Piątek
16.03.2007
nr 075 (0593 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Wariat!!!!!

Autor: LeonUA  godzina: 19:00
Ad ANDY dla mnie jednak nie o skórki chodziło w tym polowaniu.....

Autor: ANDY  godzina: 19:49
LeonUA Pewnie tak , ale ja pojechałbym 1000 km ( choć ma m je w łowisku - 25 km ) , bez strzelby. DB

Autor: Desperado  godzina: 22:26
Piżmaka zobaczyć w rui, bo widzieć go w innej sceneri to inaczej. Tak jak do nie go strzelać, to też inaczej, zwłaszcza że nie nie ma po co, bo jego futro raczej nieosiąglne, tym bardziej na kożuszek coim bardziej na baranicę, w cudzysłowiu. Widać tego futrzaka. Wzrokowo. Ostatnio. Mało go, ale na tyle coby wzrok przywołany cieszyć. Nie zapylać widoku chmurą prochu znad muszki i nie patrzeć na młynka na lustrem wody. Po co mi widok młynka który znam, i zapach prochu tenży, skoro uleciecieć mi i oby mogą tak jak i piżmaka bytność wiotka. Wariactwo gnać enty kilometrów za pragniemiem i spełnieniem? Nie. Pogratulować, i po drugie zadać pytanie czy wartało palec grający zagiąć????

Autor: saimon  godzina: 22:35
Ad Desperado Domyslam sie co chciales powiedziec/oddac slownie,ale tylko domyslam,bo mlynki to Ty niezle w tym poscie wywijasz. Pozdrawiam

Autor: Desperado  godzina: 22:44
Młynków w wykonaniu rażonych śrutem piżmaków, którem widział mi wystarczy. Teraz rad jem widzieć bez jego udziału. I tak chcę żeby zostało.