Wtorek
01.04.2008
nr 092 (0975 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Baza ludzi umarłych

Autor: jurek123  godzina: 09:28
Ponieważ jak to na naszym forum bywa ostatnie posty odnoszą się do postu poprzednika a piszący nie zadał sobie trudu przeczytania postu pierwszego nie mówiąc o całej dyskusji więc chyba czas zakończyć ten temat. Co prawda raz już podsumowtwałem tak więc tylko uzupełnie pewne wątki.Chciałbym się odnieść do wypowiedzi naszej koleżanki wielotykowiec1 bo uczony manier od młodości czułbym się nieswojo by kobiecie nie odpowiedzieć. W filmie" Baza ludzi umarłych" w pewnym miejscu i czasie zebrała się grupa przypadkowych ludzi ze wspólną przeszłością .Nikt o drugim pozornie nic nie wie jednak wszyscy wiedzą kto kim jest i jaką miał przeszłość bo wszyscy mieli identyczną.Na naszym forum też spotkała się spora grupa ludzi z jednym wspólnym zainteresowaniem ale ludzi z różnymi charakterami.Jedni przyszli tu inkognito inni się przedstawili.Ci którzy przyszli inkognito w dużej części grają kogoś innego choć nikt od nich tego nie wymaga ,grają z własnej woli niejdnokrotnie by sie dowartościowac. Były nawet osoby o nieustalonej płci uzywające raz słowa zrobiłam innym razem zrobiłem.Jeden z dyskutantów zaznaczył że traktuje forum jak rozmowę nieznajomych w pociągu.Niezupełnie jest tak bo w pociągu zna sie osobowość człowieka przynajmiej z widzenia jego ogładę i wychowanie i w najgorszym przypadku mozna sie przesiąść do drugiego wagonu. Na forum jest to dość trudne. Część dyskutantów rozumowała że skoro prosi się o przedstawienie to chce się uzurpować do tego prawo i tworzyć jakiś zarząd na łowieckim.No niektórzy posądzali nawet że jestem jakąś figurą w PZŁ. Nic bardziej mylnego ,nigdy żadną figurą nie byłem i się o to nie starałem .Forum traktuję jako możliwość wypowiedzenia się starego myśliwego który będąc po 60tce a właściwie przed 70tką nauczył się obsługiwac komputer.W czasie tej wymiany zdań zrozumiałem jednak że czas zrobił swoje i dziś etykieta coraz mniej obowiązuje,.prawo młodych i " był czas przywyknąć " .[to też z Samych swoich].I na koniec jeszcze wtrącą .Czy wyobrażacie sobie Koleżanki i koledzy czy ów słynny w swoim czasie bfgj mógłby pastwić się bezkarnie gdyby podał swoje dane osobowe chyba nie .Proszę nie zrozumieć tego opacznie ale po prostu z takimi poglądami jakie głosił trudno byloby mu żyć rozpoznanym w środowisku. Świecił tu na łowieckim przez długi czas jak gwiazda pierwszej wielkości i zniknął beż huku zapadł się jak czarna dziura.Jak myślicie dlaczego tu tak świecił i odszedł przecież nie dokonał niczego oprócz zamieszania. No za dużo rozwodzę sie przy pierwszym kwietnia ,tak więc moją wypowiedż jeśli komuś nie odpowiada proszę potraktować jako prima aprylisową. Pozdrawiam.

Autor: Alej.....  godzina: 11:38
Jurek. To co Cię męczy to, chyba, anonimofobia? Pozdrawiam, alej

Autor: wielotykowiec1  godzina: 12:56
Bardzo dziękuję, Kolego jurku213, rówieśniku,/ tak, tak, nie jestem Kulwapem/, za podjęcie trudu, częściowo skutecznego objaśnienia. Dziękuję, tym bardziej, gdyż odnoszę wrażenie, że w pewnym kręgu forumowym, patrz: sławek3511, rzadko zdarza się bezpośrednie odniesienie się do uczestnika forum spoza "kręgu", przepraszam za kolokwializm, po ludzku......................................... Chyba, że chodzi o reprymendę, wtedy tak. Obiecuję, że zajrzę do Twojego profilu, choć rola śledczego, badającego profile, i historie wypowiedzi, mnie nie zajmuje. Mam spójny obraz oczekiwań wobec internetowych dykutantów, niech ich "twórczość" mówi za nich. Brak zainteresowania treścią postów "przedmówców" dotyka wielu forumowiczów i wielu może się w pierś uderzyć. Sprawę rozjaśniło twoje odniesienie do "słynnego bfgj". To może byc klucz do kłopotów z porozumieniem. Oto okazuje się, że nic nie wiem, nie pamiętam, żadnego postu w/w, nawet nie pamiętam nicku. Jestem niepamiętliwa? Może też jestem zbyt krótko, choc czytałam sporo wcześniej, na forum. Za nic nie zechcę szukać w archiwach. Liczy się dzisiaj. Stąd sądy o Kulwapie, gdy nie uczestniczy już od dawna w słownych bitwach ze "monotematycznymi" i przywoływane /rzekomo/, jego, wypowiedzi sprzed lat, z trudem docierają do ogółu. Podziały, wszelkie, sa niepotrzebne, sztuczne i niesprawiedliwe. A próby ich tworzenia mogą budzić podejrzenia złych intencji. Z resztą się zgadzam i życzę wszelkiej satysfakcji. DB

Autor: jurek123  godzina: 13:07
Alej Przewertowałem dokładnie Twoją stronę stowarzyszenia .Jestem pod wrażeniem. Na tym naprawdę kończę w tym temacie. Pozdrawiam

Autor: Kulwap  godzina: 14:15
ad jurek123 Jeszcze raz wyrażę zdziwienie, że akurat tobie przeszkadzają anonimowi forumowicze. Jakoś nie przeszkadzali ci tacy, co to jedynie dla "dokopania" (jak im się wydaje) mi przyjmowali dla tyczących ICH tematów jednorazowe nicki np. "medea111", "pawluk" i jeszcze innne! Zdziwił byś się (tym razem ty) jakbyś się dowiedział jacy pozytywni forumowicze piszą aktualnie pod tymi nickami! Twojej wrażliwości uszło wówczas ich pisanie pełne wyzwisk i pomówień w najcięższym gatunku!. Ba! Nawet w pewnych przypadkach wtórowałeś tak, jakby to właśnie oni byli jedynym źródłem prawd wszelkich! Ps bfgj nie dla wszystkich był anonimem! I mimo, że dostał czasmi od kulwapa więcej niź powinien to za niego obrażali się inni a on do chwili obecnej po ludzku odpowiada na moje emaile!

Autor: Alej.....  godzina: 14:36
Jurek, to nie jest moje stowarzyszenie ... ale je znam i, szczególnie w sezonie „jednego procenta”, bardzo uwadze polecam. To chyba najbiedniejsze sołectwo jakie znam (przynajmniej Krzywa i Jasionka) Bezrobocie wśród ... pracowników leśnych (!) i rolnych (upadły PGR) sięga okresowo do 100%. Pozdrawiam, alej