Poniedziałek
23.07.2007
nr 204 (0722 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Skóra z dzika - co zrobić?  (NOWY TEMAT)

Autor: JARKAL  godzina: 12:32
Przed tygodniem, pełen dumy i radości, odebrałem z wyprawy skórę 100 kg dzika strzelonego w kwietniu br. Radośc tym większa, że jest to mój pierwszy dzik :-) i tu ... niestety problemik - oczywiście wymarzyłem sobie skórę z racicami. Na drugi dzień moja lepsza połowa stanęł bosą nóżką na raciczkę no i mi się dostało :-(( Jednak nie ma tego złego - o dziwo - moja kochana żona uznając duże znaczenie pierwszej skóry z dzika zasugerowała mi: "a może tak ją na ścianę?" - Właściwie czemu nie? I oto moje pytanie do Formumowiczów: "jak technicznie rozwiązać zawieszenie takiej skóry na ścianie , żeby jak najmniej je (skóra+ściana) zniszczyć". Z góry dziękuję za Wasze rady. DB JK

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 12:39
Drogi Kolego ! Kołki rozporowe w ścianę i wkręcić w skórę. Co najmniej 8 - 10 szt. robiących jako wieszaki. Reszta w takiej samej liczbie aby ładnie rozciągnąć skórę. Żadne kleje, taśmy klejące itp. Skóra ma swoja masę i musi mieć na czym wisieć. Przy okazji - serdeczne gratulacje z okazji takiego debiutu ! DB

Autor: Pimo  godzina: 12:40
Najlepiej przymocować ją na podkładzie z grubego filcu, Nie będzie się marszczyć i odkształcać i ścian nie porysuje. Pozdrawiam.

Autor: jimbo  godzina: 12:54
Witam. Proponuję przymocować skórę do płyty pilśniowej odpowiednio wyciętej do kształtu skóry. Skórę proponuję przymocować do płyty zszywkami tapicerskimi. Później całość powiesić na kilku kołkach rozporowych na ścianie. Pozdrawiam

Autor: jurek123  godzina: 14:01
Skóra musi być zamocowana na jakimś podkładzie .Na jakim to sam możesz pomyśleć. Nie wolno skóry wieszać by bezpośrednio dotykała tynku bo po jakimś czasie zostanie plama nie do usunięcia i jedynym ratunkiem bedzie zbicie tynku i położenie od nowa.Na ścianę jak najbardziej z raciczkami ,na podłogę należy odciąć wszystko do stawu skokowego bo inaczej tylko przeszkadza i mozna łatwo się przejechać a przy okazji skręcić nogę

Autor: P_iter  godzina: 14:16
jimbo, slusznie prawi. Metoda swietna. zszywki wstrzeliwujemy z wlosiem i zupelnie ich nie widac. Ja to robie tak: Skore rozkladam na plycie i obrysowuje olowkiem tak, aby ok centymetra skory wystawalo z obrys na plycie. Wyrzynarka wycinam ksztalt. W kilku miejscach wierce w plycie otwory o 1-2 mm wieksze od lba sruby w kolku rozporowym. Przystawiam plyte do sciany i zaznaczam miejsca wiercenia kolkow poprzez wywiercone otwory w plycie. Plyte klada na podloge i na niej rozkladam skore. Takerem przypinam skore do plyty. Zszywki czasami przechodza na wylot i trzeba cos podlozyc. Wierce otwory w scianie, wkladam kolki i calosc na scianke.

Autor: pawk58  godzina: 18:04
Ja mam na ramiaku z listewek(takich do mocowania boazerii)-mocno się trzyma i ma wentylację.pozdro

Autor: zygi  godzina: 22:43
Ad.JARKAL. Jeżeli mogę Ci poradzić to skórę podbij zielonym płótnem tak aby wchodziło ono poza skórę ok.3 cm a dopiero całość jak radzą koledzy,bezpośredni na ścianę lub sztywną płytę dociętą do płótna.Nigdy bezpośrednio skóry do ściany.Aby uniknąć konsumpcji przez mole musisz zastosować jakieś specyfiki.Ja stosuję roślinkę,która nazywa się bagno.Czasem można kupić ją na targowiskach (jest prawnie chroniona). Pozdrawiam.

Autor: fousek  godzina: 23:19
przybij do ściany... też łądnie wygląda. Pozdro czeski