Piątek
16.03.2007
nr 075 (0593 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Bobry

Autor: -kabanek -  godzina: 04:05
Witam W pracy mam dwóch Łotyszy którzy są myśliwymi . Po dłuższej rozmowie , kiedy ja zapytałem właśnie o bobry, to kolega odpiowiedział ''My je to dynamitem '' Niedługo u nas też tak bedzie . :-)

Autor: warmiak0  godzina: 08:12
U nas z roku na rok coraz więcej,a tną co popadnie świerk, sosna, dąb bytują nawet w centrum miasta. Myślę że niedługo zaczną się problemy i dyskusja kto ma zrobić z nimi ,,,porządek.''

Autor: Endriu81  godzina: 11:29
U mnie ich nie brakuje. Cieszą oko. Jak na razie szkód poważnych nie robią wycinają drzewa tylko przy zbiornikach wodnych. Dodatkową atrakcją jest jak czasami wystraszą głośnym chlupnięciem nieostrożnego spacerowicza. Pozdr. DB.

Autor: castorfiber  godzina: 14:15
Ad Klimontów Jeśli chcesz koniecznie coś zwalać na socjalizm to pozostaje Ci jedynie oskarżenie go o zbyt skuteczny program reintrodukcji bobrów w Polsce. Jeśli kogoś mamy oskarżać o wytępienie bobrów to raczej należy sięgnąć do czasów przed II wojną światową. Darz Bór! Castorfiber PS. Bobry jako że ich reintrodukcję rozpoczęto za czasów socjalizmu zapewne należą do UKŁADU - dowodem jest to, że rozkopują groble stawów i w ten sposób niszczą potencjalne stanowiska lęgowe na naszych kochanych KACZEK!!! A zlustrować wredne bydlątka!!! Albo kontrolować ich rodziny przez wysyłanie trójek w składzie Giertych, Ziobro i Macierewicz. Odechce się im działań zmierzających do obalenia porządku prawnego IV RP! No to problem populacji bobrów został rozwiązany – IPN się nimi zajmie Castorfiber

Autor: siwy (siwymajk)  godzina: 15:06
W całym warminsko mazurskim jest ich bez liku, gdzie nie spojrzysz tam widać ich robotę. Najbardziej nad ich zmyślnością zadumałem się pod Kętrzynem ( 3km przed od strony Mrągowa), 100 m od drogi. Ktoś systematycznie niszczył im tamę to zwierzaki zbudowały 20 m poniżej drugą aby cała woda nie zeszła ze strugi. I tak odbywała się walka inżynierów wodnych z bezmyślnością ludzką. W naszym obwodzie w nadleśnictwie mrągowskim mamy około 12 żeremi, z resztą co tu mówić w województwie nie ma rzeki bez bobra.

Autor: gajowy-a  godzina: 16:59
Do momentu kiedy znajdą sie na liście zwierząt łownych jest ok. , a jak nam wcisną , jaka nasza sympatia do tych zwierzaczków będzie. Ja osobiście zawdzięczam tym budowniczym ładnych parę hektarów zbiornika wodnego i możliwość polowania na kaczki. Pozdrawiam serdecznie. gajowy-a

Autor: LeonUA  godzina: 18:57
ad Kanek tez mialem kiedys w swoim teamie kilu Łotyszy oni polowali na boberki podobno "najkusniejszy kapczany".... A jeden z nich zakosztował nawet " carskiego miesa" i z 16 pojedynki misia przewrócił. Ale sam siebie nazywał " brakanijerem"