![]() |
Czwartek
23.11.2006nr 327 (0480 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Koniec polowania Autor: michał kaminski godzina: 14:56 ad GP Myslę , że skoro byłeś gościem na tym polowaniu i biorąc twój krótki okres bycia członkiem PZł zastanowiłbym się czy w ogóle taki post jest na miejscu. Nie Tobie dane jest wywlekanie spraw tego koła na zewnątrz i osądzanie jego członków. Znam to koło od 1985 r gdzie Ty jeszcze o łowiectwie nie myślałeś . Zastanów się nad swoim postępowaniem i trochę wiecej odwagi kolego P....EK. Ja wiedząc trochę wiecej o tym Kole nie wywlekam wszystkich zatargów na światło dzienne i skoro członkowie Tego koła też tego nie robią , czyli coś w tym jest ( cyżby brakowało im odwagi , a może ta solidarna większość woli siedzieć w ukryciu ) Zarząd Okręgowy uchylająć decyzję WZ uznał to za zasadne To jest własnie etyka i koleżeństwo. Zrobiłeś burzę z niczego - wg mnie to tacy intryganci jak TY psują nam wizerunek. Przepraszam Wszystkich ale moja cierpliwośc ma swoje granice . Zycie Cię zweryfikuje i oby szybko , bo może to ostudzi Twoje zapały. ( musisz być rozgoryczony , ze nie stanąłeś w tym dniu na lini ale to i tak nie usprawiedliwia Twojego zachowania. Pozdrawiam i D.B Autor: Rudi godzina: 23:02 Kol. Michale, czytając Twój pierwszy i ostatni post można by rzec, że "jesteś przeciw a nawet za". Kolega GP nie wywlekał spraw koła, bo w swoim poście nie podał jego nazwy a opisał jedynie sytuację jaka miała miejsce. Moim zdaniem ciekawą i wartą dyskusji na tym forum. Nie upoważnia też przemawianie tonem mentora, do kogoś kto ma krótszy staż. D.B. Autor: michał kaminski godzina: 23:52 kol RUDI Zostając mysliwym zdawałem sobie sprawę iz musze robić wszystko , by godnie reprezentować nasze imię. Starałem się słuchać , uczyć i wyciągać wnioski. Nigdy nikogo nie uraziłem i nie osadzałem nawt wiedząc , że robi zle.Zawsze mawiałem , że nie myli się ten co nic nie robi.Byłem członkiem Tego koła i zawsze je wspominam - bo tam zacząłem raczkować .Będąc członkiem zarzadu starałem się pomagać , a nie upadlac kogoś dla zasady. I nagle znajduje sie rycerz na białym koniu ( kol GP ) i stara się wszystkim opowiedzieć o koledze , który jest taki zły , brakuje mu etyki . Pytanie - co On może o tym wiedziec . Chcesz bronic kol GP masz takie prawo , ale niech zajmie sie On sprawami bardziej przyziemnymi i nie osadza człowieka , którego nawet nie zna. jezeli kol GP będzie miał chęć podyskutować na powyższy temat - jestem gotów.Narazie nawet na zadane pytanie na priv nie jest w stanie mi odpowiedzieć . Podtrzymuję to co napisałem w ostatnim poście i jeszcze raz życzę mu wszystkiego najlepszgo , a życie go nauczy . Polowanie powinno się odbyć ale słabość większosci wzięła górę nad rozumem i doprowadziła do sytuacji takiej , a nie innej . W obliczu gdzie dodatkowo jest zaproszony gośc takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca - wystawili opinie sami sobie. Pozdrawiam Wszystkich i tych urażonych i tych co starają się być święci. Zajrzycie w głąb własnego sumienia i zdajcie sobie sprawę , że zawsze możecie znależć się w sytuacji jak TEN co rozwalił całe polowanie.D.B |