Środa
24.01.2007
nr 024 (0542 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: oświadczenie rzecznika PZŁ

Autor: Ryszard  godzina: 01:04
można kontestować wszytko jak się chce. Osobiście wypowiedź rzecznika odczytałem i zrozumiałem jako to, że znajduje się w niezręcznej sytuacji. Żeby wiedzieć z czym mamy do czynienia i jakie są reguły, to warto zapoznać się z tekstem publikowanym na portalu policji z Zawiercia, bo może się to kiedyś przydać: "PRZESZUKANIE Przeszukanie jest jedną z podstawowych czynności poszukiwawczych w procesie karnym. W myśl obowiązujących przepisów prawnych przeszukanie jest dokonywane w celu wykrycia, zatrzymania, przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej, a także w celu znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających zajęciu w postępowaniu karnym. Organami uprawnionymi do przeprowadzenia przeszukania są: Prokurator, Policja- na polecenie Sądu lub Prokuratora, inne jednostki jak Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ale tylko w granicach swoich właściwości i przypadkach ściśle wskazanych przez ustawę. Przed podjęciem przeszukania organ uprawniony do wykonania tej czynności jest obowiązany do okazania postanowienia sądu lub prokuratora stanowiącego podstawę prawną przeszukania. Funkcjonariusze policji mogą również dokonać przeszukania na podstawie nakazu kierownika swojej jednostki lub na podstawie legitymacji służbowej. Każdy z tych dokumentów winien być okazany w sposób umożliwiający odczytanie zawartych w nim danych. Wykonanie przeszukania na podstawie legitymacji służbowej lub nakazu może się odbyć tylko w przypadkach nie cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie Prokuratora lub Sądu w danym momencie nie może być wydane. Tego rodzaju przeszukanie winno być niezwłocznie zatwierdzone przez Sąd lub Prokuratora. Przed przystąpieniem do przeszukania, osoba u której ma nastąpić przeszukanie powinna być wezwana do wydania poszukiwanych przedmiotów. Podczas przeszukania zamieszkałego pomieszczenia ma prawo być obecna osoba, u której jest dokonywane przeszukanie oraz osoba przybrana przez prowadzącego tą czynność. Ponadto w czasie tej czynności może być obecna osoba, którą wskaże ten, u którego przeszukanie jest wykonywane o ile nie uniemożliwi to przeszukania, albo nie utrudni go w istotny sposób. Mogą się jednak zdarzyć sytuacje, gdy przy przeszukaniu nie ma "gospodarza lokalu", wtedy do przeszukania winien być wezwany inny dorosły domownik lub sąsiad. Przeszukiwane pomieszczenie nie musi być wyłącznie mieszkaniem w domu wielo - lub jednorodzinnym. To także m.in. pokój w hotelu, garaż np. "blaszak", przyczepa kempingowa, a nawet namiot zajmowany przez turystów. Przeszukania tych pomieszczeń dokonuje się w porze dziennej oraz w wypadkach nie cierpiących zwłoki w porze nocnej tj. w godz. od 22:00-6:00. Pomieszczenie lub miejsce zamknięte należące do instytucji państwowej lub samorządowej może być przeszukane, pod warunkiem zawiadomienia kierownika lub zastępcy tych instytucji, którzy mają prawo być dopuszczeni do tej czynności. Z czynności przeszukania musi być sporządzony protokół, który winien oprócz wymagań formalnych zawierać oznaczenie sprawy, godzinę rozpoczęcia i zakończenia czynności, listę zatrzymanych rzeczy, w miarę potrzeby ich opis oraz wskazane polecenia Sądu lub Prokuratora. Osoby biorące udział w przeszukaniu mają prawo żądać zamieszczenia w protokole wszystkiego, co dotyczy ich praw i interesów. Kodeks Postępowania Karnego reguluje w art. 228-234 postępowanie z zatrzymanymi w czasie przeszukania rzeczami. Z zatrzymania w czasie przeszukania rzeczy należy spisać protokół. Osobom zainteresowanym wręcza się pokwitowanie jakie przedmioty i przez kogo zostały zatrzymane. Na każde postanowienie dotyczące przeszukania i zatrzymania rzeczy przysługuje zażalenie osobom, których prawa zostały naruszone. """"""" Nie ma co dalej rozbierać na czynniki pierwsze ananosu rzecznika. Lepiej już być cierpliwym i poczekać na pierwsze efekty. Nie ma co się martwić, że nie ma medialnego rozgłosu, bo ze sprawy 'w sprawie' zaraz zrobią sprawę przeciwko myśliwym - że buce, że klusownicy, że piją, że wogóle cały chaos to nasza wina. Jedyny plus, że jeszcze złotowka w miarę twardo się trzyma :))

Autor: specjall  godzina: 07:29
Witam, że plus, że złotówka twardo się trzyma to tylko połowa prawdy, druga połowa to taka- aby "utrzymać" państwo trzeba sprzedać, jeśli sprzedać to lepiej za większe pieniądze niż mniejsze. Ktoś produkuje drzwi, schody i okna i je eksportuje, miesięczna kwota sprzedaży 30000 euro. Za 1 euro dziś 3,86 zł., a kiedyś 4,90 zł. (już tak było), różnica to 31200zł. od tej kwoty producent-eksporter nie zapłaci podatku i będą mniejsze wpływy do budżetu. Pewnie, że importerzy będą narzekać bo więcej zapłacą za sprowadzony towar. Żeby rodzina miała na chleb, masło, na abomament rtv, trzeba coś sprzedać w tym wypadku sprzedaje się "siebie", jak ja zarobię 3000zł. to lepiej niż 1500zł.Więcej, to rodzina się cieszy, lub dziewczyny w agencji, bo więcej wydam, tu lub tu. Więc jak to powinno być z tą złotówką? Pozdrawiam, darz bór (importerom i eksporterom), Jurek.

Autor: ryś pąsowy  godzina: 07:40
Ad: minesota25 Pracownicy moga sie oburzać ale tylko na siebie. Oburzeni to jesteśmy my myśliwi za których składki Wy tam pracujecie. Winna jest chyba ta niedobra policja bo weszła po to co było im potrzebne do postepowania, a Ci dwaj panowie co dokonali doniesienia to sie pomylili. Panie zastanów sie na kogo sie oburzać. rys

Autor: minesota25  godzina: 09:44
Przepraszam rzeczywiscie było o tym w innym wątku, ale to dziwne tłumaczenie PZŁ zasługuje na więcej uwagi. ad. Ryś pąsowy. Nie wiem czemu adresujesz swoje zdanie do mnie, ani nie jestem prawcownikiem ZG, ani się nie oburzam na to przeszukanie. Oburza mnie tak jak wszyskich nas myśliwych cała ta sytuacja, a już bardzo denerwuje brak informacji na ten temat, bo trudno nazwać rzetelną informacją pokrętne tlumaczenia Pana rzecznika PZŁ

Autor: minesota25  godzina: 09:59
ad. Ryszard masz racje, ale jak to ładniej brzmi od ptrzeszukania i zabezpieczenia dokumentów kiedy się mówi cyt. "Policja poprosiła o okazanie oryginałów otrzymanych wcześniej kopii. Część oryginałów została zabrana a część, po sprawdzeniu ich autentyczności, pozostała w siedzibie ZG. Pozdrawiam D.B.

Autor: Alej.....  godzina: 12:52
O w pewnym zrzeszeniu, rutynowym nawiedzeniu i ... wymuszonym oświadczeniu limeryk okolicznościowy ... Zaszczyt miało raz pewne zrzeszenie Rutynowe przeżyć nawiedzenie Gdy w końcu tekst z siebie wydało Brzmiało to ... no wiadomo jak brzmiało ... ... Jaki rzecznik ... takie oświadczenie!

Autor: ryś pąsowy  godzina: 14:47
Ad; minesota Chciałeś dobrze a wyszło inaczej. Przepraszam i pozdrawiam rys

Autor: minesota25  godzina: 19:41
ad. Ryś pąsowy, ciesze się, że przyjałeś moje tłumaczenie ze zrozumieniem, nie przepraszaj bo się nie obraziłem, ale miło to słowo słyszeć na forum bo ostatnio tu jakoś nerwowo było. Pozdrawiam serdzecznie, niech Ci Bór Darzy, bo i śnieg spadł i pełnia idzie. D.B

Autor: Leśnik  godzina: 20:53
No cóż ,rzecznik vel Łowczy specjalista od socjalistycznego radia i strzelectwa przędzie jak umi ,a umi jak widzim. Zajrzałem tu w związku z członkiem ZG. Czy ŁOWCZY jakoś to też komentował? A może razem na misia se pojechali?

Autor: lelek_nowy  godzina: 21:14
Leśnik, o Stokłosie mówisz? On to z NRŁ, a nie ZG i na befsztykach ma być w Argentynie, a nie na misiach :-)