Poniedziałek
19.02.2007
nr 050 (0568 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Strzał płoszy dziki??  (NOWY TEMAT)

Autor: Von_Igel  godzina: 22:10
Witam Kolegów. Chciałbym ustosunkować sie do jednego z wątków, w którym to o ile pamiętam poddawano krytyce myśliwych powstrzymujących się przed strzalem do lisa na ambonie podczas zasiadki na dzika, z uwagi na hałas. Oba zwierzaki pozyskano w odstępie nie większym niż 5 minut - lis przechodził "przypadkiem", natomiast dzik zaszedł na nęcisko chwilę później i zaczął od obwąchania lisa. Darz bór

Autor: docter  godzina: 22:17
No co tu dodać gratulacje DB!!!

Autor: Wieniek  godzina: 22:49
Nigdy nie powstrzymuje się od strzałów do lisa czekając na dziki. Z moich obserwacji wynika , że strzał płoszy dzika jeżeli ten jest w bardzo bliskiej odległości od nęciska (np. minutka truchtem), gdy jest w dalszych odległościach spokjojnie można strzelać. Jak do tej pory miałem dwa przypadki gdy z jednej watahy strzelilem 2 warchlaki w odstępie okolo 5 min. Nie byly to dublety a ino powroty w to samo miejsce. Ot, locha chyba "niekumata". DB

Autor: Von_Igel  godzina: 23:10
Ad Wieniek Teściu jakoś tak w grudniu strzelił warchlaka. Stwierdziliśmy, że poczekamy ze schodzeniem z ambony - może jaki rudy się trafi. nie minęło 10 minut - wróciła locha i pozostałe warchlaki. Cała trójka dokończyła wysypaną kukurydzę nie zważając na brata. Darz Bór Von Igel

Autor: ŁAJD  godzina: 23:29
Witam Bywa tak że czasami odpuszczę dzikowi jak widzę w pobliżu lisa , strzelę lisa a za godzinę dzika. Dla lisa nigdy nie odpuszczę nawet jeżeli parchaty. D.B ŁAJD