające słabą kondycję finansową próbowały ten fakt wykorzystać i na staż zaczęto przyjmować tylko takie osoby, albo wręcz (znam też takie sytuacje) zaczęto namawiać osoby o grubym portfelu do wstąpienia do koła. I bardzo dobrze się stało że wysokosć wpisowego została dokładnie określona. Podejrzewam że gdyby nie to, za kilka lat polowały by tylko osoby które by było stać na olbrzymie kwoty wpisowego a prawdziwi pasjonaci łowiectwa zostali by odsunięci na bok. Pozdrawiam DB

Autor: oopl  godzina: 21:16
czy będzie kiedykolwiek normalnie ? czy są ludzie którzy chcą polowac inaczej? artykuł KULWAPA , czyż to wszystko nie jest ufajdane po same uszy? ręce opadaja i chęć łowiectwa odchodzi... DB prawdziwi mysliwi