Wtorek
30.10.2007nr 303 (0821 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Pies postrzelił mysliwego :) (NOWY TEMAT) Autor: Kapsel godzina: 13:12 Pies postrzelił mysliwego ;) (deser.gazeta.pl/deser/1,83453,4624846.html) Autor: Hubert7 godzina: 13:42 Ciekawe jak się pies z tego wytłumaczy...? Autor: stanislaw godzina: 14:30 Proszę zwrócić uwagę na dopisek "podobne wypadki są częste". I oto cała prawda o bezpieczeństwie na polowaniach amerykańskich. DB Autor: zbyszekorneta godzina: 14:43 to się cholera biedny pies musiał solidnie wystraszyć po takim niekontrolowanym wystrzale. a tak poważnie jakby gość dostał z bliskiej odległości ze śrutu to mogłoby mu nawet nogę urwać. miał szczęście. Autor: Bartek L godzina: 16:17 Widocznie pomarańczowe kamizelki nie działają tak jak powinny. DB Autor: nonqsol godzina: 16:49 Po tytule wątku oczekiwałem, że jakiś hollywood'zki psi gwiazdor, albo kandydat na takiegoż, wziął jakiegoś Winchestera w przednie łapy i strzelił z rzutu. A tu co? Zwykłe, przypadkowe nadepnięcie.;-) Poza tym, co znaczy ta 'bardzo bliska odległość'? Z bliskiej odległości, to łydkę powinno porwać , a nie tylko naszpikować. Jestem lekko zawiedziony :-( Pozdrawiam! Autor: Kapsel godzina: 17:50 ad. nonqsol Przerażasz mnnie kolego, jesteś zawiadziony, że chłopu łydki nie porwało, pewnie kolega w młodości muchom skrzydełka i nóżki lubił poodrywać ;) Pozdrawiam i DB. Autor: Pyza godzina: 19:53 A tak swoją drogą musi być strasznie fajnie polować z psami i samemu aportować bażanty, nieprawdaż? Prawdaż? P. Autor: karlik godzina: 21:16 Ad. Pyza Trafna uwaga, lecz cóż - ta Ameryka to jednak dziwna kraina! D.B. |