Czwartek
18.01.2007
nr 018 (0536 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: jaki kufer do samolotu??  (NOWY TEMAT)

Autor: Rubin  godzina: 14:05
jakie musi spełniać wymogi kufer którym będzie przewożona broń w samolocie?? ile zamków i jakie?? z czego musi być zrobiony?? gabaryty?? czy sa jakieś ograniczenia?? itp. . . Pozdrawiam

Autor: WłodekP  godzina: 16:16
Niestety nie wiem, ale chcę Ci oznajmić, że już Ci zazdroszczę tego safari. Połam.

Autor: pioter  godzina: 16:22
Zadzwoń do informacji "Lot"-u i niech Ci powiedzą jak i to czy wszystkie linie lotnicze mają jednakowe wymagania co do przewózki broni myśliwskiej. DB.

Autor: LEŚNY  godzina: 16:31
Ja zawsze latam z plastikowym kufrem zamykanym na dwie kłódki. Do Afryki zabrałem dodatkowo kufer z aluminum. Ale nie przejmuj się tym za bardzo, lecieliśmy w grudniu z kumplami na zbiorówkę na Białoruś na łosie i jeden z nas miał zwykły pokrowiec zamykany na suwak i było ok. Pamiętaj tylko że amo musi być pakowana oddzielnie, w małym kuferku bądz w bagażu podstawowym. Dasz Busz

Autor: Patek  godzina: 16:42
Powinien być na kufrze znak samolotu(ikona garficzna),niekiedy linie przestrzegają tego bardzo rygorystycznie,ale sam widziałem myśliwego wchodzącego na pokład z bronią w miękkim pokrowcu(po "11-tym").Sztywny napewno ,bo zapewnia bezpieczeństwo broni, po za Europą walizki sie "przerzuca" nie przekłada,pojemniki na ammo widziałem w Decatlonie. Darz Busz Aps.aluminiowy sugeruje obsłudze lotniska że w środku jest broń i jak zgubią to są większe kłopoty Patek

Autor: blaser B97  godzina: 19:16
Ad. Rubin Co roku latam z bronią z USA do Polski, każde linie lotnicze maja swoje przepisy odnośnie przewozu broni i tak np. w liniach francuskich amunicja nie może byc przewożona w tym samym kufrze co bron, a w angielskich nie ma żadnego problemu. Moim zdaniem powinieneś zadzwonić do linii lotniczych z których bedziesz korzystać i tam uzyskasz informacje. Na pokład z bronią Cie na pewno nie wpuszczą. Straż graniczna sprawdza nr. broni zgodnie z zezwoleniem i w tym momencie tracisz kontakt z bronią, oni ja przekazują na pokład samolotu. Natomiast co do kufra to radze Ci kupić cos odpornego, z porządnymi zamkami, bagażowi z tym sie nie bawia, wiec dla Twego dobra i broni nie żałuj na to parę groszy, a wtenczas bedziesz pewny ze odbierzesz bron w całości. Ja mam specjalny kufer ze stopów aluminium, kulo odporny i bylebyś zdziwiony jak on wygląda, po kilkunastu podróżach. Pozdrawiam D.B

Autor: Jozef Starski  godzina: 22:26
Przewożenie broni w samolotach jest rózne uregulowane i to należy sprawdzić dokładnie z liniami lotniczymi, z których usług zamierzamy korzystać. Wszystkie "normalne" linie wymagają futerału twardego z atestem (tu nie ma co żałować pieniędzy, bo broń i tak jest droższa, a jak są przerzucane (nieraz złośliwie) tego rodzaju pakunki, to można się tylko domyślać (lub zapytać znajomych pracujących na lotnisku). Zdarza się, że dalsze połącznia, tuż przed dotarciem do bazy w której mamy zakwaterowanie i polowanie, odbywają się samolotami małymi i tam czesto wymagane są miękkie futerały, ale to ustala się poprzez kontakt z danym przewoźnikiem (i organizatorem polowania). Oprócz wymogów linii lotniczych, należy wziąźć pod uwagę wymagania, przepisy kraju do którego lecimy, bo moga być kłopoty na lotnisku po wyjściu z samolotu i odprawie celno-bagażowej (tu głównie chodzi o to, żeby amunicja nie była w tym samym pojemniku, co i broń) . Darz Bór - Joe