Wtorek
20.02.2007
nr 051 (0569 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Znowu "mechaniczne uszkodzenie" ?

Autor: Spring  godzina: 08:00
Ad.Wieslaw Nitka Sprawdzalem, strona ZG PZL dziala. Pzdr.DB

Autor: Wiesław Nitka  godzina: 09:48
Też sprawdziłem - na szczęście zaczeła działać ponownie. Widać było to "mechaniczne uszkodzenie" zgoła inne niż te zafundowane ostatnio (lub szybciej naprawione :-)) ) Dostrzegam cały czas pewien problem z klawiaturą osoby kompetentnej do odpowiedzi z ramienia naszego Zrzeszenia, w tym upatruję swoiste " uszkodzenie mechaniczne ". Dobrze przeprowadzonymi inwestycjami warto się pochwalić, tym bardziej na stopie Związkowej przekonując swoich wyborców do danej koncepcji sprawowania władzy. Domniemam , że jeśli ta inwestycja była trafną to nie ma żadnych przeciwskazań do tego by się ją nie chwalić czy wskazać jak powinno się takie nieruchomości kupować zgodnie z procedurą zwiazkową ( chyba taka u nas istnieje? ) w interesie Zrzeszenia. Pozdrawiam Darz Bór ! WN

Autor: Mark - 2  godzina: 10:16
Bo Kolego zadałeś pytanie w "feralnym" dniu - 13-go. A tak na poważnie - to Ty chyba już się tej odpowiedzi nie doczekasz (jeżeli w/w transakcja, troszeczkę "śmierdzi"), pozostaje tylko liczyć na to iż przy innej okazji (np: kolejnego doniesienia na niegospodarność), ta sprawa w końcu "wypłynie" - jeżeli nie do końca jest przejrzysta. A wygląda iż ktoś tu ma coś do ukrycia - bo w przeciwnym przypadku, już dawno byłaby rzeczowa odpowiedź satysfakcjonująca obie strony. Sprawdził bym jeszcze (jak miałbym taką możliwość), zależności rodzinno - towarzyskie, pomiędzy stronami tej transakcji. I może wtedy wszystko byłoby jasne - bez zadawania pytań na tak "wysokim" szczeblu. D.B.

Autor: Wiesław Nitka  godzina: 12:09
Ad Mark-2 To chyba jednak nie ze względu na 13-tego :-) Trudno mówić tutaj o niegospodarności skoro nie zna się szczegółów takich transakcji. Razi jednak niechęć do wyjaśnienia tego typu zdarzeń przez co w atmosferze wojny na szczytach naszego Związku, dochodzeń , przesłuchiwań wreszcie przeszukań dokonywanych przez Policję mozna odnosić wrażenie, że i w tej kwestii jest coś nie tak. Brak otwartości Zrzeszenia to główny problem z jakim musimy się uporać, wykazać że brak odpowiedzi nie jest żadną formą odpowiedzi. Elity władzy muszą zrozumieć, że czasy się zmieniły i teraz my czlonkowie PZŁ zatrudniając pracowników oczekujemy od nich należytej postawy. To oni sa dla nas - nie odwrotnie. Trzeba przełamać stereotyp bycia sługą a zarządać tego od tych , którzy biorą za to od nas pieniądze. PS. Jeśli chodzi o sprawdzanie zależności rodzinno towarzyskich to jesli wszystko jest zgodnie z prawem i racjonalnymi uwarunkowaniami takiej transakcji ( racjonalnymi dla Zrzeszenia ) nie mam nic przeciwko temu by członek PZŁ sprzedawał swoją własność Zrzeszeniu a wysoki decydent ( zgodnie z zwiazkową instrukcja) podejmował decyzję zakupu. Pozdrawiam Darz Bór! WN

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 12:17
Wieslawie- a co kupiuono, ze to Cie tak...........zbulwersowalo??? pozdrawiam filip

Autor: Wiesław Nitka  godzina: 13:00
Filipie :-)) Nic wielkiego, taka nieruchomość "w polu" jak to się mówi - na siedzibę OHZ-tu w sam raz . Dlatego spodziewałem się , że ktoś na tak małym przykładzie jest w stanie zobrazować procedurę dotyczącą zakupów związkowych. Bo chyba taka procedura istnieje? Filipku ! W zasadzie nic mnie jeszcze nie bulweruje ponieważ nie otrzymałem żadnych informacji o tej czynności od "źródła" czyli kupującego zatem trudno się odnieść do czegoś niewyjaśnionego. Dopiero po takim wyjaśnieniu jestem w stanie wyrazić swoją opinię i śmiem twierdzić jako ekonomista i praktyk , że może ona być trafna a przynajmniej zamykać się w rynkowych i przedewszyskim logicznych realiach. Pozdrawiam Darz Bór WN