Poniedziałek
23.07.2007
nr 204 (0722 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Jesienna miłość...

Autor: Driada  godzina: 13:36
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią kolegi Malasa. Ciągłe nowe wierszyki i wierszydła usuwają tematy ŁOWIECKIE z forum. Jest to bardzo denerwujące i już pisze o tym bezczelniej po raz drugi. Nikita1 za to jest niesłowna - bo powiedziła, że nie będzie dodawac więcej wierszy - i co?? Panie Adminie - zróbmy ten kącik poetycki, bo tematyka, forma i sens forum się zmienia. Pozdrawiam Darz Bór

Autor: Pieni chłopisko  godzina: 18:47
Albo: Tuż po lecie, porze żyta, Przyszła jesień, wyśmienita I zaczęła oczywiście Cicho targać na ziem liście. Tak nastały dni purpury Oraz żółci, ciężkie chmury Jeszcze bardziej poszarzały, Któtszy stał się i dzień cały. Hej! Już pora, organisto! Rozpoczynaj rykowisko! I rozpoczął grzmieć wieczorem. Tęgie echo przeszło borem. Poszło w łąki, w żerowiska, hen... przez bagna i babrzyska. Starło się o bór świerkowy, Gdzie to ozwał się byk nowy. W zewie którym las obarczył Rzekł: O chmarę będę walczył! I w istocie walki były, Wieńce zewsząd się schodziły, By swej siły dać dowody - Niespokojne odbyć gody! W drągowinie ryczał stadny, Rykiem mokrym i dosadnym. Dumniej niźli organista. Las się strwożył - pognał chłysta. I przez miesiąc prawie cały Wciąż ryczały, rogowały. Aż tu nagle - nieprzystoi! Poszły wszystkie w głąb ostoi...

Autor: GLG  godzina: 23:39
Kącik, zaułek czy nawet lizawkę poezji forumowiczów można wprowadzić. Trzeba jednak Nikitę1 trzymać z daleka od tego miejsca, póki płody Jej uniesień wspomnieniowych nie zmienią konsystencji z bełkotliwej papki na gładką konfiturę. Sądząc jednak po purchlach, wykwitach i liszajach typu "zakochani swym pobytem", "rozpaczy kiść" czy "odszedłeś bez przemyśleń" - rokowania nadal są beznadziejne a mix jednorożca z feniksem w jednej strofie powoduje swędzenia porównywalne tylko z inwazją owsików. Ubabrany nieświeżym lukrem GLG