Poniedziałek
11.12.2006
nr 345 (0498 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Jednak Można - ciąg dalszy

Autor: ryś pąsowy  godzina: 08:19
Witaj Zygi, wszystko co piszesz jest najswietszą prawdą ale co z tego, ze tylko Wielkopolska rozumie problem . 120 sztuk nie załatwi całej Polski, w łódzkiem jest ich od cholery. Do odstrzału kruków musi być wprowadzony całoroczny odstrzał srok, a takze redukcja jastrzębi. Wówczas będzie można myśleć o zwiekszaniu sie populacji. Pozdrawiam ryś.

Autor: master537  godzina: 10:37
Ad ryś pąsowy. W pełni popieram zdecydowane rozwiązania, bo tylko takie dają oczekiwane rezultaty. 120 kruków to kropla w morzu. U mnie w łowisku często obserwowałem kruki na trasie ich przelotów i niejednokrotnie w ciągu godziny naliczyłem ponad 200 szt. ! A to tylko mały rejon na skalę jednego z trzech łowisk wydzielonych z obwodu polnego o powierzchni 4500 ha. Uważam, że wraz z odstrzałem krukowatych i jastrzębi przez myśliwych, państwo powinno wprowadzić obowiązek znakowania wszystkich psów, a także surowe (dotkliwe) kary dla właścicieli psów za ich wypuszczanie w "teren". Dobrym rozwiązaniem byłoby także obciążenie właścicieli podatkiem za każdego posiadanego psa w gospodarstwie. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: master537  godzina: 10:50
Do Admina. Wątek ten jest naturalną kontynuacją założonego tematu przez Kol. WIARUSA dnia 08-12-06 o 14:39 pt. "Jednak można!!!". Ostatni wpis w wątku Wiarusa to z 10-12-06, 09:23, a ten wątek rozpoczął Kol. Skrzekot tego samego dnia blisko trzy godziny później (10-12-06 12:19). Ponieważ wątki są identyczne i czasy wpisów stanowią jeden ciąg chronologiczny, sądzę że dla wygody forumowiczów i porządku warto wziąść pod uwagę możliwość połączenia w jedną całość. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: Pyza  godzina: 11:24
A ja w dalszym ciągu jestem ciekawa, czy ktoś zna odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie? Może dla niektórych jest to oczywista sprawa ale dla mnie na razie niekoniecznie...

Autor: aarcim  godzina: 11:26
ad.Łysy ale Ty masz szczęście nawet zajęczyce do Ciebie przylatują.

Autor: Pyza  godzina: 11:36
aarcim ... młode matki... ;)))

Autor: jurek123  godzina: 11:58
Ad Pyza Na tak postawione pYtanie odpowiadam że mozliwe jest stwierdzenie że obiad składał sie z mięsa zająca.Ponieważ jednak naukowcy wiedzą swoje że kruk żywi sie padliną wobec tego stwierdzą że kruk pobrał padnietego zająca .Proste ?, proste .A tak przy okazji to na podstawie kilkuset tuszek kruków mozna niezłą pracę doktorską wykroić a może nawet więcej .Pozdrawiam.

Autor: Pyza  godzina: 12:14
Dzięki, Jurek. Tak mi się wydawało. Tak logicznie. Ale nie chciałam, żeby ktoś to powiązał z kolorem moich włosów i mi potem zarzucał różne rzeczy. :-) Pozdrawiam DB Pyza

Autor: MARS  godzina: 12:43
A ja wam powiem ze w badaniach wyjdzie ze kruki zywia sie zajacami tylko w niewielkim procencie i bedzie to argument za zaprzestaniem ich odstrzalu. Tylko jak ma wyjsc inaczej skoro zajecy jest malo i dlatego kruki zywia sie nimi sporadycznie? Argument ze to "sporadycznie" dla populacji ponizej pewnej granicy stanowi powazna ilosc niestety nie trafia.