Środa
29.11.2006
nr 333 (0486 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kłusownik w sidłach  (NOWY TEMAT)

Autor: -kabanek -  godzina: 15:22
Dziś rano pojechałem w teren ''na ślady''. Wytropiłem watache dzików ,poszedłem za tropami ktróre prowadziły do ogrodzonego młodnika. Kiedy juz doszedłem do ''siatki'' zauważyłem człowieka .Dobrze się przyjżałem i zauważyłem , że zakłada wnyk!!!!. No to ja nic innego tylko do niego , żeby go złapać, a on na mnie z kijem próbował mnie udeżyć, ja sie niedałem, powalilem go ziemię (dobrze że miałem sznurek) i go związałem. Zadzwoniłem do strażnka żeby przyjechał z policją, tak też uczynił . Okazało się że był to mieszkaniec pobliskiej wśi i miał 45 lat. Ostrząsnołem się i poszedłem dalej sprawdzić czy niema wnyków. Znalazłem jeszcz dwa ,w jednym niestety już wisiała sarna-koźle :( . Zdjołem ją z wnyku i zawiozłem wraz ze znalezionymi wnykami na policje. Chłop zostanie ukarany nie tylko za kłusownictwo ale również za napaść. Może ten incydent spowoduje do zmniejszenia kłusownictwa. Więc Koleżanki i Koledzy do lasu gnać kłusowników !!!! Darz Bór

Autor: młody łowca  godzina: 15:27
gratuluje odwagi :)

Autor: Pk  godzina: 15:32
odwagi !!!

Autor: tadys ( BT )  godzina: 15:36
ad.kabanek gratuluję odwagi , konsekwencji w działaniu i oczywiście optymizmu, do ukarania długa droga, kilka instancji, sprawa będzie się toczyc tak mniej więcej 1,5 roku, a może mała szkodliwość społeczna zaistnieje......?? cierpliwość i determinacja konieczna, zwierza tylko szkoda... pozdrawiam, tadys(BT)

Autor: Mark - 2  godzina: 15:39
Kabanek Młody Kolego, wyluzuj, zastanowiłeś sie tak naprawdę co zrobiłeś. Kłusownik zgoda, a jakie Ty masz prawo aby go wiązać (pozbawiać wolności). Dlaczego sam zdjąłeś koźlaka z wnyka i zawiozłeś na Policję wraz ze znalezionymi wnykami. Nie wiem dlaczego ale Ci współczuję sprawy w sądzie, jak będzie miał ten kłusownik dobrego "papugę" to przyznam szczerze iż Ci nie zazdroszczę (chyba że trochę poniosła Cię fantazja i prawda jest cokolwiek inna). Bo może się okazać iż wnyki były Twoje a nie jego - i jak z tego wyjdziesz?. A co z bezprawnym pozbawieniem wolności ?. Niestety prawo jest jakie jest, i my jako myśliwi w sprawie zwalczania kłusownictwa w ten sposób nie możemy tak naprawdę nic zrobić. Pozostaje mi życzyć Ci, abyś trafił na wyrozumiały Wysoki Sąd, który nie zrobi Ci krzywdy, a kłusownik i tak zostanie potraktowany jako "mała społeczna szkodliwość czynu", no może dostanie jakąś grzywnę (której i tak nie zapłaci - bo nie będzie miał z czego). D.B.

Autor: -kabanek -  godzina: 15:46
ad. Mark-2 A co miałem mu się dać pobic i zapomniec o tym ?? Z czasem sie zaobaczy jakie to Prawo Polskie jest !

Autor: szlag  godzina: 15:47
Ad. Mark-2 masz troche racji. Ja jednak uwazam ze postapil slusznie. A co mial zadzwonic na policje i wytlumaczyc im gdzie maja przyjechac w czasie 2 minut zeby zlapac go jeszcze na goracym uczynku??Ja gratuluje odwagi i etyczneo postepku. A jesli nawet klusownik ten nie zostanie sprawiedliwie ukarany to uwazam ze -kabanek- i tak bedzie z siebie dumny tak jak ja jestem z niego dumny.DB.SZLAG

Autor: -kabanek -  godzina: 15:47
Co może jeszcze miałem podac mu ręke i pogratulowac zdobyczy ? Bez przesady!! Trzeba z nimi walczyć

Autor: Holmes  godzina: 15:48
Mark-2 --> skrępowanie bez większych problemów podciągnie się pod zatrzymanie obywatelskie, czyli 243 kpk. Błędem było tylko samodzielne poszukiwanie, a zwłaszcza ruszanie wnyków i koźlaka (zakładam, że już martwego). Kabanek Mimo wszystko bez broni to czasem strach podchodzić do tak zdybanego w lesie kłusola. Nie wiadomo jaki obrzyn trzyma pod kufają. Dobrze, że sprawy przybrały taki obrót. Pozostaje życzyć powodzenia i wytrwałości w czekającyh Cię starciach Z Jego Wysokością Trójinstancyjnością. Koniecznie zrelacjonuj finał całej sprawy.

Autor: jurso  godzina: 16:04
Kabanek - gratuluję . Trzeba mieć cholerną odwagę ,żeby tak postąpić - wiedząc ,że złapanie kłusola spowoduje babranie się w tym przez najbliższe kilka lat . Na samych dojazdach do sądu straci się czas, piebniądze i nerwy . Jeszcze raz gratuluję determinacvji DB

Autor: huszcza  godzina: 16:04
Kabanek gratuluję odwagi ale rada na przyszłość więcej rozwagi. Kiedyś mój kolega już niestet śp. miał taką przygodę że mierzył do upatrzonego kozła i nagle pada strzał. Ponieważ był dobrze zamaskowany w pierwszej chwili pomyślał że oddał strzał nie kontrolowany i jakież było zaskoczenie jak z krzaczorów dosłownie o parę kroków wyszedł facio z obrzynem. Zanim odzyskał mowę to kłusola nie było. Możesz być pewnym że zanim ty podniesiesz broń w jego kierunku to on już strzeli bez chwili wachania.

Autor: Driada  godzina: 16:31
Gratuluje odwagi kabanku, aczkowliek... Niewiadomo co to za człowiek jest, jakich ma znajomych.. Osobiście martwiłam bym sie o swoj dobytek, zdrowie i zycie po takim fakcie... Zemsta może być straszna.. Niewiadomo kogo sie spotka w lesie- ubije i po krzyku.. Nawet nikt nie bedzie wiedział, kto i gdzie... Słyszałam o lesniku który złapał kłusola i podpalili mu dom... Mozna zebrać dowody typu fotografia cz film... Pójść z tym na policję, albo chociaz do lesniczego cz łowczego-oni juz bedą wiedziec co zrobić.. zaprowadzić na miejsce... A z drugiej strony... Był koźlak, a kozy nie było?? Uważaj na siebie kabanku. Kłusownicy to najczęściej ludzie bez serca, walczący o byt- niepatrząc na prawo... Pozdrawiam Drada

Autor: -kabanek -  godzina: 16:37
ad. Driada Już zaczynam sie bać :( Niestety aparatu niemiałem a mój telefon niestety nie jest w to wyposażony. Zarząd Koła zaraz po tej ''akcji'' był poinformowamy . Kozy niebyło ''pewnie też ją skusował'' :( pozdrawiam DB

Autor: -kabanek -  godzina: 16:39
ad. Driada Już zaczynam sie bać :( Niestety aparatu niemiałem a mój telefon niestety nie jest w to wyposażony. Zarząd Koła zaraz po tej ''akcji'' był poinformowamy . Kozy niebyło ''pewnie też ją skusował'' :( pozdrawiam DB

Autor: Mark - 2  godzina: 16:44
Nie napisałem tego, aby "zdołować" kabanka, a po prostu aby mu uzmysłowić (jako młodemu myśliwemu) iż nie zawsze to co dla nas myśliwych jest oczywiste, takim samym nie jest dla naszego wymiaru sprawiedliwości. Postawa oczywiście zasługuje na pochwałę, ale co z tego jak znając nasze prawo, może sie okazać że ten incydent będzie końcem jego myśliwskiej przygody (osobiście wierzę iż tak się nie stanie i trzymam kciuki za niego). Ale obiektywnie spojrzwszy na sprawę to popełnił bardzo dużo błędów, nawet przy tym zatrzymaniu obywatelskim, a jak to potraktuje sąd, (myślę iż kabanek nam to opisze, po zakończeniu dochodzenia). Znam przykład kiedy dwóch obywateli, zatrzymało złodzieja samochodów w ten sam sposób (skrępowali go do czasu przybycia policji) i zostali skazani za bezprawne pozbawienie wolności. Przy zatrzymanym, nie było żadnych dowodów ( np. radio samochodowe itp..), tylko wybita szyba boczna w samochodzie, której wybicia zresztą, byli świadakami obserwując cały incydent z okna mieszkania. Sprawy wnyków w ogóle nie poruszam (było dużo tutaj o tym na forum). Bo tutaj totalna plama i nic już się w tej sprawie temu kłusownikowi nie udowodni - a samemu można mieć jeszcze niezłe kłopoty, dlaczego to wszyscy wiemy. Tak więc z jednej strony wielkie brawa za odwagę i postawę, a z drugiej jednak trochę trzeba się martwić aby wszystko poszło po naszej myśli - i prawda wyszła na jaw a złoczyńcy zostali odpowiednio ukarani. Teraz już wszystko w rękach policji i sądu - a jaki będzie finał to myślę iż kabanek nas o tym poinformuje. D.B.

Autor: Doktor  godzina: 16:49
Gratulacje

Autor: Miłosz  godzina: 16:56
-kabanek- Nie daj się nastraszyć, bo to Ty postąpiłeś jak należy. Z pewnością czeka Cie trochę korowodów w związku z koniecznością zeznawania najpierw w postępowaniu przygotowawczym, a potem przed sądem, ale to normalne. Nie obawiaj się kosztów, bo jako świadek masz prawo żądać ich zwrotu w związku z dojazdami, tylko pamiętaj,że musisz zgłosić takie żądanie zaraz po zakończeniu przesłuchania. Od dawna nie spotkałem się, aby sąd uznał kłusownictwo za czyn o znikomej szkodliwości społecznej. Być może kiedyś tak się uważało, ale dziś jest to nieuzasadnione powielanie stereotypów. We wszystkich znanych mi sprawach o wnykarstwo zapadały kary pozbawienia wolności (choć zazwyczaj w zawieszeniu) oraz jednocześnie grzywny. Więc głowa do góry. DB

Autor: Hubert1  godzina: 18:03
Jeśli jest jak kabanek pisze to nie powiniem sie niczego obawiać. Gratuluję szybkiej reakcji i nie tylko:)) DB

Autor: -kabanek -  godzina: 18:18
Wszyskim serdecznie Dziękuje za wsparcie :) Darz Bór

Autor: karkonosz  godzina: 20:37
Spokojnie chłopie wiem że dzis adrealina wyprzedza slowo.Gratuluję postawy i odwagi uważam jak piszacy wyżej,że musisz jadnak więcej uważać na siebie - taka myśl przyświecała piszącym.Nic z ciebie jako świadek wydarzenia czy szlachetny człowiek jesli kłusownik wyprzedzi Ciebie. Spokoju i kolejnych wyników ( choc nie koniecznie zatrzymań ).DB