Poniedziałek
04.12.2006nr 338 (0491 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Sieraków 2006-gęsi (NOWY TEMAT) Autor: maciej23 godzina: 08:12 Witam!!! Pozdrawiam wszystkich uczestników polowania na GĘSI... oby więcej takich spotkań.........tylko wiem jedno już nigdy nie bedziemy polować w Sierakowie. Ewidentnie zawinili Ajwa ,,,,Alus JAK MOŻNA ZAPOMNIEĆ O GOSPODARZACH ŁOWISKA KTORZY JE UDOSTEPNIAJĄ CHODZI O KOLEGÓW Z KOŁA """BAŻANT"""i nie zaprosić ich na spotkanie integracyjne, które odbyło się w sobote..ale na tym nie kończe.....konkursy i nagrody, które były zapisane w regulaminie nie odznaczajcie swoich kolegów!!!!!!!! tak naprawde należały się innym Pozdrawiam Darz Bór Autor: linas godzina: 10:20 Witam Jako uczestnik polowania na gęsi dziękuję za pozdrowienia... Jako osoba, która wygrała konkurs na najdłuższą drogę do Sierakowa (jechałem z Bielska Podlaskiego) słyszałem jak Alus upewniał się pytając, czy ktoś przebył dalszą podróż... Mogę się wypowiedzieć na temat konkursu wiedzy łowieckiej, Jury kilkakrotnie zachęcało, Koleżanki i Kolegów do wzięcia w nim udziału, wspominam o tym, ponieważ tu też każdy został nagrodzony latarką diodową... Konkurs na myśliwego najmłodszego stażem wygrał mój serdeczny kolega z KŁ, poluje od lipca br.- wiem to dokładnie- mój Ojciec był jego opiekunem, nie słyszałem by zgłosił się ktoś młodszy stażem... itd Co do "odznaczania swoich kolegów"- zazdroszczę mojemu Przyjacielowi Albinowi, że ma ich tak wielu. Odniosę się do "zapomnienia o Kolegach z Koła "Bażant"", którzy na rynkowych zasadach udostępnili nam łowisko, dlaczego Kolego macieju23 nie naprawiłeś "błędu" Ajwy i Alusa i nie zaprosiłeś ich do swego stołu. I już na koniec. Piszesz o nagrodach "naprawdę należały się innym"- proszę o wskazanie osoby, której mam oddać być może niesłusznie przyznany mi zegar? Pozdrawiam linas Autor: Kulwap godzina: 10:26 linas! Bez wyrzutów! Ktoś bzyknie durnotę a Ty przeżywasz! Po co? Gratuluję zegara! Autor: linas godzina: 10:30 ad.Kulwap dziękuję, a zegar zawisł już na ścianie jako pamiątka Pozdrawiam linas Autor: kongi godzina: 10:35 Linas daj spokój wszyscy widzieli i słyszeli , na każdym polowaniu może się zdarzyc parchata sztuka :-) Autor: maciej23 godzina: 12:20 ad. linas już sciagaj zegar z sciany i wysyłaj do Białowieży do forumowego "maro" pozdrawiam Autor: castorfiber godzina: 12:47 Ad maciej23 Jeśli się domagasz weryfikacji przyznanych nagród, to mogę Ci przesłać zdjęcie legitymacji PZŁ mojego Ojca - jak byk figuruje tam jako data wstąpienia do PZŁ - rok 1973. Jeśli zajdziesz kogoś, kto był w Sierakowie z dłuższym stażem to nie ma problemu - odeślemy mu zegar. Castorfiber Autor: zygi godzina: 13:49 No i narobiło się.Aż przykro czytac.Czemu pokrzywdzony nie zgłaszał swoich uwag tam na miejscu tylko zaczyna siać niepokój teraz. Alus i Ajwa. Nie byłem tam na miejscu z przyczyn obiektywnych. Wiem ile zachodu kosztuje zorganizowanie takiej imprezy lub podobnej. Za swoje zaangażowanie otrzymujecie teraz zapłatę. Choć to przykre to jestem przekonany,że nie zrazi Was to do dalszych działań. Jestem z Wami. Pogratulować tupetu pokrzywdzonemu. Autor: linas godzina: 14:25 witam ponownie, ad.maciej23 znam maro osobiście, i to nie z Forum. Wiem skąd pochodzi, polowałem w Jego łowiskach, pomagał mi nawet przy patroszeniu dzika. W momencie przyznawania zegara zwróciłem uwagę, że jest wśród nas Kolega z Białowieży, na co odpowiedziano mi, że dotarł na gęsi z Warszawy gdzie studiuje. Jeśli było inaczej odwiozę Markowi zegar osobiście. Zadowolony? Pozdrawiam linas Autor: Kulwap godzina: 14:31 Ten zegar to ma chyba wartośc conajmniej Big Bena. Inaczej dawno wątek byłby zamknięty! Autor: Alus godzina: 14:43 ad maciej23 Dobre sobie, po półtorej doby te uwagi. A tam w sobotę nie potrafiłeś tego wszystkiego podpowiedzieć? Nie myli się tylko ten, który nic nie robi i chociaż tutaj błędów trochę było, to na pewno takie o jakich mówisz nie miały miejsca. W konkursie wiedzy łowieckiej chętnych jakoś więcej nie było, a i Ty sam nie bardzo widać chciałeś się nią popisać. Łatwiej krytykować z „za klawiatury”. Masz rację, w Sierakowie nie będzie więcej polowania forumowego. Szkoda, ze nie byłeś nigdy w Mirosławicach, bo zobaczyłbyś jak inaczej miejscowi myśliwi, gospodarze polowania traktują nas przyjezdnych. Tu byliśmy tylko dostarczycielami kasy. Swoją drogą kontakt z miejscowymi był nieco ograniczony. Przecie oni właściwie porzucili nas samym sobie i polecieli na swoje polowanie zbiorowe. Mimo to ajwa na pewno wcześniej ich zapraszał na nasze spotkanie. Co do zarzutu o najdłuższej drodze, to długo szukałem "maro". Niestety był niedostępny, nawet myślałem, że wyjechał wcześniej. Jak się później dowiedziałem jego nieobecność na całym bankiecie miała bardzo smutny powód. Nie znalazłszy go, będąc przekonany, że przyjechał z Warszawy (studia na SGGW) a nie z Białowieży (miejsce zamieszkania) stwierdziliśmy, ze najdłuższą drogę odbyła grupa kolegów z Białegostoku i z Bielska Podlaskiego. Po ustaleniach z tą 6-cio osobową grupą, nie powiem, bo z dużą przyjemnością, nagrodę dla "globe-trottera" przyznałem linasowi, memu młodemu przyjacielowi z Bielska Podlaskiego. Rozmawiałem z Markiem (maro) telefonicznie i on w przeciwieństwie do Ciebie macieju23, nie ma o to pretensji. Na koniec dodam, że pewnie nie podejmiesz się organizacji jakiejś dużej imprezy forumowej w celu chociażby zaprzeczenia temu, że "jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził". Pozdrowionka DB Autor: Alus godzina: 14:56 ad linas Spokojnie, niech zegar wisi u Ciebie i odmierza same szcześliwe godziny. Obiecuję, że Marek swój zegar dostanie. Będzie okazja pojechać do Białowieży, albo zostanie mu wreczony na kolejnej imprezie forum. Boję sie tylko czy nie bedzie w przyszłości zbyt trudno ze znalezieniem organizatorów takich imprez, jak za ich starania, na prawdę spory wysiłek przychodzący na gotowe krytykanci, chcący w ten sposób zaistnieć potrafią łyżką "dziegdziu" wszystko popsuć. Pozdrowionka DB Autor: kris godzina: 15:06 Alus Poradził bym Ci nic nie robić to wtedy nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji - takie to byłoby proste, nieprawdaż?! Ale Ci nie poradzę !!! Nie umiem wymysleć dla Ciebie sensownego sposobu na takie życie - bez pasji, bez działnia i bez innych ludzi wkoło - a samo "siedzenie na d...e" to byłaby niezasłużona kara. Pozdrawiam serdecznie Autor: waien godzina: 16:43 Po raz czwarty oburącz podpisuję się pod pozytywną oceną imprezy p.n. "IV Polowanie na gęsi Sieraków Wlp. 1-3 grudnia 2006" wraz z wyrazami podziękowania dla Organizatorów. Z przykrością stwierdzam, że wśród nas byli tacy jak maciej23 który nie zauważył sympatycznej imprezy!!!. Organizatorzy - Koledzy nam znani oraz bezimienna grupa osób robili wszystko aby uczestnicy byli zadowoleni przyjmując Ich zaproszenie. Odnoszę wrażenie, że nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał z Tobą polować. Konstatuję, że Twoje "wiem jedno już nigdy nie będziemy polować w Sierakowie" jest dla Ciebie prorocze, a dla nas zbawienne. Pozdrawiam Wszystkich dla których Sieraków był udaną imprezą. Waldemar Jendrzejewski Autor: greg godzina: 17:34 Smutne co sobie teraz myslą Ajwa Kwiatkos Tadys Alus . Nie przejmujcie się chłopaki. jeden ................. niech Wam nie psuje humoru z dobrze wykonanej pracy za co WAM CHWAŁA greg Autor: eugen50 godzina: 18:36 WRZUCĘ SWÓJ KAMYCZEK DO OGRÓDKA. SAM W ŻYCIU ORGANIZOWAŁEM WIELE IMPREZ I WIEM ILE TRZEBA PRACY W TO WŁOŻYĆ. JESTEM PEŁEN PODZIWU DLA ORGANIZATORÓW I JESCZE RAZ WIELKIE DZIEKI. ZDARZAJĄ SIĘ TEŻ OSOBY, KTÓRYM ZAWSZE COŚ W POPRZEK. nIE MA NA TO RADY. NAJWAZNIEJSZE, ŻE WIĘKSZOŚĆ JEST ZADOWOLONA. JA BARDZO. MAM NADZIEJĘ, ŻE ODBĘDĄ SIE KOLEJNE TAK WSPANIAŁE SPOTKANIA. JEZELI TRZEBA TO POMOGĘ. DARZ BÓR. EUGEN |